Zielony Luksemburg

Z jakiegoś powodu jest to dla Luksemburga trochę obraźliwe, kiedy czytałem zdania w duchu "zatrzymaliśmy się tutaj na kilka godzin w drodze z punktu A do punktu B, nie ma tam absolutnie nic do roboty". Luksemburg nie jest oczywiście Londynem, a nie Paryżem pod względem liczby atrakcji, ale mimo to zasługuje na więcej niż kilka godzin. Szczegółowy raport zdjęciowy od użytkownika LJ marina_pavlova.

(Razem 36 zdjęć)

1) Z dworca kolejowego do centrum na spacer, prawdopodobnie około 20 minut, umiarkowanie przyjemne obszary miejskie są stopniowo zastępowane przez coraz więcej zabawnych i ciekawych krajobrazów.

2) W końcu, przekraczając wielki i interesujący most Adolfa, docieramy do pięknego Placu Konstytucji.

3) Główną atrakcją na placu jest złota dama stojąca na szczycie dużego obelisku ze smutnymi postaciami, które zginęły u stóp. Jest to pomnik wojowników z Luksemburga, którzy zginęli w wojownikach światowych, rodzaj luksemburskiej wersji Ojczyzny.

4) Z tarasu widokowego w pobliżu placu są piękne widoki na samo miasto w okolicy ...

5) ... i do słynnego 100-letniego mostu Adolfa, rozciągającego się nad doliną Petruss, przez którą dochodzisz do miasta od strony stacji. Mimowolnie zwrócił uwagę na to, jak wszystko tutaj jest zielone. Ciekawe jest to, że w tak małym i uprzemysłowionym państwie wydaje się, że lasy zajmują ponad jedną trzecią powierzchni kraju.!

6) Dwa kroki od Placu Konstytucji znajduje się Katedra Notre Dame, tutaj znajduje się grobowiec Wielkich Książąt Luksemburga. Na zewnątrz katedra prawdopodobnie nie robi bardzo silnego wrażenia (szczególnie w porównaniu z najsłynniejszymi katedrami Europy), ale w środku zdajesz sobie sprawę, że jest wspaniała. Przy wejściu do katedry uwagę przyciąga niezwykły posąg Madonny z Dzieciątkiem.

7) Wnętrze katedry zdobi nieco niecodzienny wygląd. Powiedziałbym nawet, że są w nim pewne motywy mauretańskie.

8)

9)

10) Obecność flag Luksemburga w katedrze była zupełnie nieoczekiwana, z góry widać herb wszystkich prowincji Luksemburga.

11) W Luksemburgu mimowolnie zwracano uwagę na bardzo dużą liczbę flag narodowych wiszących wszędzie. Ta sama niewiarygodna liczba flag zwisa na każdym kroku, w Europie, widzę, być może, tylko w Szwajcarii.

12) Za największy i najważniejszy plac w Luksemburgu uznaje się Guilloh Second Square (aka Willem II).

13) Głównym zabytkiem na placu, jak łatwo się domyślić, jest pomnik tego samego Guillaume / Willema II, króla Holandii i wielkiego księcia Luksemburga, siedzącego na rozbawionym koniu.

14) Po wszystkich stronach placu są urocze latarnie, ozdobione kwiatami.

15) Główny budynek na placu - skromny dwupiętrowy ratusz.

16) Uwagę przyciąga pobliska ładna fontanna, zdobiona na licie. Został ustanowiony na cześć jednego urodzonego w Luksemburgu pisarza Michela Rodange'a, który zasłynął ze swojej satyry we współczesnym Luksemburgu..

17) Po skromnym i zadbanym ratuszu nie trzeba było oczekiwać luksusu i wspaniałości z rezydencji pałacowej księcia. To uczucie nie rozczarowało: władca najbogatszego kraju europejskiego, jednego z najbogatszych monarchów na świecie, żyje więcej niż skromnie.

18) Skromny strażnik podchodzi do pałacu.

19) Balkony, płoty i inne elementy żelaza w tym miejscu są udekorowane tradycyjnym luksemburskim lwem w różnych wersjach.

20)

21) Obok pałacu znajduje się Izba Deputowanych.

22) Szybko przesuń się na drugą stronę turystycznej części miasta, bliżej do murów bastionu i kazamat. Oprócz tego ostatniego na uwagę zasługuje kościół św. Michała - najstarszy kościół w całym księstwie, z tysiącletnią historią..

23) Zarówno na zewnątrz, jak i wewnątrz kościoła znajdują się różne rzeźby św. Michała, tradycyjnie przedstawiane jako zabijające złego węża. Tj zgodnie z legendą zabija on nikczemnego węża pożerającego dzieci, ale na lokalnych rzeźbach zabija jakiegoś stwora podobnego do węża z żabimi nogami.

24) Oprócz rzeźb Najświętszego Michała uwaga została zwrócona na innego nieznanego świętego z siekierą i Biblią w rękach. Reszta to umiarkowanie piękny ołtarz i raczej przyjemnie cicha atmosfera..

25) Ostatnie i najsłynniejsze miejsce w Luksemburgu, jego wizytówka, to obszar bastionu i kazamaty. Oto najbardziej zapadające w pamięć widoki miasta, po lewej stronie widać opactwo i klasztor.

26) Tutaj jest to najbardziej wielopoziomowe miasto, widoczne, być może najlepsze. Niektóre poziomy są połączone drabinami, ale w niektórych miejscach jest winda, która przenosi cię z jednej warstwy na drugą..

27) Kiedy stoisz na najwyższym poziomie i patrzysz w dół, masz wrażenie, że patrzysz na małe, marionetkowe miasto. Więc chcesz zobaczyć z zainteresowaniem wszystkie części zabawek.

28) Małe ogródki ogrodowe, schody idące od góry do dołu do rzeki, schody między tymi schodami, most wyglądający jak zabawka.

29) Stąd widać dość dobrze pozostałości po fortyfikacjach, pod którymi kryje się ukryty labirynt kazamat, rozciągający się na 23 kilometry. W oddali znajduje się słynny most łukowy, który ciągnie się dalej na lewo od zdjęcia (z jego całkowitej długości widać, prawdopodobnie, 25-30%). Poniżej - rzeka Alzette, jedna z dwóch małych rzek Luksemburga.

30) Kiedy stajesz na szczycie i patrzysz w dół, wrażenia bardzo przypominają spacer w jakimś miniaturowym parku, takim jak holenderski Madurodam. Tutaj też czasami naprawdę chcę się zatrzymać, pochylić nad układami i wziąć pod uwagę wszystkie szczegóły..

31) Być może ten problem, który ciągle napotykamy w Luksemburgu, jest dość zauważalny: wydawałoby się, że drogi różnych poziomów są tak blisko siebie, ale aby dostać się do tego poziomu poniżej lub wyżej, musisz tupnąć i stompować najbliższą klatkę schodową lub windę. Uczucie powinno być bardzo znane tym, którzy odwiedzili Hajfę lub Berno.

32) Inny widok pozostałości bastionu i kazamatów.

33) Jeśli zejdziesz na sam dół i przejdziesz przez ten mały mostek, który znajdował się na poprzednich zdjęciach, dotrzesz na teren klasztornego klasztoru o dużej powierzchni, która była widoczna z góry. Małe okna z kazamatów z tego miejsca wyglądają o wiele skromniej i bardziej mętnie niż z poprzednich kątów. Jednak nie zobaczysz całej zabawy na zewnątrz.

34) Z interesujących budowli tutaj najwięcej uwagi przyciąga kościół św. Jana, który być może warto odwiedzić..

35)

36) Z niższych poziomów miasto wciąż wygląda zupełnie inaczej niż z góry. Wrażenia z miniaturowego parku przepadają, wręcz przeciwnie: jeśli czujesz się ponad Guliwerem w kraju liliputów, to na niższych poziomach nie ma - nie, pomyślmy, że jesteś Guliwerem w kraju olbrzymów. Trochę niezwykłego uczucia, a dla niego zdecydowanie warto było odwiedzić Luksemburg.

Źródło: Blog o miastach i krajach