Kiedy żydowskie getto powstało w Warszawie w 1940 r., Kiedy hitlerowcy wypędzili 500 000 Żydów skazanych na likwidację, naród polski przeważnie objął go obojętnie. Ale nie Irena Sendler.
Ryzykując własnym życiem, tej bohaterskiej kobiecie udało się wynieść ponad dwa i pół tysiąca żydowskich dzieci z warszawskiego getta i dać im nadzieję na przyszłość. Irena podarowała ocalonym dzieciom nowe imiona i ukryła listy z prawdziwymi w pustych butelkach i zakopała je w ogrodzie, aby nie wpadły w ręce nazistów..
Ostatnio na rynku rosyjskim pojawiła się książka Jacka Meiera. "Braveheart of Irena Sendler", poświęcona tej odważnej kobiecie i jej wyczynowi dokonanemu podczas Holokaustu w okupowanej przez nazistów Polsce.
Pracownik warszawskiej katedry zdrowia Irena Sendlerowa uzyskała pozwolenie na odwiedzenie getta w celu sprawdzenia oznak tyfusu. Zszokowana tym, co zobaczyła, Irena wstąpiła do podziemnej organizacji "Zhegota", która pomagała Żydom. W tym czasie rozpoczęły się deportacje Żydów do obozów koncentracyjnych. Zdając sobie sprawę, że nie można już ratować dorosłych, Irena zaczęła potajemnie zabierać dzieci z getta..
Uliczna scena z żebraczkowymi dziećmi. Getto warszawskie. Wszyscy ludzie w wieku powyżej 9 lat musieli nosić bandaż z gwiazdą Dawida na prawym rękawie. (Fot. Heinrich Jost, dzięki uprzejmości Żydowskiego Instytutu Historycznego Emanuela Ringelbluma, Warszawa).
Mur getta. Jesień 1940 r. Długość trzy metrowej ściany, pokrytej w górnej części kawałkami szkła, wynosiła prawie 18 kilometrów. (Zdjęcie dzięki uprzejmości Archiwum Państw Stolicy, Warszawa.)
Listopad 1940 r. Żydzi na linii przy wejściu do getta. Żydzi, którzy zostali przesiedleni w getcie, mogli zabrać ze sobą tylko to, co mogli sami sobie unieść. (Zdjęcie dzięki uprzejmości Żydowskiego Instytutu Historycznego Emanuela Rinhelbluma, Warszawa).
Ulica Hlodná, oddzielająca duże getto (300 000 mieszkańców) od Małego Getta (100 000 mieszkańców). Drewniany most dla pieszych umożliwił Żydom przejście z jednej części getta do drugiej przez ulicę Aryjską i "normalne" życie okupowanego miasta. (Zdjęcie dzięki uprzejmości Archiwum Polskiego Studia Filmów Dokumentalnych.)
Żebracy wypychają jedzenie z ubrań, które mieli nadzieję przemycić do getta. Po przeszukaniu zostaną odesłani do więzienia Gensiówka znajdującego się w getcie, gdzie najprawdopodobniej umrą z głodu lub chorób zakaźnych. (Zdjęcie dzięki uprzejmości Archiwum Polskiego Studia Filmów Dokumentalnych.)
Likwidacja getta (22 lipca - 21 września 1942 r.). Kolumna Żydów w drodze na dziedziniec kolejowy (Umschlsgplatz) na północnym krańcu getta. Żydowscy policjanci pilnują konwoju skazanych na zagładę ludzi.
Na czele kolumny znajduje się niemiecki oficer SS. (Zdjęcie dzięki uprzejmości Żydowskiego Instytutu Prehistorycznego im. Emanuela Ringelbluma, Warszawa).
Umscblagplatz. Niewielka platforma obok składu towarowego linii kolejowej, która mogła pomieścić do 10 000 Żydów, którzy przez 20 godzin bez jedzenia i wody musieli czekać na załadunek do bydlęcych wagonów w celu późniejszego transportu do Treblinki. (Zdjęcie dzięki uprzejmości Żydowskiego Instytutu Historycznego Emanuela Ringelbluma, Warszawa).
Żydów załadowano do pociągu jadącego do obozu zagłady w Treblince.
Podczas likwidacji getta w ten sposób codziennie z Warszawy do Warszawy wywieziono dziennie około 13 500 osób. (Zdjęcie dzięki uprzejmości Żydowskiego Instytutu Historycznego Emanuela Ringelbluma, Warszawa).
Kwiecień 1943 r. Wielkanocne jarmarki na placu Krasińskiego, przylegającym do muru getta, otwarto pierwszego dnia powstania w getcie. Dziecko na huśtawce, będąc w najwyższym punkcie, może zajrzeć za mur getta, gdzie w tym momencie odbywają się już walki i usłyszeć odgłosy strzelania. (Fot. Jan Lissovsky, dzięki uprzejmości Żydowskiego Instytutu Historycznego Emanuela Ringelbluma, Warszawa).
Zabranie dzieciom niezauważonym przez bramę getta było niesamowitym ryzykiem dla Ireny i niezwykłego "ładunku". Gdyby wartownicy znaleźli dzieci, po prostu zabiliby ich na miejscu. Ale nie mniej trudne było znalezienie schronienia dla wywiezionych dzieci. Irena Sendler zorganizowała podziemną sieć rodzin chcących zapewnić schronienie uratowanym i wymyśliła tajny kod: zostawiła notatkę w kościele "była gotowa oddać ubrania do klasztoru", a zakonnice przyszły do niej, by odebrać dzieci.
Irena Sendler w młodości. Nieznany autor
Irena uratowała 2500 dzieci. Po wojnie ktoś pozostał w Polsce, ale wielu zabrano do Izraela. Ktoś pamiętał getto o życie, a ktoś nawet nie wiedział, że jest Żydem.
Wszyscy musieli umrzeć: z głodu, tyfusu lub w obozach koncentracyjnych. Zostali uratowani przed wszelkimi przeciwnościami. A dzięki odważnemu sercu Ireny Sendlerowej.
Jej bohaterstwo zostało wymazane z historii przez komunistyczny rząd Polski, a ona została zapomniana przez 60 lat, aż trzy uczennice z Kansas w USA przeczytały artykuł o Irene. Napisali i wystawili spektakl "Living in a Bank" poświęcony Irenie Sendlerowej. Przedstawienie zostało entuzjastycznie przyjęte w Kansas, a następnie na Środkowym Zachodzie, w Nowym Jorku, Los Angeles, Montrealu, a wreszcie w Polsce, gdzie ludzie, poznawszy historię Ireny Sendlerowej, podnieśli ją do rangi narodowej bohaterki.
Kiedy Irene skończyła 97 lat, została nominowana do Pokojowej Nagrody Nobla..
Zdjęcie dzięki uprzejmości Normana Conarda
Książka "The Braveheart of Irena Sendler" jest nie tylko okazją do zrozumienia istoty i znaczenia współczesnego świata takiej tragedii jak Holokaust, jest to pomnik wielkiej kobiety, która poświęciła swoje życie celowi ratowania na pozór zaginionego życia..