Świątynie Żelaznych Bogów

Pisze varandej: Więc spróbuj zgadnąć, która struktura wydaje mi się najbardziej imponująca z tych, które znajdują się w przestrzeni postsowieckiej? Katedra, twierdza, stare miasto? Wielki piec!

Mogę bez końca patrzeć na te zardzewiałe, palące, wręcz gigantyczne potwory. Wydaje mi się, że ze wszystkich budowli stworzonych przez człowieka, w swej spektakularności, w ponurym pięknie i sile, w dominacji nad człowiekiem i otaczającym krajobrazem, tylko gotycka katedra może być porównywana do wielkiego pieca. Są porównywalne pod względem wielkości. Wielkie piece - to gotyckie katedry z XX wieku, Świątynie Żelaznych Bogów. Lub - ołtarze Molocha.

Ogólnie rzecz biorąc, tej nocy oferuję wam stanowisko całkowicie poświęcone tej dziedzinie.

(43 wszystkich zdjęć)

Sponsor pocztowy: Moskiewska Szkoła Fotografii: The Photo-Class Photography School działa na rynku fotografii-edukacji od 2004 roku. Z roku na rok nasza szkoła fotograficzna poprawi tematykę kursów fotograficznych, zaktualizuje materiał programowy, rozszerzy grono pedagogiczne. Nasza szkoła fotograficzna oferuje kilka opcji programów autorskich z kursu "fotografia dla początkujących", a także dla profesjonalistów..

1. W rzeczywistości wielki piec bez żadnych dodatkowych elementów, takich jak rury, wygląda następująco: (dwa opuszczone piece obok fabryki aluminium w Krasnoturyińsku)

2. W rzeczywistości jest to fajka, jak mówią na Wikipedii - do wysokości 35 metrów, choć według wrażeń są one znacznie wyższe. Są one używane do wytopu żelaza i żelazostopów, a jeśli ruda jest bogata, to do końcowego wzbogacenia. Sposób ich pracy jest prosty: mieszaninę wylewa się z góry (mieszanina rudy, koksu i wapienia), gorący gaz jest wtryskiwany z dołu - temperatura w wielkim piecu osiąga 2000 stopni. Proces jego pracy trwa nieprzerwanie: kilka miesięcy zajmuje pęknięcie wielkiego pieca w połowie XX wieku (rozkwit tych struktur), a jeśli zatrzymasz go w procesie pracy, w jego wnętrzu powstaje "koza", nieodpowiednia bryła, która jest prawie niemożliwa do wydobycia. Imię - co dziwne, rosyjskie: "dmenye" ​​- "dmuchanie". W cywilizowanych krajach, z wyjątkiem Anglii i Ameryki (które również mają imperialne ambicje), ten barbarzyński termin nie jest używany, woląc powiedzieć "wysoki piec".

3.

W Europie zachowały się wielkie piece z XVIII wieku (niemiecki Balfe), a nawet XVII (szwedzki Engelsberg), podczas gdy w Rosji najstarszym w pełni zachowanym wielkim piecem jest Seversk wielki piec w miejscowości Polevskoy (region Swierdłowsku), zbudowany w 1840 roku. To prawda, z dwoma zastrzeżeniami:
1. Ze względu na opóźnienie technologiczne, do którego Ural zbliżył się w tych latach, odpowiada on bardziej na przełom wieków 18-19, choćby dlatego, że roślina jest promująca wodę.
2. Wielkie piece tej epoki, które przetrwały tak dobrze, nie są nigdzie indziej na świecie..
Zewnętrznie przypomina kościół:

4. Należy jednak rozumieć, że wielki piec i sklep wielkopiecowy to nie to samo. Tutaj po prostu nie jest zbyt duży i dlatego jest zapakowany w ceglaną obudowę. Ten sam wielki piec w fabryce Seversky wygląda następująco:

5.

6. Piec jest otoczony skomplikowanym układem rurociągów, przez które krąży gorący gaz. Mieszankę dostarczono konno i wyrzucono na wierzch.

7. Możesz mi nie wierzyć, ale teraz ten wyjątkowy zabytek to muzeum. Ponadto Seversk Domna stał się muzeum z inicjatywy dyrektora obecnego zakładu Michaiła Zueva..

8. Znacznie lepiej w Rosji i na Ukrainie były wielkie piece z lat 90. i 40. XIX wieku, z których setki są prawdopodobnie rozproszone po całym kraju. Powiedzmy, że Alapaevsk w tym samym regionie Swierdłowsku.

9. Lub Beloretsk w Baszkirii:

10.

11. Jeden z nich, zbudowany w latach dwudziestych i trzydziestych, również dostał się do muzeum - Stara Demidowska fabryka w Niżnym Tagilu:

12. Bardzo imponująca rzecz! Chociaż w porównaniu z wielkimi piecami obecnego Żelaznego i Stalowego Zakładu Nizhny Tagil - zabawka:

13. Dla wielkiego pieca - sklep z XVIII wieku:

14.

15. Ale Kosogorski zakład pod Tula, który można zobaczyć z pociągów w drodze na Krym. Jego wielkie piece i warsztaty wyglądają nawet rzadko, niż w Nizhny Tagil, tylko to nie jest muzeum..

16.

17.

18. Legenda ukraińskiej hutnictwa - Enakievo. Dlaczego legenda? Ponieważ jest to prawdopodobnie najbardziej zacofana i brudna fabryka metalurgiczna na Ukrainie, a nawet cały byłego ZSRR. Na chodniku jest tu warstwa sadzy, której ślady pozostały.

19. Jednakże spiekalnia pali głównie, ale same wielkie piece są małe:

20.

21.

22. Nie mniej legenda - Dnieprodzierżyńsk pod Dniepropietrowsk, miejscowi nazywają to Dnieprodim:

23. Tu wszędzie podążają wielkie piece, a raczej wszystkie drogi. Na przykład Lenin Avenue ze stacji:

24. Lub kolejka obok spiekalni:

25. Wieże kościelne na tle pieców:

26.

27.

28. A to jest Donieck. Tutaj, na tle wielkich pieców, drogi hotel wygląda dobrze..

29. I kościół Ignacego Mariupola przy wejściu do fabryki:

30. Zaporoże. Chociaż pamiętam to miasto jako chyba najbardziej spektakularną panoramę strefy przemysłowej ...

31.

32 ... To były wielkie piece, które w większości pozostały za kulisami. Są one widziane gdzieś w betonowych lasach pod dymnymi koronami:

33. Chociaż w niektórych miejscach z Khortitsa nawet przerażające poglądy są otwarte. Tutaj wielki piec przypomina niektóre potwory lub gigantyczne roboty z japońskiej animacji. Teraz wydaj straszny dźwięk i spiesz się do ataku:

34. Ale główną świątynią żelaznych bogów jest oczywiście Mariupol.!

35.

36.

37. Statywy marsjańskie, twierdze galaktyczne, roboty ewangelizacyjne (są takie anime), piece piekielne - może być nieskończenie wiele skojarzeń.!

38. I tylko w Mariupolu można zobaczyć taki obraz - wielki piec nad morzem:

39.

40. Nie tylko nad morzem - tu są dwie hutnicze rośliny. Jeśli w poprzednich ramach - Azovstal, to jest fabryka Iljicza:

41. Ale wciąż przede wszystkim wielkie piece, które zapamiętałem w Nizhny Tagil, gdzie patrzyłem na metalurgię z Górą Lisa, a świt wznosił się za kominami i dymem. Hutnicy wykuwali Słońce:

42.

43.

Dla mnie jest to naprawdę nieziemska uroda. Bez cytatów.

Ogólnie rzecz biorąc, w ciągu następnych kilku miesięcy, po zakończeniu cyklu podróży "Do lodowatych mórz ...", skoncentruję się na "Molochu", który także zamierzam uzupełnić spiskiem. A to kilka starych terenów przemysłowych, takich jak Moskwa i Sankt Petersburg, i jeśli wszystko pójdzie dobrze - Rudny Ałtaj.