Rzadka i emocjonalna opowieść, którą znaleźliśmy na jednym z forów o tym, jak wróbel gnieździ się w niebezpieczeństwie przetrwał dzięki ludziom.
Zobacz także problem - Chłopiec i wróbel, Sprowadzanie wróbli
(Razem 11 zdjęć)
1. "Pewnego razu, po burzliwej nocy, znaleźliśmy na ziemi pod naszym balkonem wróbelkową laskę. Był bardzo młody, wciąż ślepy, i początkowo wydawało nam się, że nie żyje ".
2. "Ale on żył, a my sprowadziliśmy go do domu i umieściliśmy go w skrzyni w naszym pokoju. Próbowaliśmy go nakarmić, ale bez powodzenia. A kiedy zaczął głośno ćwierkać, wynieśliśmy pudełko na balkon.
3. "Nie przestał ćwierkać przez trzy godziny i, w końcu, inny wróbel poleciał na nasz balkon - ojciec pisklęcia, który zaczął go karmić. Co 15 minut przynosił mu chrząszcze i bułkę tartą. "
4. "Więc rodzic karmił go przez dwa tygodnie."
5. "Pisklę dorastało i jest w pełni dorosłe, ale wciąż jest ślepe".
6. "Poszliśmy do weterynarza, który przepisał krople do oczu dla naszego zwierzaka".
7. "Wkrótce wróble się polepszyły i zaczęły z nami bawić, chowając się za kwiatami, które stały w doniczkach na balkonie."
8. "Ojciec nadal odwiedzał laskę i raz pokazał mu, jak latać przez otwarte okno".
9. "Wiedzieliśmy, że nadejdzie ten moment, że wyzdrowieje i nas opuści".
10. "Ale byliśmy bardzo zmartwieni, ponieważ kiedy odleciał, zaczęła się straszna pogoda, która trwała jeszcze kilka dni."
11. "Jak miło zaskoczono, kiedy wróciliśmy do naszego wróbla. Znaleźliśmy go po cichu śpiącego na balkonie wśród swoich ulubionych kwiatów.