Polak Tomasz Mackiewicz (Tomasz Mackiewicz) i Francuzka Elżbieta Rewol (Elżbieta Rewol) podjęły próbę podbicia jednego z najtrudniejszych szczytów świata - Nangaparbatu. Co więcej, Polak próbował podbić szczyt już siódmy rok z rzędu. Podczas wspinaczki wspinacze mieli trudności, a grupa ratunkowa innych wspinaczy podeszła, by im pomóc, wspinając się na szczyt Chogori w Himalajach..
Matskevich i Revol wspięli się w alpejskim stylu, to znaczy przy minimalnym wyposażeniu i bez wyposażenia w tlen. Sytuację skomplikowały także warunki pogodowe: silny wiatr i temperatura w okolicach minus 40 stopni. Jednak wspinacze zdecydowali się kontynuować atak na szczycie 25 stycznia 2018 roku..
26 stycznia Tomash i Elizabeth zostali zauważeni z bazy na wysokości około 8000 metrów, napisali w Mountain.ru.
"Jeśli im się uda, a tak naprawdę mamy taką nadzieję, Elżbieta Revol stanie się drugą kobietą, która zdobędzie ośmiotysięcznikowy szczyt zimą - do tej pory w zimie tylko jedna kobieta stała na szczycie ośmiotysięcznika - w 1993 roku szwajcarska alpinistka Marianne Chapuise wspięła się na Cho Oyu".Złe wieści dotarły w tym dniu: Mackiewicz ma chorobę wysokościową i ślepotę śnieżną.
"Złe wieści z Nangaparbat: rano Asgar Ali Porik poinformował, że widzi Elżbietę i Tomasha na 7400. Wydaje się, że Tomasz złapał chorobę górską ze ślepotą śnieżną, w tej chwili trwa francusko-polska akcja ratownicza. sprzęt i tlen gotowy do wypychania teraz ".Na ratunek przybyli czterej wspinacze, którzy w tym czasie podbili himalajski szczyt Chogori, znany również jako K2. Znajdowali się 200 kilometrów od Nangaparbat. W skład grupy ratunkowej weszli alpiniści Denis Urubko, Adam Beletsky, Peter Tomala i specjalista medycyny górskiej Jaroslav Bator. Informacja o Elizabeth była niespójna. Na początku doniesiono, że została z Tomash, a następnie otrzymała informację, że Francuzka pomogła mężczyźnie osiąść na wysokości 7280 metrów i rozpoczęła niezależne zejście..
"Zespół K2 jest montowany w spa, mamy tlen, apteczkę pierwszej pomocy, grupę aklimatyzowanych silnych facetów, kwestia płatności helikoptera jest zdecydowana, organizacja zbierania funduszy jest zorganizowana, ale dziś nie będzie latać, późno, Beletsky decyduje, kto będzie latał", powiedział Urubko.Wspólnota alpinistów zdołała zebrać 56 tysięcy euro, aby zapłacić za helikoptery. Operacja ratunkowa była monitorowana na jego Twitterze przez dziennikarza Vadima Psheshlitky'ego.
Faceci, którzy tu przybyli, są prawdziwymi bohaterami. Musimy zrozumieć, że zima w Himalajach to najpoważniejsze warunki na Ziemi z wyobraźni. Wiatr do 95 km / h. Temperatura wynosi około 60 stopni Celsjusza. Wzrost nie jest dla życia. To jest niewyobrażalne.
- Wadim Prze? Licki (@prevaleo) 27 stycznia 2018.
Oto kolejny interesujący punkt. Istnieją dowody na to, że Francuzka i Polak podbili Nangaparbat! A to przez 7 lat dla Polaka i 4 dla Francuzów. Ale podczas zejścia zostały one wyprzedzone przez takie problemy ...
- Wadim Prze? Licki (@prevaleo) 27 stycznia 2018.
27 stycznia okazało się, że Elizabeth żyje, ale jej odmrożenie na lewej nodze zostało poważnie zamrożone. O 16:50 grupa ratowników wylądowała na wysokości 4850 metrów. Pomimo ciemności zespół postanowił rozpocząć wspinaczkę do Francuzki. O godzinie 1:50 doniesiono, że na wysokości 6700 metrów odkryto Revola i zapewniono mu jego zejście. Dziewczyna miała odmrożenia, ale nic nie zagrażało jej życiu.
"Zbawienie Tomasza nie było możliwe, pogoda i wysokość nie pozostawiają żadnych szans: próba takiej operacji zagraża życiu samych ratowników, a oni już zrobili niemożliwe, to bardzo trudna decyzja, wszyscy się smucimy, nasze myśli są poświęcone rodzinie i przyjaciołom Tomasha. Płaczemy razem z tobą ".Francuzka zjechała do 6400 i wysłała SMS-y, aż bateria usiadła. Polak został na noc. Z obrzękiem płuc, niewidomym, bez komunikacji. To było więcej niż dzień temu. Szanse Polaka są trochę większe niż zero Ale Francuzka w moim uratowanym przez najnowsze dane.
- Wadim Prze? Licki (@prevaleo) 27 stycznia 2018.
28 stycznia poinformował, że inny helikopter będzie próbował wspiąć się na wysokość 7200 metrów, gdzie był Tomasem. Ale lot został odwołany z powodu warunków pogodowych. Tomas ma troje dzieci w Polsce.