W tygodniu w Seattle Amazon otworzył sklep offline, który wydaje się być pierwszym ogniwem w świecie handlu detalicznego. Aby dostać się do supermarketu, zwanego Amazon Go, kupujący wprowadzają smartfon z kodem QR z aplikacji do kołowrotu. A potem zaczyna się zabawa.
Stanowisko sponsorskie: Biuro sprzedaży online Evotor: Biuro sprzedaży online nowej generacji: tech i stylowe. Bateria działa do 14 godzin - możesz handlować w dowolnym miejscu.
Źródło: New York Times
Powierzchnia piętra handlowego jest niewielka - 167 metrów kwadratowych, na półkach rozkładane są zwykłe produkty spożywcze. Ale nigdzie nie widać ani sprzedawców, ani kasjerów. Są tylko konsultanci, którzy pomagają w orientowaniu i sprawdzaniu dokumentów na zakup napojów alkoholowych. Bez konsultanta nie jest od razu jasne, co jest.
W Amazon Go nie ma wózków. Kupujący natychmiast umieszczają produkty w markowych torbach i idą z nimi do domu. Każdy przedmiot pobrany z półki jest automatycznie wprowadzany do listy zakupów na koncie online klienta. Należy go odłożyć, a program usunie pozycję z wirtualnego koszyka. Przy wyjściu osoba ponownie przykłada smartfon do czytnika i natychmiast płaci za zakupy. Brak kolejek w kasie.
Amazon w rzeczywistości nie wyjaśnia, jak działa ten skomplikowany mechanizm. Sądząc po setkach małych kamer unoszących się pod sufitem, technologia oparta jest na zasadach komputerowej wizji. Oznacza to, że program śledzi absolutnie wszystkie produkty w sklepie i nie wymaga podłączania mikroukładu do każdej tabliczki czekolady lub naklejania kodu kreskowego..
Pojawienie się takiego sklepu po raz kolejny podnosi delikatną kwestię. I gdzie ludzie będą pracować, gdy wszystko stanie się zautomatyzowane? W samych Stanach Zjednoczonych jest ponad trzy i pół miliona kasjerów, a oni są w stanie martwić się o zatrudnienie. Przedstawiciele Amazon wyprzedzają jednak zakręt, twierdząc, że praca będzie kontynuowana. Oprócz konsultantów, sklep zatrudnia kucharzy i merchandiserów układających towary na półkach.