Moskiewczyk Ilya Mielnikow niejednokrotnie podróżował z "Patrolem społecznym", w skład którego wchodził - pracownik socjalny, asystent medyczny i kierowca podróżujący po Moskwie (w stolicy jest ich kilkanaście), pomagający bezdomnym i żebrakom.
(13 zdjęć ogółem)
Źródło: live_report
1. Baza patrolu społecznego. Moskwa, platforma Pererva.
2. Kostya. Pracownik socjalny, trochę psychologa. Na nim w brygadzie trzech osób (kierowca, ratownik i pracownik socjalny) jest funkcja komunikowania się z bezdomnymi..
3. krewni tego dziadka przekonać najpierw wynająć mieszkanie w Moskwie, a następnie w fatalnym zbiegiem okoliczności, stracił mieszkanie i odwrócił się na ulicy. Dzieci umarły i był zupełnie sam. Na zdjęciu prosi Kostię, aby zabrał go do ośrodka rehabilitacyjnego..
4. Asystent medyczny Dmitry zajmuje się ranami jednego z bezdomnych. Jeśli w zimie burza włóczęgów jest odmrożona, to w lecie zgnilizna otwartych ran.
5. Nie byliśmy wszędzie mile widziani. Wielu włóczęgów tak jak ich styl życia, a pojawienie się osoby z aparatem często redukuje wszelkie próby komunikowania się z niczym ...
6 ...
7. Wokół stacji kolejowej Kursk ma trzy niepozorny babci, którzy sprzedają bezdomnego trującą mieszankę wody, alkoholu i demidrola 1 litr - 50p. Ilu ludzi zginęło z ich rąk, trudno to zliczyć.
8. Pseudonimy Babci charakteryzują się aktami: Eutanazją, Trucizną i Maszą. Dowód na to, że włóczęga zginął właśnie z ich worków - nikt niczego nie zbierze: władze są dochodowe, więc każdemu będzie brakowało tchu. Policja oczywiście dostaje od nich pensa.
9. Trampy kolejowe - wielonarodowy tłum.
10 ...
11. Lily. Około 25 lat. Według Kostii, trzy lata temu była ładną dziewczyną..
12. Dima bandażuje nogę wózka inwalidzkiego. Druga noga, którą przegrał już zimą. Bezdomni z niepełnosprawności często trafiają do niewoli Romów - fakt dobrze znany, ale na powrót nikogo to nie obchodzi. Ci ludzie, których widzisz w moskiewskim metrze są niewolnikami, a policja nie dba o nich, bo znowu dostaje jej udział.
13. Brygada społecznego zgromadzenia patroli. To, co pracownicy tej służby nie przestają mnie zadziwiać, to bezinteresowne pragnienie pomagania ludziom na ulicy. Nie tylko pomóżcie tam żyć, ale próbujcie go odciągnąć i nie dawajcie otchłani. Ich praca jest ciężka i są nawet tacy, którzy ją obwiniają, ale na takich ludziach, moi przyjaciele i resztki Wielkiej Rosji się trzymają..