Łatwo jest rootować dla swojej ulubionej drużyny, otoczonej setkami podobnie myślących osób. O wiele trudniej jest cieszyć się zwycięstwem lub smutkiem z powodu porażki, gdy wokół rywali są tylko fani. Ale jeśli naprawdę uwierzysz i pokochasz drużynę całym sercem, to "w obozie wroga" będziesz chory jak ostatni raz.
Stanowisko sponsorskie: Mistrzostwa Świata 2018 pod nadzorem "Lanity". Przeczytaj więcej
Nieznany fan brytyjskiego zespołu udowodnił wszystkim, że jest oddanym i odważnym fanem. Skończył w moskiewskim barze w towarzystwie fanów z Kolumbii. Ale takie otoczenie nie przeszkodziło Anglikowi w pełnym poddaniu się doświadczeniom swojego zespołu..
Zdesperowany wentylator, nawet uchwycony na wideo. Kiedy po serii rzutów karnych mecz zakończył się zwycięstwem reprezentacji Anglii, odważny fan krzyknął z radości. Początkowo fani kolumbijscy byli nawet zaskoczeni, ale po kilku sekundach zebrali się i zaczęli krzyczeć w refrenie: "Kolumbia!" Jednak taka jednomyślność rywali nie przeszkadzała angielskiej publiczności, nadal radował się ze zwycięstwa swojej drużyny, za co otrzymał nawet pchnięcie od jednego kolumbijczyka. Ale ogólnie wszystko zakończyło się spokojnie, odważny fan nawet objął jednego z kolumbijskich fanów.
Tymczasem w Anglii było odwrotnie. Na obrzeżach wschodniego Londynu cała rodzina z Kolumbii została otoczona przez angielskich fanów. Ich żółto-niebiesko-czerwona flaga znikała z morza czerwono-białych angielskich flag powieszonych przez sąsiadów rodziny Ramos..
Tęsknię za moim krajem i tęsknię za wszystkim: matką, krewnymi, jedzeniem, pogodą, oczywiście, cieszę się tutaj w Londynie, jest wiele okazji, ale to nie jest mój dom, a do Kolumbii sięgniemy aż do ostatecznego gwizdka " - powiedziała Sandra Ramos.Ramos powiedział, że sąsiedzi kazali im oglądać mecz na podwórku na dużym ekranie. Rodzina obiecała nawet, że zatańczą salsę i bachatu, jeśli ich drużyna wygra. Niestety, mimo takiego wsparcia, drużyna Anglii dotarła do ćwierćfinału..