Nie mogę sprowadzić 180 milionów Nigeryjczyków przed meczem z Argentyną, kapitan nigeryjskiej drużyny narodowej porwał jego ojca

Wiadomość, że jego ojciec został porwany, kapitan reprezentacji Nigerii w piłce nożnej, John Obi Mikel, dowiedział się, kiedy był w Rosji. Stało się to kilka godzin przed meczem z drużyną Argentyny.


Źródło: The Guardian

26 czerwca był decydującym meczem dla reprezentacji Nigerii w fazie playoff. Kiedy zespół jechał na stadion w Petersburgu, krewny zwany kapitanem drużyny, zgłosił uprowadzenie swojego ojca i zostawił numer, na którym można się skontaktować z porywaczami. Kiedy John Obi Mikel nazwał przestępców, zażądali okupu i nie kazali nikomu o tym mówić, bo inaczej zastrzeliliby zakładnika.

"Powiedziano mi, że natychmiast zastrzelą mojego ojca, jeśli zgłoszę ten incydent władzom, nie rozmawiałem też o tym z trenerem, ponieważ nie chciałem odwracać jego uwagi od zespołu podczas tak ważnej gry, niezależnie od tego, jak chciałem porozmawiać o tym, co stało się z trenerem, nie mógł ".

Piłkarz starał się poradzić sobie ze stresem, wszedł na boisko i spędził tam wszystkie 90 minut meczu.

"Byłem emocjonalnie przygnębiony, musiałem zdecydować, czy jestem gotowy do gry, byłem w ślepym zaułku, nie wiedziałem, co robić, ale w końcu zrozumiałem, że nie mogę zawieść 180 milionów Nigeryjczyków. Musiałem to wydostać z mojej głowy i najpierw idźcie i reprezentujcie mój kraj, nie mogłem nawet powiedzieć o tym trenerom ani członkom federacji, tylko bliski znajomy o tym wiedział ".

Policja udało się uratować ojca piłkarza z niewoli tylko 2 lipca, tydzień po uprowadzeniu.

"Na szczęście mój ojciec został bezpiecznie zwolniony, jestem wdzięczny policji za wysiłek, jaki podjęli, by uratować ojca, oraz ich przyjaciół i członków rodziny za ich wsparcie, niestety, mój ojciec jest teraz w szpitalu i otrzymuje pomoc w nagłych przypadkach z powodu tortur, którego doświadczył podczas niewoli ".

Pa Michael Obi został uprowadzony w południowo-wschodniej Nigerii w drodze na pogrzeb. To nie jest pierwsze porwanie w jego życiu. Podobna sytuacja zdarzyła mu się latem 2011 roku..