Imperium Śmierci i klejnoty w europejskich kościołach

Znany ekspert od starożytnych pochówków, były poszukiwacz skarbów Paul Kudunaris, nazywany Indiana Bones (kości), odkrył niesamowitą kolekcję szkieletów inkrustowanych drogocennymi kamieniami, które spoczywają w kościołach w całej Europie od czterystu lat.

Historyk i historyk sztuki Paul Kudunaris sfotografował dziesiątki przerażających szkieletów w najbardziej zamkniętych katolickich kościołach i klasztorach. Niektóre z tych niesamowitych szkieletów, które trwały do ​​pięciu lat do dekoracji, były przechowywane w sejfach i innych podobnych pojemnikach. Wszystkie te zdjęcia zostały włączone do księgi Pawła, w której rzuca światło na relikwie biżuterii, które zostały zapomniane przez cały świat..


Źródło: Fotodom

1. Kościół św. Benedykta św. Michała w Monachium.

Znany ekspert od starożytnych pochówków, historyk sztuki Paul Koudunaris (Paul Koudounaris), który przez analogię z Indiana Jones jest często nazywany Indiana Bones, przedstawił wyniki swoich najnowszych badań. Kudunaris uzyskał dostęp do lochów starych europejskich kościołów, które przechowują relikwie pierwszych chrześcijan, ukryte przed wścibskimi oczami przez około cztery wieki i sfotografowały je.

2. Walentynki w Bad Schussenried, Niemcy.

W XVI wieku znaleziono tysiące szkieletów w rzymskich katakumbach i na polecenie Watykanu wystawiono je publicznie w różnych miastach Niemiec, Austrii i Szwajcarii. Ludzkie szczątki zostały rozdzielone pomiędzy katolickie kościoły i klasztory, aby zastąpić relikty zniszczone w wyniku protestanckiej reformacji w XVI wieku.

3. Święty Feliks w Sursee, Szwajcaria.

Ujmowane jako pozostałości wczesnochrześcijańskich męczenników, te okropne relikwie, zwane świętymi katakumbami, stały się świątyniami przypominającymi duchowe wartości życia po śmierci. Stali się symbolami Kościoła katolickiego, który odzyskał wpływy w regionach protestanckich..

4. Święty Friedrich w opactwie benedyktynów w Melk, Austria.

Przed montażem w niszach kościelnych każdy szkielet został starannie ozdobiony złotem, srebrem i drogocennymi kamieniami o tysiącach kosztów. Dekoracja niektórych reliktów trwała do pięciu lat.

5. Żebra św. Wincentego ozdobione są złotymi liśćmi, Strams, Austria.

Ogłoszono, że te szkielety należą do świętych, chociaż żaden z nich nie podporządkował się temu tytułowi pod ścisłymi zasadami Kościoła katolickiego, który domagał się kanonizacji świętych. Ale w XIX wieku stały się bolesnym przypomnieniem mrocznej przeszłości, tak wielu pozbawiono regaliów i odrzucono jako niepotrzebne..

6. Ta czaszka nazywała się Deodat, ponieważ osoba, do której należał, nigdy nie została zidentyfikowana..

Nowa książka Kudunaris "Święte ciała: skarby kultu i niesamowici święci katakumb" - to pierwsza drukowana wzmianka o osławionych szkieletach.

7. Saint Deodat w Rainau, Szwajcaria.

Kudunaris, który mieszka w Los Angeles, mówi: "Pracowałem nad kolejną książką, badając różne krypty, gdy natknąłem się na te szkielety.

Im więcej się o nich dowiedziałem, tym bardziej uporczywe pragnąłem opowiedzieć tę fascynującą historię szerokiej publiczności. Po znalezieniu ich w rzymskich katakumbach władze watykańskie podpisały świadectwa o męczennikach. Następnie kości zostały umieszczone w pudełkach i wysłane gdzieś na północ, gdzie szkielety były ubrane w ubrania i ozdobione drogocennymi kamieniami, złotem i srebrem. Głównie robiły to zakonnice..

Tylko ci, którzy przyjęli świętą przysięgę kościoła, mogli zostać do nich dopuszczeni: ponieważ uważani byli za męczenników, zwykli świeccy nie mogli sobie z nimi poradzić. Te szkielety stały się symbolami zwycięskiej wiary i zostały uznane za święte w gminach..

Ich znaczenie dla Kościoła było zdeterminowane nie przez duchowe zasługi, które były raczej wątpliwe, ale przez społeczne znaczenie. Zostały uznane za cudowne i wzmocniły połączenie ludzi z ich miastem. Wzmocniło także prestiż miasta ".

8. Albert w kościele św. Jerzego w Burgunie, Niemcy.

9. Święta Mundycja w kościele św. Piotra w Monachium.

10. Święty Walenty w Waldsassen.

11. Saint Luciana w klasztorze Heiligkreuztal, Niemcy.

"Dzisiaj nie można docenić wartości tego znaleziska" - mówi Kudunaris.

12. Opowiadane złotem i klejnotami - Święty Walerij w Weyarn.

I dodaje: "Przechodząc przez wszystkie te miejsca, rzeczywiście pielgrzymując do wszystkich tych katedr po relikwiach, nieustannie doświadczałem jednego uczucia - poczucia absolutnej bezczasowości, ponadczasowości i jedności. Oto stoję i patrzę w przeszłość - a jednocześnie patrzę na Wasza przyszłość Wszystko to było i wszystko, co dopiero nadejdzie, połączone jest w jakiś nierozerwalny cykl ".

ZDJĘCIE: Paul Koudounaris / BNPS