Kolumbijska kobieta naśladowała ciążę, napady gangsterów i kradzież dzieci, aby utrzymać męża

Niektóre kobiety nie zrobią nic, aby zatrzymać ukochanego mężczyznę ... Na przykład kolumbijska mieszkanka Antonela Padilla chciała być z mężem tak bardzo, że naśladowała ciążę przez 9 miesięcy, a kiedy nadszedł czas "porodu", zagrała w swoim porwaniu i kradzieży dziecka. Jak ona to zrobiła? Przeczytaj poniżej.


Źródło: DailyMail

W grudniu 37-letnia Antonela Padilla podzieliła się z mężem dobrą nowiną. Kobieta powiedziała, że ​​jest w ciąży, a po 9 miesiącach jej mąż zostanie ojcem..

Żaden z krewnych jej męża nawet nie podejrzewał, że przez całą "ciążę" kobieta była "w ciąży" z poduszką pełną szmat. Ponieważ kobieta sama zawsze chodziła sama do USG i odmówiła pomocy swojemu mężowi, była w stanie zręcznie naśladować jej interesujące stanowisko, aż do "narodzin".

W dniu urodzin Antonel Padilla przekonał swojego męża, który był wówczas w pracy, aby poradził sobie z wszystkim i rzekomo udał się do szpitala. I tu zaczęła się najbardziej niewiarygodna rzecz - po drodze do Antonla, którego zaatakowali gangsterzy, napompowali ją i odcięli dziecko prosto z macicy! Przynajmniej "ofiara" sama przekonała krewnych..

Dom, w którym mieszkała Padilla i jej mąż

Najwyraźniej talent aktorski kobiety nie powinien zostać zabrany, ponieważ absolutnie wszyscy jej krewni, w tym jej zszokowany mąż, uwierzyli w tę historię. Przerażeni tym, co się stało, natychmiast wysłali Padilla do szpitala na badanie lekarskie..

Kolumbijska policja zamierza oskarżyć Padilla o defraudację publicznych zasobów i zgłaszanie fałszywych roszczeń organom ścigania. Lekarze w szpitalu są oburzeni, że zamiast być zaangażowanym w prawdziwych pacjentów, byli zmuszeni spędzać czas na zwykłym oszustu. Taką samą opinię podziela policja, która, dowiedziawszy się o incydencie, wysłała siły w celu poszukiwania przestępców.

Jak myślisz, jaką karą powinna być kobieta, która tak desperacko starała się zatrzymać męża?

Czy podoba ci się to? Chcesz być na bieżąco z aktualizacjami? Subskrybuj naszą stronę w Facebook i kanał w Telegram.