Fotograf Andrew Lin z Seattle podróżuje po świecie i robi zdjęcia. Co jest takie zaskakujące, mówisz. Ale Andrzej pokazuje na swój sposób całe piękno i majestatyczną skalę natury. Na jego zdjęciach widać samotną osobę pośród krajobrazu rozciągającego się na wiele kilometrów. Postać człowieka jest tak mała, że nieświadomie zastanawiasz się, jak bardzo jesteśmy nieistotni wobec natury..
22-letni fotograf odwiedził wiele miejsc, w tym Park Narodowy Yosemite, Death Valley i Patagonia. Lin strzela sam lub obcy. Sam Andrew przyznaje, że chciałby przekazać ludziom, że częściej opuszczają strefę komfortu i eksplorują ten świat, uczą się go i cieszą się nim..
Andrew Lean wkłada swoją niesamowitą pracę instagram.
(Łącznie 12 zdjęć)
Zdjęcie dodane przez andrew ling (@andrewling)
Zdjęcie dodane przez andrew ling (@andrewling)
Zdjęcie dodane przez andrew ling (@andrewling)
Zdjęcie dodane przez andrew ling (@andrewling)
Zdjęcie dodane przez andrew ling (@andrewling)
Zdjęcie dodane przez andrew ling (@andrewling)
Zdjęcie dodane przez andrew ling (@andrewling)
Zdjęcie dodane przez andrew ling (@andrewling)
Zdjęcie dodane przez andrew ling (@andrewling)
Zdjęcie dodane przez andrew ling (@andrewling)
Zdjęcie dodane przez andrew ling (@andrewling)
Zdjęcie dodane przez andrew ling (@andrewling)
Zdjęcie dodane przez andrew ling (@andrewling)