W Dzień Wszystkich Świętych, on jest Halloween, aukcja odbędzie się w Stanach. Jednym z nich jest miasto duchów. Johnsonville Village, Connecticut. W latach trzydziestych XIX wieku życie tutaj było pełne. Potem coś się stało. Cała ludność opuściła ten obszar, a w tej niegdyś hałaśliwej wiosce teraz tylko wiatr chodzi.
(15 zdjęć ogółem)
Źródło: ЖЖ Журнал / art-defi
1. Miejsce jest uważane za "złe".
2. Faktem jest, że sto lat po zapomnieniu kupił wioskę ekscentryczny milioner Raymond Schmitt.
3. I marzył o tym, by uczynić z tego obszaru atrakcję turystyczną najwyższej klasy. To, że ludzie grali tutaj wesela, dobrze się bawili.
4. Część drewnianych budynków od czasu do czasu zmieniła się w pył. Ale Raymond się nie poddał..
5. Wraz z żoną znaleźli gdzieś kilka wiktoriańskich domów, w tym szkołę wybudowaną w 1863 r., Załadowaną na koła i przywiezioną do wioski.
6.
7. Kościół na zdjęciu został zbudowany w 1876 roku w pobliskim mieście. Przed transportem należy go ostrożnie zdemontować i ponownie złożyć w nowym miejscu..
8. W 1966 r. Schmitt kupił na aukcji stary statek. Został odholowany do Connecticut na rzece i druga część drogi, którą parowiec wjechał na tył ciężarówki. Krok po kroku Schmitt zebrał kopię swojego wiktoriańskiego miasta: poczta, tartak, fryzjer z manekinami i narzędziami do golenia..
9. Dwór nazwany Emory Johnson Homestead stał się perłą Johnsonville. Został zbudowany w 1840 roku..
10. Mieszkało w nim pięć pokoleń rodziny Johnson, aż do całkowitego wyludnienia wioski..
11. Wśród mieszkańców dzielnicy jest przekonanie, że w nocy duchy robotników z młyna wędrują po posiadłości, którzy po śmierci byli pogrzebowi właśnie tutaj w salonie.
12. Schmitt marzył o tym, aby zamienić wioskę w miejsce, w którym będą odbywały się występy na żywo. Goście zostaną powitani przez uczestników ubranych w strój wiktoriański. Organy w salonie.
Sny zawaliły się, gdy uderzenie pioruna uderzyło w główny budynek hotelowy. Płonęła na ziemi.
Właściciel nie poddał się. Ale fundusze na utrzymanie wioski odtajały. A wraz z nimi roztopiły się i morale. Mieszkańcy okolicy nadal pamiętają kilka starszych osób spacerujących wśród zniszczonych budynków za rączkę i łowienie ryb.
13. Schmitt zmarł w 1998 roku. Ci, którzy wpadają do wioski często mają przeczucie: "A jeśli nie wydostać się stąd tak szybko, jak to możliwe, kto wie, może duch starca nadal błąka się po okolicy i chroni to miejsce.
14. Wieś pajęczynowa Johnsonville na granicy całkowitego upadku. Ale wciąż jest nadzieja, że w Dniu Wszystkich Świętych znajdzie się śmiałek i kupi dużo o nazwie "miasto duchów". 26 hektarów ziemi. 8 budynków, w tym 2 kościoły, restauracja i młyn.
15. O tak, i staw razem z wodospadem..
Partia zostanie sprzedana z ceny 800 000 $ przez dwa dni od 28 października do 29 października na stronie internetowej auction.com.
Nawiasem mówiąc, sam Schmitt zapłacił 3,5 miliona dolarów za to miejsce..