Opowieść o lodzie Bajkał - podróż po Małym Morzu

W lutym, w najcięższym miesiącu w roku, podróż przez Bajkał i Małe Morze była daleka od pierwszej i dość krótkiej, zaledwie cztery dni, ale jednocześnie jedna z najbardziej spektakularnych i niezapomnianych ... gdzieś tam pośród rozlewisk lodowych Bajkału ...

Małe Morze jest częścią Bajkału, cieśniny oddzielonej od "wielkiego" Bajkału przez największą wyspę - Olkhon. Małe Morze znajduje się na terenie Pribaikalskiego Parku Narodowego, aw samym Morzu jest wiele ciekawych miejsc zarówno dla zwykłych turystów i fotografów, jak i dla mieszkańców i pomników przyrody..

(Łącznie 26 zdjęć)


Źródło: Journal /nomadd

1. Pierwszy przystanek - Przylądek Uyuga, obok niego jest wiele baz turystycznych o różnym stopniu komfortu. Pierwszego wieczoru przybyli, rzucali różne rzeczy i - na Jezioro Bajkał, aby oglądać zachód słońca.

2. Lód uderza natychmiast - rozległe przestrzenie o przezroczystej gładkiej powierzchni, która odbija zachodzące słońce. A wiatr przyciąga śnieg na lodzie różnymi wzorami..

3. Kilka minut - słońce zachodzi na naszych oczach, ale nawet po zachodzie słońca lód świeci jeszcze przez kilka minut, odzwierciedlając wieczorne niebo..

4. Lód o grubości około metra i jednocześnie przezroczysty, widać, jak pęknięcia dochodzą do głębokości metra.

5. Następnego dnia - wczesnym rankiem, spotykamy świt w Cape Hadarta.

6. Ludzkie punkty na lodzie - nasza grupa prowadzona przez alexphotograph rozwija lodowe przestrzenie Bajkału.

7. Z Hadarty ruszamy na południe w kierunku wyspy Ogoy.

8. Lód jest bardzo zróżnicowany pod względem koloru i tekstury. Gdzieś niebiesko-czarny.

9. A w niektórych miejscach zielony. Lód jest tak wyraźny, że mikroskopijne pęcherzyki powietrza są widoczne na głębokości pół metra, a jeśli przyjrzeć się bliżej, można zobaczyć mikrokaski generowane przez załamanie światła w pęknięciach.

10. Jeśli masz szczęście - możesz zobaczyć nie tylko bąbelki powietrza, ale także zamarznięte gałązki lub fragmenty glonów w lodzie. Grubość tego "martwego życia" - kilkudziesięciu centymetrów, a wszystko to pod stopami - na setki metrów!

11. A oto sam Ogoy. Największa z wysp Morza Małego. Wyspa jest bardzo kochana przez fotografów i ... buddyjskich pielgrzymów.

12. Faktem jest, że na najwyższym znaku wyspy w 2005 roku wzniesiono buddyjską świątynię - Stupę Oświecenia.

13. Przez kilka godzin okrążamy Ogoy i okolicę, a ja wracam do mojej ulubionej steli w lodzie - na zachodnim krańcu wyspy. Ta rama jest wynikiem kilku godzin oczekiwania na piękne światło, chmury i pół godziny leżenia na lodzie w objęciach aparatem..

14. W kierunku zachodu słońca wracamy do Hadarto: czystego lodu, wygładzonej przez wiatr pokrywy śnieżnej i teksturowanych rozprysków lodu..

15. Znowu świt, tym razem Cape Tsagan-Khushun, okolice Kurmy. Wcześnie rano, temperatura około -30. Minuty przed wschodem słońca.

16. W końcu pojawia się słońce, dosłownie pierwsze sekundy świtu. Ogólnie rzecz biorąc, Kurma to magiczne miejsce dla fotografa: po pierwsze, w okolicy znajduje się kilka grot i spektakularne kamienne łuki..

17. Po drugie - tutaj są pola pokryte śniegiem i pokryte wiatrem..

18. Po trzecie - w tym samym miejscu, niedaleko przylądka Tsagan-Khushun, znajduje się bagnista zatoka Baikal, gdzie zamarznięta roślinność bagienna jest widoczna w grubym lodzie..

19. Spektakl jest fantastyczny - spróbuj wyobrazić sobie gładką i przezroczystą szklankę lodową o grubości pół metra z mrożonymi roślinami i kryształkami śniegu..

20.

21. Inną z wysp Morza Małego, która wywarła na mnie bardzo silne wrażenie, jest wyspa Oltrek.

22. Rozpryski lodu na wyspach Bajka są powszechne, zawsze są bardzo fotogeniczne, iw tym roku Bajkał nie zamarzał przez dłuższy czas, prawdopodobnie dlatego lód i plamy świecące na słońcu są nierzeczywiste..

23. Ice Oltrek zrobił na mnie wrażenie tak bardzo, że znów wróciłem do zachodu słońca - aby podziwiać to piękno w promieniach zachodzącego słońca..

24. A w drodze powrotnej patrzył na lodowato czerwono-złote światło wieczornego światła.

25. Znów świtem - tym razem podziwiam wschodzące słońce z groty na Przylądku Uyug. Grota jest ogromna, ciemna, aby ją podkreślić, użyłem pary zewnętrznych błysków, które umieściłem w rogach..

26. I ostatnia rama podróży: wręcz eksplozja kolorów, korale lodowe na Uyug w pierwszych promieniach świtu. Na pewno ktoś spojrzy i powie: "Nie wierzę! Photoshop!" Ale tak jest w przypadku, gdy sprzęt fotograficzny nie jest w stanie przekazać całej jasności tych świtów, podczas przetwarzania konieczne było nawet zmniejszenie nasycenia.