W Stanach Zjednoczonych po raz pierwszy wyleczono kobietę z rakiem na etapie końcowym.

49-letnia Judy Perkins z rakiem piersi w ostatnim etapie została wyleczona za pomocą wstrzyknięć wykonanych z własnych limfocytów pacjenta. Matki dwójki dzieci przeprowadzały siedem kursów chemioterapii różnych typów, co jej nie pomagało. W 2003 r., Kiedy zostali zdiagnozowani, Judy wykonała podwójną mastektomię (usunięto gruczoły sutkowe), ale w 2013 r. Rak powrócił do jeszcze bardziej agresywnej postaci i rozprzestrzenił się na inne narządy. W szczególności w wątrobie kobiety miały guzy wielkości pięści. Miała tylko kilka miesięcy życia. Była już gotowa na śmierć i sporządziła listę miejsc, które chciałaby zobaczyć przed śmiercią.

Do dzisiaj nie było żadnej metody leczenia, która wyleczyłaby raka w końcowym stadium, gdyby dotknięto tak wiele narządów. Ale dzięki eksperymentalnej obróbce naukowców z American National Cancer Research Center w Bethesda w stanie Maryland, Judy Perkins całkowicie wyzdrowiała z onkologii i jest aktywna w życiu od dwóch lat..

Źródło: Telegraph

Naukowcy zastosowali tak zwaną metodę Adoptive cell transfer, usunęli guz z piersi i zbadali go na poziomie genetycznym, aby określić te mutacje białek, które mogą sprawić, że rak będzie "widoczny" dla układu odpornościowego, tak aby limfocyty mogły wytwarzać przeciwciała.

W próbce z guza w Judy Perkins wykryto 62 nieprawidłowości genetyczne. A czterech z nich, naukowcy byli w stanie wykorzystać, aby organizm zaczął rozpoznawać raka. Lekarze następnie zidentyfikowali określone limfocyty, które mogą atakować komórki rakowe w krwi Perkinsa. Rozmnożyły się one do 82 miliardów i wprowadziły powstającą armię białych ciałek do ciała pacjenta..

"Byłem bardzo sceptyczny w stosunku do tego leczenia, ponieważ wiedziałem, że szanse na sukces są niewielkie", powiedziała Judy. "Ale dwa tygodnie po rozpoczęciu leczenia, poczułem, że guzy w mojej klatce piersiowej zmniejszają się i czułem się lepiej"..

Po sześciu tygodniach guza kobiety zmniejszyła się o 51 procent. Po ósmej - zupełnie zniknął.

"Naukowcy mogą nazywać to remisją, ale ja nazywam to lekarstwem"..

Dr Stephen Rosenberg, czołowy specjalista zespołu lekarzy, powiedział: "Pacjent przyszedł do nas w rozpaczliwej sytuacji po wypróbowaniu wszystkich metod leczenia. Ale najważniejsze jest to, że wykorzystujemy komórki pacjenta do atakowania własnego raka, mówimy o najbardziej spersonalizowanej formie leczenia, jaką możesz sobie wyobrazić. ".

Wcześniej metoda ta była stosowana z różnym powodzeniem u pacjentów z rakiem jelita, szyjki macicy i wątroby, ale nigdy z rakiem piersi. Eksperci uważają, że wyniki eksperymentalnego leczenia stały się nową nadzieją dla tysięcy kobiet..

Minęło 22 miesiące odkąd Judy Perkins przeprowadziła immunoterapię. Teraz ma 52 lata, kobieta prowadzi aktywny tryb życia, jeździ na wędrówkach i bierze udział w spływie kajakowym. W ciele Judy nie ma śladów raka..