Erupcja wulkaniczna na Filipinach

Dziesiątki tysięcy mieszkańców na Filipinach zostało zmuszonych do pilnego opuszczenia swoich domów po tym jak wulkan Mayon, jeden z najbardziej aktywnych wulkanów w kraju, wytrysnął świecącą kolumnę lawy i popiołu wysoko w niebo..

(Tylko 8 zdjęć)

1) Lawa wypływa z krateru w kształcie stożka wulkanu Mayon o wysokości 2462 metrów. Zdjęcie zrobione w Legaspi, w prowincji Albay, na południowy wschód od Manili w dniu 15 grudnia. Władze rozpoczęły ewakuację tysięcy mieszkańców wioski mieszkających w pobliżu tego najbardziej aktywnego wulkanu na Filipinach po tym, jak popiół spadł z wulkanu we wtorek i zaczęła płynąć lawa. (Charism Sayat / AFP - Getty Images)

2) Wieśniacy mieszkający na zboczach wulkanu Mayon jeżdżą pojazdem wojskowym po ewakuacji z domów w Camalig w prowincji Albay, 15 grudnia. Żołnierze i policja ewakuowali ponad 50 tysięcy ludzi ze "strefy zagrożenia" pięć mil wokół podnóży wulkanu Mayon. (Erik de Castro / Reuters)

3) Kaskady lawy w dół zbocza wulkanu Mayon 15 grudnia. Filipiński Instytut Wulkanologii i Sejsmologii ocenił zagrożenia wulkanu Mayon w trzech z pięciu. Oznacza to, że prawdopodobna jest pełna erupcja w najbliższej przyszłości. (Dennis M. Sabangan / EPA)

4) Filipiński chłopiec obok innych wieśniaków w wojskowym ciężarówce, podczas ewakuacji z niebezpiecznej strefy pięciu mil wokół wulkanu Mayon 15 grudnia. W strefie ewakuacji zainstalowano dodatkowe wieże wzmacniające sygnał komórkowy. (Dennis M. Sabangan / EPA)

5) Wulkan Mayon wyrzuca pióropusz popiołów w powietrze w Legaspi w prowincji Albai 15 grudnia. (Charism Sayat / AFP - Getty Images)

6) Miejscowi spoglądają na wulkan Mayon z bezpiecznej odległości na Lingon Hill 15 grudnia. (Erik De Castro / Reuters)

7) Pełna erupcja wulkanu prawdopodobnie nastąpi w najbliższej przyszłości. Jednak Instytut Wulkanologii powiedział także, że wulkan może się uspokoić bez erupcji. (Erik de Castro / Reuters)

8) Wulkan Mayon, który znajduje się na obszarze rolniczym Filipin, wybuchł 48 razy w słynnej historii, zabierając tysiące ludzi. (Erik de Castro / Reuters)