Igor Shpilenok pisze: "Niełatwo jest prowadzić szczegółową historię podczas wyprawy, a nawet z powolnego dostępu do sieci komórkowej. Chcę powiedzieć więcej o Agafyi, ale teraz muszę przygotować się na jutrzejszą wyprawę do Tyvy, do rezerwatu Ubsunurskaja. Dlatego teraz opiszę zarys i szczegóły - po powrocie z wyprawy.
Rodzina Staroobrzędowców Lykow poszedł do tajgi Sayan w 1938 roku i przez czterdzieści lat ukrywał się przed cywilizacją. W 1978 r. Lykowowie spotkali się z geologami i stopniowo zaczęli kontaktować się z ludźmi. Wasilij Michajłowicz Pieskow, dziennikarz z Komsomolskiej Prawdy, opowiadał światu o Lykowie. Przez trzy dekady w Komsomolskiej Prawdzie opowiadał o życiu pustelników. Tutaj możesz pobrać jego dokument "The Taiga Dead End". Teraz ocalała tylko rodzina Agafya. Ma 68 lat.
Od 2001 r. Sąsiedztwo pożyczek Lykowów na mocy decyzji rządu Rosji stało się jednym z miejsc rezerwatu Khakassky. Inspektorzy rezerwatu regularnie odwiedzają pustelników tajgi. Na początku lata pomogli zasadzić ogród, teraz przygotowują drewno na zimę. Wraz z moją żoną Lore udało nam się wziąć udział w kolejnym lądowaniu na roboty z udziałem inspektorów rezerwy Siergieja Chlebnikowa i Aleksandra Oskina.
Zobacz także inne problemy Igora Shpilenko - Niedźwiedzie wiosenne z rezerwatu Kronotsky, Nie zaproszono cię do noszenia torów i łap - niedźwiedź ogłosił na rodzinnym pikniku
(Łącznie 12 zdjęć)
Źródło: ЖЖК /shpilenok
1.
2.
3. Podróżowaliśmy z Abaza wzdłuż górskiej rzeki Abakan przez dwa dni, najpierw na poduszkowcu inspekcyjnym, a potem na drewnianej łodzi z silnikiem do górnego biegu rzeki. Ostatnie kilometry, do ujścia Erinat, gdzie znajduje się Zaimka, szły pod plecakami.
4. Najpierw, wzdłuż brzegu Erinat, zbliżyliśmy się do chaty Erofei Sazontevicha Siedowa, byłego geologa, majstra wiertnictwa, który kiedyś brał czynny udział w losach rodziny Lykowa. Straciwszy nogę szesnaście lat temu, osiadł w pobliżu Lykova..
5.
6. Agafyu Karpovna został przyłapany na modlitwie. Zabroniła nam pracy w tym dniu - 2 sierpnia Kościół honoruje proroka Eliasza. Nic nie jadłem z przyniesionego przez nas jedzenia, ale siedzieliśmy z nami i rozmawialiśmy. Przyjmowała prezenty - gumowe buty, skarpety, suche i świeże owoce. Wszystkie skrupulatnie sprawdzono, aby nie było kodu kreskowego. Znalazłem kod kreskowy na meczach i odłożyłem je. Okazuje się, że do tej pory produkuje ogień w starożytności za pomocą wózka i krzesła..
7. W lecie samotnik nie mieszka w chacie, ale w tym stoisku wśród łóżek śpi na macie na ziemi, przykryty kocem.
8. Prawie cały następny dzień zajmowaliśmy się zbieraniem drewna opałowego i ogrodów pielenia.
9.
10. Szczególna przyjaźń Agafi Karpovny i lokalnego inspektora rezerwy Siergieja Fedorowicza Chlebnikowa. Dała mu dla niego ręcznie wykonany pas.
11. Kiedy wychodziliśmy na łódź leżącą poniżej na rzece, gospodyni próbowała wręczyć nam torbę z ziemniakami. Musiałem wziąć kilka ziemniaków. Na zdjęciu obok pustelnika jest mój rodak, inspektor Rezerwy Khakassky, Aleksander Michajłowicz Oskin.
12. Pożyczyć można było tylko dwadzieścia godzin, a ten krótki czas dawał pożywienie wielu myślom o długiej i niedawnej przeszłości, o sensie życia, o sile ludzkiego ducha, o wierze. Nie, nie czułem, że życie Agafyi Karpovny jest impasem tajgi.