Lekcje jogi stały się ostatnio tak popularne na całym świecie, że wydaje się, że wiele studiów nie wie już, jakie inne egzotyczne odmiany starożytnych praktyk indyjskich oferują swoim klientom. Jednak studio jogi w Nowym Jorku, Bold & Naked, zdecydowało się na prawdziwy przełom i zaprosiło swoich uczniów do ... nagiego. Jak to się dzieje i jak właściciele pracowni wyjaśniają swój pośpiech - w tym numerze.
(Łącznie 10 zdjęć)
1. W rzeczywistości naga joga wcale nie jest modna. W Indiach praktykowane było od czasów starożytnych, aw Ameryce zaczęło zyskiwać popularność w latach sześćdziesiątych, stając się częścią ruchu hippisowskiego..
Zdjęcie: Reuters / Shannon Stapleton
2. Założyciele studia - Yoshi Schwartz i Monika Werner - twierdzą, że zajęcia jogi w nago dają ich uczniom dodatkową wolność.
Zdjęcie: Reuters / Shannon Stapleton
3. Takie działania pomagają czuć się komfortowo w swoim ciele i rozstać się z licznymi kompleksami. "Kiedy jesteśmy nadzy, wydaje się, że jesteśmy tacy sami", mówi jeden z gości studia..
Zdjęcie: Reuters / Shannon Stapleton
4. Chociaż nauczanie jogi wiąże się z kontaktem fizycznym - na przykład, gdy instruktor koryguje postawę ucznia, studio stwierdza, że implikacje seksualne są całkowicie wykluczone w ich klasach..
Zdjęcie: Reuters / Shannon Stapleton
5. Ponadto każdy, kto spróbuje znaleźć ten najseksowniejszy podtekst, zostanie natychmiast poproszony o opuszczenie pracowni i nigdy nie będzie mógł ponownie studiować. "Jeśli potrzebujesz orgazmu, wyraźnie mylicie się przy drzwiach" - ostrzegają Bold & Naked..
Zdjęcie: Reuters / Shannon Stapleton
6. Podczas zajęć sala wypełniona jest czystą energią. A jeśli dojdzie do erekcji, to tylko z powodu napływu energii i krwi do pewnych miejsc w procesie treningu, i szybko mija.
Zdjęcie: Reuters / Shannon Stapleton
7. Koszt zajęć jest stosunkowo niewielki - 25 USD. I możesz zaangażować się w mieszaną grupę mężczyzn i kobiet oraz osobno.
Zdjęcie: Reuters / Shannon Stapleton
8. Autorka tych zdjęć - fotografka Shannon Stapleton - była bardzo zdziwiona swoim zadaniem. "Moją pierwszą myślą było - jak mogę wynająć pokój pełen nagich ludzi, tak bardzo, że ktoś mógłby to później opublikować?" - wspomina Shannon.
Zdjęcie: Reuters / Shannon Stapleton
9. "Starałem się podejść do problemu z największym kunsztem, aby nie dać zdjęciom efektu voyeuryzmu" - mówi fotograf.
Zdjęcie: Reuters / Shannon Stapleton
10. Nawiasem mówiąc, robienie zdjęć podczas zajęć jest surowo zabronione. Tak jak bycie w sali ubrane i po prostu wyglądające. Shannon zrobił wyjątek na obu przedmiotach.
Zdjęcie: Reuters / Shannon Stapleton