Apokalipsa ryb na Islandii - 30 000 ton śledzi zmarło

Na Morzu Islandzkim znajdują się martwe ryby, których wartość eksportowa szacowana jest na około 20 milionów funtów. Przyczyna śmierci ryby jest tajemnicą, i jest to drugi taki przypadek od grudnia. Martwe śledzie o masie w przybliżeniu 25 000 do 30 000 ton znaleziono pływające w małym fiordu w północnej części półwyspu Snaefellsnes, na zachodzie Islandii.

Zobacz także problem - 15 niesamowitych ławic ryb, Msza św zarazy w Chinach, martwy rekin wielorybi znaleziony u wybrzeży Pakistanu sprzedano za 19 tysięcy dolarów.

(Tylko 4 zdjęcia + 1 wideo)

1. Według biologa Roberta Stefanssona około siedmiu ton martwych śledzi leży na brzegu, a znacznie więcej spoczywa na dnie fiordu.

2. I ta nowa masowa śmierć, podobnie jak poprzednia, w grudniu, kiedy znaleziono taką samą ilość ryb, uznano za spowodowaną brakiem tlenu w fiordach, co z kolei wiąże się z wysypiskiem śmieci i budową mostu nad fiordem w 2004 r..

3. Przemysł rybny jest najważniejszą częścią islandzkiej gospodarki, odpowiadając za około połowę całkowitego eksportu tego kraju..

4. Spatka martwego śledzia rozłożona na całym terytorium dostępna dla ludzkiego oka. Nie wiadomo jeszcze, co spowodowało masową śmierć ryb na Islandii, ale dzisiejsze ponure odkrycie miało miejsce po raz drugi od dwóch miesięcy..