10 gatunków zwierząt, które przez 40 lat były dwa razy mniejsze z powodu winy człowieka

W niedalekiej przyszłości lwy, słonie i hipopotamy można oglądać tylko w ogrodach zoologicznych i kreskówkach Disneya. Tak rozczarowujący wniosek można wyciągnąć z niedawno opublikowanego raportu Living Planet 2014 Worldwide Fund for Nature, który mówi, że populacje dzikich zwierząt na całym świecie zmniejszyły się o 52% od 1970 roku. Raport został przygotowany wspólnie z Global Footprint Network i Zoological Society of London na podstawie badania 3038 gatunków zwierząt, ptaków i ryb od 1970 do 2010 roku. Warto zauważyć, że populacja ludzka podwoiła się w tym samym okresie (z 3,7 miliarda do prawie 7 miliardów ludzi).

Populacje dzikich zwierząt zmniejszają się w umiarkowanych i umiarkowanych szerokościach geograficznych, ale największy spadek - 63% w porównaniu z 1970 r. - obserwowano w tropikach. Największy regionalny spadek liczby zwierząt odnotowano w Ameryce Środkowej i Południowej: jest to 83%. Prezentujemy Państwu wybranych przedstawicieli dzikiej przyrody, którzy najsilniej odczuli wpływ cywilizacji.

(Tylko 20 zdjęć)

Źródło: tut.by

1. Lew afrykański. Liczba pozostałych osób: 30-35 tys.

2. W Parku Narodowym Ghana Mole liczba lwów w ciągu 40 lat zmniejszyła się o ponad 90%. Uważa się, że jest to spowodowane zabiciem lwów przez człowieka jako zemstą za konflikty między zwierzętami a miejscową ludnością..

3. Słoń leśny. Liczba pozostałych osób: około 600 tys.

4. Liczba słoni leśnych spadła o ponad 60% w latach 2002-2011, głównie z powodu działalności kłusowników produkujących kości słoniowej. Z powodu wylesiania i rozwoju człowieka, słonie żyją obecnie tylko 7% terytorium ich historycznego siedliska..

5. Tygrys bengalski. Liczba pozostałych osób: około 3200.

6. Populacja praktycznie wymarła w ciągu ostatnich stu lat: w roku 1910 na dzikim terenie było około 100 tysięcy tygrysów, aw 2010 roku było ich tylko około 3200. Ten gwałtowny spadek wynika z niszczenia ich siedlisk i kłusownictwa..

7. Dolphin.

8. W niektórych miejscach polowano na delfiny, na przykład na Morzu Czarnym i u wybrzeży Peru. I choć w większości rejonów świata delfiny nigdy nie są umyślnie zabijane, często giną w sieciach rybackich lub dostają się do śmigieł statków. W latach sześćdziesiątych ich populacja gwałtownie spadła na Morzu Śródziemnym, a przyczyny tego spadku nadal nie są znane. Na Morzu Jońskim liczba delfinów w latach 1996-2007 zmniejszyła się z 150 do 15.

9. Czarno-białe nosorożce.

10. Populacje nosorożców czarnych i białych zmniejszyły się średnio o 63% w latach 1980-2006. Największym zagrożeniem dla tych zwierząt jest popyt na ich rogi. Kłusownictwo jest szczególnie powszechne w Afryce Południowej. Liczba zabitych na klaksony wzrosła z 13 w 2007 r. Do ponad 1000 w 2013 r.

11. Żółw skórzasty.

12. Największe współczesne żółwie morskie szybko zanikają w wodach Oceanu Atlantyckiego i Pacyfiku. Tak więc w Narodowym Parku Morskim Las Baulas w Kostaryce ich liczba w latach 1989-2002 spadła o 95%. Wynika to głównie ze śmierci żółwi złowionych podczas połowów handlowych oraz budowy plaż w ich obszarach gniazdowania.

13. Pieczęć.

14. Oprócz śmierci spowodowanej wirusami i epidemiami naturalnymi foki giną również z rąk rolników i rybaków. Takie zabójstwa zostały popełnione, na przykład, w Zatoce Mori Firth na Morzu Północnym w celu ochrony hodowli łososi. W latach 2001-2006 liczba fok w Orkadach i na Wyspach Szetlandzkich spadła o 40%..

15. Hippo.

16. Od 2006 r. Liczba tych zwierząt w Afryce wynosiła około 125-150 tys. Głównym zagrożeniem dla nich jest polowanie. Na przykład w Parku Narodowym Virunga w Kongo liczba hipopotamów spadła z 29 000 w 1970 r. Do 1515 w 2003 r..

17. Żmija stepowa.

18. W ciągu ostatnich dziesięcioleci 11 populacji węża gwałtownie spadło w Europie, a 8 z nich zmniejszyło się o ponad 50% w latach 1990-2009. Dokładna przyczyna nie jest znana, ale najprawdopodobniej jest to spowodowane kombinacją czynników, które determinują spadek naturalnych siedlisk i ilość ofiar..

19. wędrowny albatros.

20. Szybki spadek liczby wędrownych albatrosów z powodu ich śmierci w sieciach rybackich. W związku z tym populacja wyspy Bird na południowym Atlantyku zmniejszyła się o 50% w latach 1972-2010.