Kilka zdjęć i nagrań wideo, na których podczas sztormu w Barnaul spada dźwig wieżowy, zostało opublikowane przez świadków zdarzenia. Żywioły szalały kilka dni temu, a wielu mieszkańców miasta stało się zakładnikami: ktoś nie mógł wydostać się z biura i wrócić do domu, ktoś utknął w korku (co jest jeszcze groźniejsze, ponieważ ludzie czekali na huragan w samochodach). Jednak niektórzy z nich są zobowiązani do ratowania swojego rodaka - 50-letniego operatora, który odebrał żuraw wieżowy z miejsca dużej koncentracji ludzi.
Naoczni świadkowie podkreślają, że upadek dźwigu wieżowego nadal miał miejsce w ruchliwym mieście i dlatego może spowodować tragedię. W tym samym czasie wiele osób nazywa machinistą bohaterem, ponieważ zamierzał ratować ludzi i zabierać sprzęt budowlany w jak największym stopniu. Niestety, po upadku dźwigu mężczyzna nie przeżył.
"Na początku burzy dźwigał ciężki ładunek, mimo że robotnicy domagali się opuszczenia kabiny, przeniósł ładunek z Alei Lenina do końca, Dźwig został zerwany przez podmuch wiatru, który spadł wzdłuż ulicy Gogola. hospitalizowali go, ale nie udało im się uratować człowieka "- donosi portal Katun 24.Komisja Śledcza na terytorium Ałtaju prowadzi obecnie dochodzenie w sprawie śmierci 50-letniego mężczyzny. Jego imię nie jest jeszcze ogłoszone..