25-letnia mieszkanka Serpukhova, Margarita Gracheva, z którą jej mąż odrąbała sobie obie ręce, otrzymała w Niemczech dwie bioniczne protezy: jeszcze bardziej delikatną i funkcjonalną, nadającą się do pracy przy komputerze, a druga prostszą, w której używa się tylko kciuka i palców wskazujących. Kobieta zgłosiła to na portalu społecznościowym "VKontakte".
"Wielkie podziękowania dla wszystkich, którzy pomogli mi przystosować się do nowego życia! Chociaż jest to dopiero początek drogi, musisz przyzwyczaić się i zarządzać protezami! Każdy ma jasną i niezapomnianą wiosnę!"Margarita Gracheva
Margarita z matką Inną Sheykina spędziła prawie miesiąc w Duderstadt, gdzie mieści się ortopedyczna fabryka protetyczna. W Rosji takie urządzenia są wykonane z niemieckich części, więc rodzina postanowiła skontaktować się bezpośrednio z lokalnymi specjalistami.
Pieniądze na rehabilitację - prawie 6 milionów rubli - Gracheva została zebrana w sieciach społecznościowych.
Szkolenie rehabilitacyjne Gracheva odbędzie się w St. Petersburgu. W Niemczech kobiety otrzymały urządzenia do przywracania lewej ręki, które lekarze po tragedii mogli zszyć. Sheykina powiedziała Komsomolskiej Prawdzie, że w Rosji nawet nie rozmawiali o takich ludziach.
"Na przykład, dali dwie ortezy - są to takie urządzenia, które podtrzymują bandaże do pracy z palcami zszytej lewej ręki, nerwy jeszcze nie sięgnęły palców, palce są skręcone, ale jeśli mięśnie są długie bez pracy, mogą w końcu ulec atrofii, nie można ich przywrócić.Ale co najważniejsze, niemieccy eksperci zaczęli robić elektrostymulację lewej ręki Rity. Elektrody są z nim połączone. Lekarze wyjaśniają: w rzeczywistości mięśnie nie dbają o to, skąd pochodzi sygnał - od głowy lub od elektrod. W każdym razie reagują na impulsy, sprawia, że działają, nie umierają. Tak szyta ręka "pamięta" jej funkcje. To bardzo ważna sprawa. Mają takie urządzenie można wypożyczyć w domu ".
Inna Sheykina
Przed otrzymaniem protez, Gracheva całkowicie polegała na matce: nauczyła się pisać na tablecie łokciem, ale nie mogła zmienić ubrania i jeść bez pomocy z zewnątrz. Dwaj młodzi synowie, kobieta powiedziała, że miała wypadek, i wyjaśniła, że teraz "będzie miała broń jak robot".
W dniu 11 grudnia 2017 r. Mąż Margarity, Dmitrij Grachev, zabrał ją do lasu, wyciągnął ręce za szelki i odciął palce i ręce na ponad godzinę. Miesiąc wcześniej włożył nóż do gardła żony swojego samochodu, zagroził i zażądał przyznania się do zdrady. Następnego dnia kobieta zwróciła się do oficera policji okręgowej, ale po trzech tygodniach została oddzwoniona i zaproponowała odebranie wniosku. Gracheva odmówiła, a jej mąż został wezwany na edukacyjną rozmowę. Trzy dni po odmowie wszczęcia postępowania kobieta straciła ręce..
W styczniu para rozwiodła się, Margaret złożyła pozew przeciwko byłemu mężowi za pozbawienie praw rodzicielskich. Teraz Dmitrij Grachev jest aresztowany, wszczęto przeciwko niemu sprawę karną pod artykułem "Celowe zadawanie ciężkich obrażeń ciała".