Siberian atrakcją najpiękniejsze zdjęcia zimy Tiumeń

Tiumeń trudno jest nie kochać. W porównaniu z resztą Syberii wydaje się najjaśniejszą i najbardziej gościnną. Jest też myślicielka i blogerka Daria Karakulova, która niedawno wróciła z tego cudownego miasta. Ponieważ w pełni zgadzamy się ze wszystkim, co napisała Daria, cytujemy ją i publikujemy magiczne zdjęcia zimowego Tiumenu.

(Razem 36 zdjęć)

Tradycja przebywania na Syberii w grudniu narodziła się w czasach pracy w podróży, ale została przerwana przez nastrój w Soczi i Sortavali. W tym roku znów zostałem przywołany przez wschód. Spojrzałam wąsko na Omsk, mimo że spotkaliśmy go trzy razy, ale ostatecznie wybór padł na Tiumena.

Tiumeń był prawdziwym odkryciem. Miałem do dyspozycji dwa pełne dni, a to nie wystarczyło. W tym czasie nie obejmuj wszystkiego, co daje ciekawskiemu gościowi miasto i jego otoczenie. Proponuję chodzić ze mną przez ulice Tyumen, spacerować po parku, jeździć psami i pływać w gorących źródłach.

Historia Tiumenu sięga wieków, ale jego kwitnienie rozpoczęło się w XIX wieku. Teraz miasto otworzyło drugi wiatr. Tiumeń to zadbany, piękny, architektoniczny i gościnny Syberianin.

Jedną z miejskich wizytówek jest most wiszący nad trasą. Most został zbudowany pod koniec lat osiemdziesiątych na miejscu zawalonego drewnianego mostu. Za jego plecami obszar, który nazywa się Zareka, bezbłędnie podkreśla pierwsza sylaba. Stary Zareka nadal trzyma drewniane domy.

Oto stary most. A co za latarnia! W oddali widać kopuły klasztoru Świętej Trójcy. Po lewej - Uniwersytet Przemysłowy. Z prawej strony rury Moskiewskiej Chemicznej Fabryki Farmaceutycznej ewakuowano w 1941 roku z dymu.

Klasztor istniał w Tiumeniu od XVII wieku, jednak później został zbudowany z kamienia. Teraz jest przywracana.

Budynek pierwszego Gostiny Dvor z Tiumeń, zbudowany w latach trzydziestych XIX wieku dla sprawiedliwego handlu. Na pierwszym piętrze znajdowały się magazyny, na drugim - sklepy.

Po 1904 r. Budynek Gostiny Dvor przeszedł duże zmiany w wyglądzie architektonicznym. Otwory okienne i galerie zostały prawie całkowicie zamurowane. Po wojnie rosyjsko-japońskiej stacjonował tutaj pułk tobolski. Gostiny Dvor zamienił się w barak żołnierzy. Obecnie mieści się tutaj jeden z wydziałów Instytutu Kultury i Sztuki: kształcą nauczycieli muzyki, choreografii i menedżerów sfery społecznej i kulturalnej..

Główna droga nazywa się Republic Street. Podobno bardzo niezwykła nazwa miejska. Poprzednio nosiła ona imię cara, które jest bardziej na jej twarzy.

Taki był car na początku ubiegłego wieku.

Dusza Tyumen leży w drewnianej architekturze. Fani drewnianej architektury miejskiej i rzeźbionych tabliczek są z pewnością warte odwiedzenia w mieście. Przemysłowiec domowy Masharov, właściciel odlewni żeliwa. Spójrz na ulicę Lenina 24.

I na Khokhryakova, 19, dom Burkow jest niesamowicie piękna. Drewniany budynek mieszkalny na ceglanej podstawie można powiedzieć, że jest unikalnym przykładem architektury ludowej z drugiej połowy XIX wieku z bogatymi rzeźbami typowymi dla Tiumenu i nie mając bezpośrednich analogii w drewnianym wystroju innych centrów rzeźby ludowej.

Warto zajrzeć na dziedziniec Dzierżyńskiego, 34. Na zewnątrz jest to typowy dom mieszkalny mieszkańca Tiumenu o średnich dochodach. Działa tu jednak Vadim Shitov Center for Revival of Folk Crafts of Tyumen..

Vadim Makarovich hojnie dzieli się swoim doświadczeniem, prowadząc zajęcia z rzeźbienia w drewnie. Opowiada o zachowanych zabytkach swojej pracowni, które sprawiają, że miasto wygląda niepowtarzalnie. Aby nie zapomnieć o cudownym dziedzictwie przodków, aby je zapamiętać i kochać.

Lekcje z carvingu i restauracji odbywają się we wtorki i czwartki od 18:00 do 21:00. Więcej informacji pod numerem telefonu: +7 922 265-04-48.

Dom kupców Cirałow na Wołodarskiego, 9.

Za nim jest najjaśniejszy przedstawiciel stylu "czerwonej cegły" w budynku Tyumen, na początku ubiegłego wieku. Zbudowany w 1904 roku kosztem domu handlowego "I.P. Kolokolnikova Spadkobiercy". Iwan Pietrowicz miał monopol na handel herbatą na największych targach w Irbigrach na Syberii, biznesowe powiązania przedsiębiorstwa wykroczyły daleko poza granice Rosji. Pieniądze zostały przekazane przez jego syna, biznesmena, filantropa i zastępcę Stepana Iwanowicza Kolokolnikova. Jest ogólnie znany ze swojego wkładu w rozwój publicznej edukacji w Tiumeniu.

Pogoda w Tiumeniu jest mroźna i słoneczna prawie przez całą zimę. Dlatego tak bardzo chciałem uciec przed pochmurną Moskwą.

Zajrzałem do lokalnej kawiarni Garden. Gotują różnego rodzaju kawę i oferują przekąski, takie jak bruschetta, humus. Na obiad polecam restaurację "Własna firma" na Maxim Gorky. Miejscowi gorąco polecają restaurację "Szczęście", ale wolałbym pierwszą opcję.

W mieście są też świeże, ale ciekawe artefakty..

Pomysł odmalowania zniszczonego budynku na terenie gimnazjum nr 5 przybył do mieszkańca Tiumienia Dmitrij Zelenin po artykule o zjednoczeniu Niemiec Wschodnich i Zachodnich i zniszczeniu Muru Berlińskiego. W materiale stwierdzono również, że we wczesnych latach zjednoczenia, Niemcy Zachodni 80% budynków zostały umieszczone w lasach nie do naprawy i renowacji, ale w celu nadania im estetyki w okolicy. Dmitry próbował zrobić to samo z tym domem w centrum Tyumen.

Zajęcia były zazwyczaj fotografowane na tle tego domu na świątecznych władcach, a teraz pochodzą ze wszystkich stron. Tak, i obcy jak ja.

Aby urozmaicić spacer po mieście z natury zdecydowany. Piętnaście minut taksówką, a ja jestem w Gilevskaya Grove, miejskim leśnym parku z malowniczą rzeką o nazwie Klyuchi.

W środku dnia powszedniego byłem sam na prostej drodze. Ludzie tupali do mnie kijem, którzy byli zaangażowani w nordic walking i narciarzy. Cieszyłem się, że w parku zorganizowano polankę na pikniki na wysokim brzegu rzeki. Wiele altanek, każdy niezawodny grill. Pojemniki z kosza i WC lekko na bok.

Oto wspaniały widok z altanki. Cieszę się, że odwiedziłem ją tutaj, ponieważ wcześniej "Gilevka" była zwykłym lasem bez żadnych udogodnień.

A wieczorem poszedłem do Stawu Leśnego, który znajduje się na końcu ulicy Shirotnaya. Czekali na mnie w klubie psów zaprzęgowych Syberian Husky. Ale uprzęży nie wykorzystały puszyste, niebieskookie psy, ale prawdziwe psy rasy beagle, z którymi gospodarz Michael występuje w konkursach.

Śnieg świeci w świetle księżyca, a nasze sanie przecinają śnieg. Michael pchnął psy zabawnymi dźwiękami, aw rogach wytyczył kierunek dla znanego "lewego-prawego", a wiodące psy wybrały właściwą drogę. Od wiatru i lęku, a prędkość była zdrowa, chciałem ukryć się w kapturze. Ale potem, po wyścigu, było tak dobrze. Z kategorii tych wrażeń, które zostaną zapamiętane długo i jasno.

Co naprawdę warto wybrać się do Tiumeń i czego nie ma nigdzie indziej w dzielnicy to gorące źródła! Kąpiel w gorącym basenie na świeżym powietrzu, kiedy panuje przenikliwy chłód, na ogół niesamowita przyjemność.

To jest źródło w klubie country "Avan". Temperatura wody nie spada poniżej 45 stopni, warstwa ciepłej pary tworzy się nad wodą, więc w zimne dni ani głowa, ani ramiona nie są zimne.

Źródło wody leczy choroby układu nerwowego, układu mięśniowo-szkieletowego i chorób sercowo-naczyniowych. Ale każdy może w nim pływać, nawet gdy przychodzą dzieci. Najważniejsze to nie nadużywać. Pływanie przez ponad dwadzieścia minut nie powinno się układać.

Tutaj, przy okazji, możesz zostać na kilka dni i zaaranżować sobie prawdziwy porządek na aquam.

Para ze źródła zamienia wszystko, co ją otacza, w ilustracje zimowych bajek..

I są źródła praktycznie w samym mieście. Na przykład w "górnym Bor".

I wreszcie, proponuję wrócić na ulice miasta. W centrum biznesowym Stołypin, gdzie przyjechałem na śniadanie, pracownicy biurowi witani są przez dzikie bestie.

Rząd regionu Tiumeńskiego często mylony jest z dramatycznym teatrem. Rzeczywiście, obiekty kulturowe są zwykle budowane w tym stylu. Ten sam Bolszoj w Moskwie lub, powiedzmy, Teatr Dramatyczny Kaluga.

Kamienny dwupiętrowy dom - jeden z najlepszych w Tiumeniu - został zbudowany w pobliżu dawnego placu Chlebnaya (centralny) w 1880 roku przez kupca z pierwszej gildii Wasilij Kołmakowa.

Zgodnie z typem budynku jest to "dom ze sklepem". Pierwsze piętro zajmowała powierzchnia handlowa, druga - właściciele administracyjni i mieszkaniowi. Wiadomo, że od końca XIX w. Powierzchnia handlowa została wynajęta kupcom Kołokolnikowowi.

Właścicielem tego niezwykłego domku był Iwan Wasiliewicz Ikonnikow, tyumenski kupiec drugiego gildii, miejski sędzia, burmistrz i filantrop. Tu otrzymał następcę tronu rosyjskiego, carewicza Aleksandra Nikołajewicza, przyszłego cesarza Aleksandra II.

W przyszłości budynek ten stał się własnością kupca Kolokolnikov i stał się domem handlowym "I. P. Kolokolnikov i N".

Zielony dwór należał także do dynastii Kolokolnikowów. Zorganizował muzeum z przedmiotami z tamtych czasów i portrety rodziny Kolokolnikov. Przy okazji, że to muzeum, że dom Maszarow nie działa nie tylko w poniedziałki, ale także we wtorki.

Dużo podróżuję w Rosji, ale może po raz pierwszy spotkałem tak zadbane i pełne miasta.

Wakacje się skończyły, czas iść do domu! Ale zostawiam Tiumia w moim sercu i daję jej obietnicę powrotu.

ZDJĘCIE: Daria Karakulova / TEKST: Daria Karakulova