W amerykańskim słownictwie wojskowym pojawia się termin "spojrzenie na dwa tysiące metrów". Mówią więc o wyrazie twarzy żołnierza, który przeżył potężny szok emocjonalny podczas bitwy. Oczy są skierowane do przodu, ale nic nie widzą. Umysł pod wpływem skrajnego stresu prawie zatrzymuje jego pracę. Człowiek w takich chwilach żyje jak na autopilocie.
Źródło: Obrzydliwi mężczyźni
US Marine Robert Delona po dwóch dniach i nocach bitwy na plaży na atolu Eniwetok. Wyspy Marshalla, luty 1944.
Ten niezwykły termin wszedł do użytku po reprodukcji tytułowego obrazu amerykańskiego artysty wojennego Thomasa Lee opublikowanego w magazynie Life. Był na polu bitwy podczas bitwy z oddziałami japońskimi nad Peleliu w Mikronezji i widział sporo Amerykanów, którzy wpadli w osłupienie po szturmie na inny wzrost. Wkrótce namalował zdjęcie żołnierza, który widział zbyt wiele okropnych rzeczy..
Thomas Lee, "A Look at Two Tousand Yards", 1944.
Psychologowie są przekonani, że zatrzymany wygląd jest przejawem reakcji obronnej organizmu. Umysł przez pewien czas traci zdolność postrzegania otaczającej rzeczywistości, a tym samym ucieczki przed przeciążeniem. Po zakończeniu stresu proces myślowy wraca do normy..
Włoski żołnierz Antonio Metruccio po bitwie, który trwał 72 godziny. Fotograf - Maki Galimberti.
Niemiecki żołnierz wzięty do niewoli podczas bitwy pod Paschendale, 1917.
Opatrunek z pierwszej wojny światowej. Okolice Ypres, 1917. Jeden z najstraszniejszych przykładów "spojrzenia na dwa tysiące metrów".
Amerykański żołnierz Mike Tripp w Kościele Katolickim Na Tho An Hoa. Wietnam, 15 maja 1967 r. Fotograf - Frank Johnston.
American Marine, kontuzjowany w bitwie o Hue, Wietnam, 1968. Fotograf - Don McCullin.
Amerykański żołnierz, Jacob William Moore, wpadł w zasadzkę ze swoją jednostką, Kandahar, Afganistan, 2010. Fotograf - Jerome Starkley.