Oczyszczanie krwi to tajny projekt nazistów, by hodować super dzieci

Jak wiecie, ideologia Trzeciej Rzeszy opierała się na postulacie wyższości rasy aryjskiej nad wszystkimi innymi. Naziści widzieli dalszy rozwój swojej grupy etnicznej w ukorzenianiu i ulepszaniu własnego dziedzictwa genetycznego. W tym celu opracowano specjalny tajny program o nazwie Lebensborn, który można przetłumaczyć jako "Źródło życia".

Początkowo polegała ona na tym, że oficerowie SS wybrali "rasowo czyste" kobiety, tak aby znosili i opiekowali się "superkidami", którzy w przyszłości mieli przewodzić Niemcom. W wyniku takiego związku narodziła się znana Anni-Frid Lingstad, solistka legendarnej grupy ABBA. Ale z biegiem czasu koncepcja projektu zmieniła się i stała się przerażająca..

(Łącznie 12 zdjęć)

Źródło: Messy Nessy

Kobiety wybrane do udziału w programie żyły i rodziły w specjalnych instytutach, w których stworzono najbardziej komfortowe warunki. Pierwszy taki dom pojawił się w wiosce pod Monachium w 1936 roku. A po tym, jak Niemcy zajęły prawie całą Europę, "produkcja" super-dzieci została uruchomiona za granicą..

Największa skala programu nabytego w Norwegii. Niebieskoocy blondynowi Norwegowie naziści uważali przedstawicieli rasy aryjskiej. Dla nich perspektywa posiadania dziecka od niemieckiego oficera była w istocie jedynym sposobem utrzymania stosunkowo normalnego stylu życia podczas wojny. Dlatego wiele kobiet nie musiało nawet zamawiać, dobrowolnie wstąpiły w szeregi kobiet do pracy.

Przez lata istnienia Lebensborn w Niemczech urodziło się około ośmiu tysięcy czystej rasy Aryjczyków, a półtora raza więcej w Norwegii..

W 1938 roku postanowiono zwiększyć tempo, a następnie program został rozszerzony o kobiety o odpowiednim wyglądzie, które były już w ciąży. W zamian za wsparcie finansowe zaproponowano im wysłanie dziecka do sierocińca. Tam kwalifikujące się dzieci były wychowywane i karmione w specjalny sposób. A kobiety, które "dostarczyły" kilka dzieci, otrzymały Żelazny Krzyż.

Rok później, decyzją Heinricha Himmlera, SS Reichsführera odpowiedzialnego za projekt, esesmani po prostu zaczęli porywać dzieci i transportować je do Niemiec. Głównie z Polski, Czechosłowacji i Jugosławii. Po przyjeździe zostali zbadani przez lekarzy i podzieleni na grupy w zależności od tego, jak wyglądali typowi Aryjczycy..

Dzieci, które zostały uznane za niezdolne, zostały wysłane do obozów koncentracyjnych, a odpowiednie zostały poddane "germanizacji". Otrzymali nowe nazwiska, skorodowali wspomnienia swoich rodziców i ojczyzny, wpoili im wartości potrzebne nazistom. W tym celu opracowano specjalny kurs "edukacyjny"..

W procesie "germanizacji" dzieci napromieniano światłem ultrafioletowym, aby ich włosy uzyskały "właściwy" odcień dla prawdziwego aryjskiego dziecka. Po ukończeniu podstawowego szkolenia nieszczęśliwe dzieci zostały oddane pod opiekę rodzin SS..

Praktycznie wszystkie dokumenty dotyczące programu Lebensborn zostały zniszczone w ostatnich miesiącach wojny, więc nie jest możliwe dokładne określenie, ile dzieci doznało takiego losu. Naukowcy nazywają dwieście tysięcy osób.

Po kapitulacji Niemiec, norweskie kobiety, które wzięły dobrowolnie udział w wzbogacaniu rasy aryjskiej, znalazły się w nie do pozazdroszczenia. Przy milczeniu władz często bili publicznie i poniżali pod każdym względem. Dzieci urodzone w SS stały się wyrzutkami. W geście dobrej woli sąsiednia Szwecja otrzymała kilkaset wyrzutków. Tak Anni-Frid Lingstad stał się Szwedem, którego ojciec - sierżant SS - zginął podczas wojny..