Epidemia gruźlicy na Ukrainie

"W 1995 r. Światowa Organizacja Zdrowia ogłosiła epidemię gruźlicy na Ukrainie. W ciągu ostatnich 16 lat sytuacja się pogorszyła. Każdego dnia choroba zabiera życie 30 osób. Około 10 000 rocznie.

W grudniu 2010 r. Pojechałem do Donbas na Ukrainie. To, co zobaczyłem pierwszego dnia, wywarło na mnie silny wpływ. Jednym z pierwszych pacjentów, których fotografowałem, był człowiek z gruźlicą jelit. Leżał bez ubrania w szpitalnym łóżku i patrzył w sufit. Tydzień później byłem z nim w ostatnich godzinach jego życia. Nie mógł już poruszać się i rozmawiać, jego ciało było jak szkielet pokryty skórą. W dłoniach chwycił krzyż na piersi i modlił się. Potem poznałem jego żonę, opowiedziała mi o tym, jak chodził po domu z podartym brzuchem i drenażem wnętrzności na podłodze, ponieważ karetka odmówiła przekazania męża do szpitala. Musieli wezwać taksówkę i jeździć samemu..

Po pewnym czasie stało się dla mnie jasne, że dzieje się tak w całym kraju, a epidemia gruźlicy przeszła do kategorii narodowego problemu. Wiele więzień amnestii jest w poważnym stanie, aby nie popsuć statystyk śmiertelności. Dwie trzecie byłych więźniów rozpada się w kraju, nie stając się rachunkiem medycznym. Szpitale są w fatalnym stanie, a cała fińezja opiera się na emeryturze. Pacjenci z lekooporną gruźlicą są zmuszeni podróżować w transporcie publicznym po leki i żywność, a ci, którzy nie mają pieniędzy, po prostu umierają na pryczy. Tak długo jak trwa wojna polityczna na Ukrainie, wszyscy są obojętni na gruźlicę. "

Maxim Dondyuk - Ukraiński fotograf dokumentalny. Laureat nagrody Grand Prix "Photo Series of the Year"Najlepszy fotograf".

Zobacz także problemy - Gruźlica w przestrzeni postsowieckiej, seks ukraiński, narkomania, ubóstwo i AIDS

(15 zdjęć ogółem)

1.

2.

3.

4.

5.

6.

7.

8.

9.

10.

11.

12.

13.

14.

15.