Bohaterką tej rozdzierającej serce historii była Renia Spiegel, 15-letnia Żydówka z Polski. Dziewczyna została zabita w 1942 roku, a jej historia pozostała nieznana nikomu przez długi czas. Ale teraz, po 76 latach, rodzina Renii w końcu zdecydowała się opublikować swój dziennik.
To, co zostało w niej zapisane ręką nastolatka, dotyka głębi duszy ... Zobacz sam.
Źródło: Małe szczęścia
Renia Spiegel zaczęła prowadzić dziennik w 1939 roku, kiedy miała 15 lat. Przez trzy lata, aż do swojej śmierci w 1942 r., Renia opowiedziała szczegółowo o swoim życiu, przyjaciołach i krewnych i opisała horror nazistowskiego getta, w którym dziewczynka została wysłana wraz z rodziną.
Na zdjęciu - młodsza siostra Renia, Ariana i jej córka Alexandra Bellak.
Przez długi czas dziennik Żydówki zabitej w getcie był przechowywany u jej krewnych. Ariana i jej matka nie odważyły się przeczytać nagrań Reni, więc notatnik przez długi czas leżał nietknięty w archiwach rodzinnych..
W dzienniku Reni napisano łącznie 700 stron. W 2018 r. Rodzina zmarłej dziewczynki przetłumaczyła swoje notatki na język angielski i opublikowała je jako książkę ukazującą horror Holokaustu..
Dziennik stał się prawdziwą sensacją wśród czytelników. Dzięki niemu możesz patrzeć na okropności wojny oczami zwykłego nastolatka, który z woli losu był w centrum tego koszmaru. Historia Reni jest już porównywana z pamiętnikiem Anne Frank..
Ariana i Renia Spiegel mieszkały z rodzicami w mieście Skole, Polska (później Ukraina). Krótko przed rozpoczęciem II wojny światowej udała się do Przemyśla, na południe kraju, do swoich dziadków. Jej matka i Ariana zostały w Warszawie..
Wkrótce naziści zaatakowali Lwów i Przemyśl. Żydzi byli zmuszani do noszenia specjalnych opatrunków, rozpowszechniano pogłoski, że powstanie getto. Pogroms zaczął. Renia, jej rodzina, a także kolejne 20 tysięcy Żydów, zostały przeniesione do getta, naziści zakazali jakiegokolwiek kontaktu ze światem zewnętrznym..
W swoim dzienniku Rhenia opisuje koszmarne miesiące w getcie, ale miała też radosne chwile, na przykład wieczory w towarzystwie ukochanego Zygmunda..
Grupa Żydów w getcie warszawskim
W 1942 r. Zakończyło się ciężkie, ale wymierne życie. Naziści wydali ultimatum mieszkańcom getta, domagając się opłaty "za zapewnienie ochrony". Ci, którzy odmówili zapłaty, zostali wysłani do obozów koncentracyjnych.
W swoich notatkach Renia opowiada o tym, jak w latach przedwojennych marzyła o zostaniu aktorką, o tym, jak bała się, że zostanie wysłana do obozu, o okupację i własny lęk przed śmiercią. W dzienniku znajduje się zapis, że Renia poznała chłopca Zygmunda S., który stał się jej pierwszą i jedyną miłością. To dzięki niemu pamiętnik dziewczyny został zachowany..
Pierwszy wpis w dzienniku pochodzi ze stycznie 1939 r., Kiedy Renia skończyła 15 lat, a ostatnia z 30 lipca 1942 r., W tym dniu dziewczynka została zabita.
"Gdziekolwiek spojrzysz, wszędzie jest krew" - pisała Renia 7 czerwca 1942 roku, dwa miesiące przed jej śmiercią: "Straszliwe pogromy, Permanentne morderstwa, Wszechmogący Boże, błagam cię jeszcze raz: pomóż nam ocalić nas, Panie, żyjmy, ja Błagam Cię, chcę żyć tak bardzo, W życiu tak mało wiedziałem Nie chcę umierać, śmierć mnie przeraża Wszystko jest tak głupie, takie małostkowe i nieważne Dziś martwię się o brzydotę, jutro, całkiem możliwe, już nie musisz się martwić ".W swoich notatkach Renia przywiązuje dużą wagę do powieści z Zygmundem. Ich uczucia stopniowo się ujawniają i zbliżają się, pomimo wszystkich koszmarów wojennych..
20 czerwca 1941 roku młoda dziewczyna opisała swój pierwszy pocałunek. Później w dzienniku pojawiła się taka uwaga:
"Kocham jego zielone oczy, dzisiaj pocałowaliśmy się po raz drugi, było tak wspaniale" - pisze Renia - "Ale, wiesz, nie było w tym uczuciu nic dzikiego ani niekontrolowanego, wszystko było bardzo delikatne, ostrożne, niemal przerażone - jakby gdybyśmy bali się zabić uczucia, które były między nami ".Kilka dni później w dzienniku pojawił się następujący wpis:
"Nie mogę pisać, nie mam siły, boję się, znowu wojna, wojna między Rosją a Niemcami, Niemcy byli tutaj, ale potem odeszli, spędziłyśmy kilka okropnych dni w piwnicy, Boże, proszę, oddaj mi moją matkę, chroń wszystkich którzy tu zostali i ci, którzy wyszli rano. Uratuj nas, oprócz Sigmunda ".
Ostatni wpis w dzienniku Reni sporządzono ręką Zygmunda. Próbował zabrać swoich rodziców i ukochaną z miasta, ale uciekinierzy zostali złapani. 30 lipca 1942 r. Pisze:
Jednak Sigmund przeżył. Przeszedł koszmar Auschwitz i dostał się do programu doktora Mengele. Po wojnie poleciał do Nowego Jorku, gdzie rozpoczął nowe życie.
Mama Reni Rosa i jej siostra Ariana również mogły przetrwać ten koszmar. Pomimo faktu, że przyjęli katolicyzm i żyli pod fikcyjnymi imionami, Sigmund zdołał je odnaleźć w latach 50. XX wieku. Dał im dziennik Reni, ale kobiety nie mogły znaleźć siły, by je otworzyć i przeczytać..
Do 2012 roku leżał nietknięty w sejfie bankowym. Trwało to do chwili, gdy córka Ariany Aleksander została podpalona z myślą o zamieszczeniu notatek Rhenii. Przekazała pamiętnik do tłumaczenia polskiego studenta. W 2014 r. Zakończył pracę, w 2016 r. Opublikowano rekordy. Następnie, w oparciu o nagrania dziewczyny, powstał film, a fabuła została napisana do produkcji teatralnej..
Niedawno dziennik Reni po raz pierwszy ujrzał światło w angielskim tłumaczeniu. We wstępie Robin Schulman pisze:
"Te zapiski można porównać z dziennikiem Anny Frank, Renia była trochę starsza, bardziej wykształcona, często pisała wiersze, ale dziewczynka żyła nawet wśród swoich samotników Pamiętnik ten przypomina, że każda ofiara Holokaustu była osobą. w historii, a nawet najmłodsze ofiary się postarzały, głos Renie szczególnie przypomina nam przeszłość, jak gdyby był to żywy reportaż z tamtych wydarzeń..Czy podoba ci się to? Chcesz być na bieżąco z aktualizacjami? Subskrybuj naszą stronę w Facebook i kanał w Telegram.