Dzieci w klatce, czyli jak byliśmy twarzą w twarz z niedźwiedziami

Jak mówią: albo jesz niedźwiedzia, albo niedźwiedź zjada ciebie? Oto przypadek: albo niedźwiedź siedzi w klatce, albo siedzisz w klatce.

Bloger Mikhail Korostelev z podobnie myślącymi ludźmi spędził kilka dni w klatce na Kamczatce i obserwował niedźwiedzie! W tym czasie zwierzęta zbliżyły się do niego, powąchały soczewki kamery, łowiły ryby w pobliżu, przyniosły młodym - w ogóle żyły pełnym życiem.

(Łącznie 24 zdjęcia)

Źródło: shukerearth

Od dziś mieszkam w klatce. To jest mój dom na kilka następnych dni..


Dopóki próbuję na brzegu, a potem przenoszę go do rzeki, gdzie niedźwiedzie uwielbiają łowić ryby..


Jeśli nie ma niedźwiedzi, mam coś do zrobienia - mam książkę z Igorem Pietrowiczem Szpilenko.


Ale niedźwiedzie nie nudzą się. Oto pierwszy, który mnie odwiedził.


Pojawiło się też kilka nastolatków. A wieczorem przyszedł matuha z dwoma młodymi.


Dziękuję tym, którzy pomogli mi zebrać klatkę i przenieść ją do miejsca, w którym strzelano!



Pamiętnik Kamczatki. Drugi dzień życia w klatce. Nie jadłem.

Chłopaki, wciąż żyję, pomimo pesymizmu większości komentatorów na temat, że teraz mieszkam w klatce. Niedźwiedzie są coraz bliżej.


Niedźwiedzie z początku zaskoczyła nowa budowla na plaży, ale szybko się do tego przyzwyczaili, chociaż spacerowali mi po 3-4 metry w wodzie. A wieczorem niedźwiedzie nie zwracały już na mnie uwagi i polowały na sockeye w ujściu potoku..


Trzeci dzień życia w klatce na Kamczatce.

Z drugiej strony zoo nadal trwa. Dziś dołączyła do mnie Nastya. Fajnie jest czekać na niedźwiedzie razem..


I to było naprawdę zabawne. Przyszła do nas Matryona - szlachetna matka z dwoma młodymi. Jest naprawdę bardzo duża - bardziej niż wszystkie lokalne samce (oprócz Casanovy, ale o nim później). Gdy przybyli rano, spędzili z nami cały dzień. Matryna zaufała nam i zostawiła maluchy pod naszym nadzorem, kiedy łowiła..


Raportowanie online z komórki jest kontynuowane. Śledź wiadomości! Kolejne 2-3 dni, a my przestawimy klatkę w rzece. Tam czekamy już na Casanova!


Kamczatka. Raport z komórki. 4. dzień uwięzienia.

W końcu niedźwiedzie zaczęły się bliżej poznawać. Dzisiaj już wąchałem soczewki.


Nastya nadal siedzi ze mną. Była tak zadowolona, ​​że ​​teraz nie została już wyrzucona z klatki. Ale, jak powiedziałem, nasza dwójka jest fajniejsza i możesz strzelać dwa razy więcej..


Nerka tłumy przy wejściu do Golden Creek. Jest znacznie mniej niż tydzień temu, ale wciąż uparcie robi swoją drogę do odrodzenia. Musi chodzić dosłownie, ponieważ głębokość wynosi tutaj najwyżej 5 centymetrów, a nawet mniej, a wysokość sockeya to 8-10 centymetrów..


Więc wszystkie niedźwiedzie mają wystarczająco dużo jedzenia.


Dzisiaj rodzina Sonya jest z nami przez cały dzień. Mamo i dwoje dzieci. Znajdują się w cieniu po drugiej stronie strumienia. Niedźwiadki okresowo łowią ryby, ale z reguły bez skutku. Potem idą do mamy i zaczynają marudzić. Mama niechętnie wstaje, idzie do jeziora, przynosi rybę i rzuca się do młodych. Potem ponownie zasypia i królestwo śpiąca trwa..

Nagle od strony kordonu przyszła kolejna matka, także z dwoma młodymi. Nasze śpiochy podskoczyły, eskortowały gości z niezadowolonym spojrzeniem i znów zasnęły. Nowa rodzina znajdowała się metr od naszej klatki. Nagle jedno z młodych zainteresowało się nami.


Drugi niedźwiadek również odwrócił się i ruszył w naszym kierunku, choć nie zbliżył się. Mama nie zwróciła na to uwagi i poszła dalej..


Niedźwiedź okazał się bardzo ciekawy. Zbliżał się coraz bardziej. Nozdrza pracowały z pełną mocą. Oczy uważnie na nas patrzyły i niezrozumiałe dla niego projekt.


Kiedy już wąchał moją soczewkę, powiedziałem mu: "Hej, cóż, wcale nie zuchwałe". Niedźwiedź podniósł głowę i nakręciłem go od dołu.




Zobacz także - Chińczyk dwa lata wziął niedźwiedzie dla psów domowych