Pewnego razu, przechodząc przez ulice, zobaczyliśmy budynek, którego wcześniej nie zauważyliśmy. Postanowiliśmy spróbować tam dotrzeć. O dziwo, nie było tak trudne, jak nam się wydawało, a teraz jesteśmy w środku. Sądząc po odnalezionych dokumentach, w federalnej służbie bezpieczeństwa była sekcja kontroli przestępczości lub coś w tym stylu. Oczywiście nie pozostało nic z poprzedniej wielkości, ale wciąż zachowało się coś w rodzaju zachowania. Krótko opisz - dużo pokoi wypełnionych wszelkiego rodzaju dokumentami ciał, plakaty milicji z tablicami pod radzieckim biurem, rzeczy biurowe, certyfikaty, płaszcze i karty kalendarza z odpowiednimi atrybutami. Obecny i izolator komórek więziennych. Niestety, łowcy metali i górnictwo zdążyli już pracować w pokojach. Ale ogólnie rzecz biorąc, całkiem nieźle. Reszta jest na zdjęciach. Nakręcony w pośpiechu, tyle lewych przeskoków.
(Tylko 20 zdjęć)
Źródło: ЖЖК /ru-abandoned
1. Pokój wita nas obudzony plakaty
2. Następnie zauważamy wylany "Dziadek do orzechów"
3. Przy oknie czekaliśmy na Aleksandra Siergiejewicza z pocztówki
4. Kontynuacja plakatów
5. Śliczne martwe natury - klamka z PM-2, kieliszek i kasety, które prawdopodobnie uchwyciły coś interesującego
6. "Brak awarii, tylko wyniki"
7. Góry poświadczeń przypominają opuszczony posterunek policji
8. Kilka ampułek od VPHR-a
9. Windows z kilkoma starymi sygnalizacjami
10. Kwiaty, które jeszcze nie wyschły
11. Nakaz pilnowania
12. Co kryją te sejfy? Myślę, że nigdy się nie dowiemy
13. Ale nie tym razem.
14. I tak się tam spotkało
15. Dobra książka.
16. Wiele wstążek do pisania
17. Nieporządek w miejscu pracy
18. Karl Marx nie wyraża aprobaty
19. Jeden ogólny widok - po lewej widać właśnie tę izolacyjną komórkę z małym okienkiem
20. No i wreszcie trochę przekomarzaj się