Wydaje się, że stan Minnesota na północy Stanów Zjednoczonych jest ostatnim miejscem do surfowania, szczególnie zimą. Jednak prawdziwi fani surferów uprawiają ten letni sport nawet w półzamrożonej wodzie jeziora Superior..
Kilka naprawdę szokujących ujęć w naszej kompilacji..
(Łącznie 14 zdjęć)
Sponsor pocztowy: 5orka.ru: Zamówienie pracy profesjonalnej oznacza rozwiązanie wszystkich problemów!
Zdjęcie: John Haynes
1. Jezioro, które ma stosunkowo duże fale w zimie, znajduje się 3 godziny od największego miasta stanu - Minneapolis..
2. Czasami surfer musi czekać tygodniami na dni z odpowiednimi warunkami pogodowymi do jazdy - szczególnie specyficzny rodzaj wiatru, który tworzy fale, którym często towarzyszą burze śnieżne..
3. Ponadto, pogoda często zmienia się w ostatniej chwili, a do czasu przybycia do jeziora fale ustają.
4. Średnio na każdy zimowy miesiąc wydawane jest około 10 dni, odpowiednie na narty. W najlepszych dniach w wodzie można zobaczyć do 30 osób naraz..
5. Najlepiej jeździć od stycznia do marca. Łatwo jednak zgadnąć, że ten okres jest najzimniejszy. Brzeg jest czasami całkowicie zamarznięty, a surferzy muszą manewrować po kawałkach lodu wielkości małego samochodu..
6. Wysokość fal wynosi zwykle około 3 metry, ale czasami może osiągnąć wysokość 9 metrów!
7.
8. Średni wiek surferów "zimowych" wynosi 40 lat. Z reguły są to ludzie biznesu, którzy mogą sobie pozwolić na surfowanie rano, a potem złapać spotkanie biznesowe o pierwszej po południu.
9. Pomimo bardzo zimnej wody surferzy spędzają od 4 do 8 godzin dziennie.
10. Mówią, że w stosunku do powietrza woda wydaje się nie taka zimna. Temperatura powietrza zwykle waha się wokół -15 С, a temperatura wody może być nieco wyższa od zera..
11. Większość surferów nosi kombinezony tak grube, jak to możliwe..
12. Najtrudniejszą rzeczą nie jest zamrożenie twarzy. Często surferzy wychodzą z wody z soplami zwisającymi z włosów i brody..
13. Jazda zarówno na długich, jak i krótkich deskach..
14. Na razie surfowanie po jeziorze to ćwiczenie wyłącznie dla miłośników. Jednak stają się coraz bardziej. W Minneapolis sklepy ze sprzętem surfingowym już się zaczęły otwierać, sprzedając deski zaprojektowane specjalnie do jazdy w ciężkich grubych kombinezonach.