Pierwsza wyprawa podstawowa na Kaukaz

Góra Erydag jest najbardziej wysuniętym na południe punktem Rosji, jej wysokość wynosi 4000 metrów, granica z Azerbejdżanem przebiega wzdłuż płaskowyżu góry, dzieląc szczyt na dwie części. Naszym celem jest znalezienie wyjścia na skok w wingsuit, różnica może wynosić nawet 1500 metrów. Aby to zrobić, będziemy musieli przejechać całą Republikę Dagestanu. Ostrzegamy, że Dagestan jest najniebezpieczniejszym miejscem na Kaukazie, ale ci, którzy nie byli tam i mówili tak mówią, mówią o niespotykanej gościnności w Rosji. Przez dwa miesiące przygotowywaliśmy się do podróży i jesteśmy już gotowi..

(28 zdjęć razem + 2 filmy)


Źródło: extremgeo.com

Zdjęcie: Jewgienij Salienko

1. Inguszetia, dzielnica Dzheirakhsky, punkt wyjścia naszej podróży na Kaukaz. Z Jekaterynburga do Jerakasu, 2800 km, spędziliśmy cztery dni w drodze, nie było żadnych problemów. Wydali 7500 rubli na benzynę, spędzili noc w motelach, łóżko ze wspólnym prysznicem - 300 rubli, przeciętny rachunek w kawiarni - 150 rubli. Jeyrah spotkał się z wielką pogodą. Naszym zadaniem jest aklimatyzacja i wykonywanie skoków szkoleniowych ze znanych skał..

2.

3. Mount Myat Loam, pierwsza skała, z której wykonano skok w Inguszetii w lutym 2013 r. Przez bazjera Gleba Vorevodina. Zamierzam tu polecieć nową linią przez prawe ramię. Dla zespołu jest to świetna okazja do rozproszenia i sprawdzenia sprzętu w ekstremalnych warunkach..

4.

5. Świątynia-sanktuarium Myat-Seli, jej wiek to ponad 1000 lat. Starsi prowadzili obozy i składali tu ofiary. Świątynia znajduje się 500 metrów od wyjścia, można zrobić sobie przerwę i przygotować się do skoku, a jakie widoki można tutaj wyjaśnić. Jedno z najpiękniejszych miejsc na świecie..

6. Myat Loam.

7.

8. Wingsuit - kombinezon o specjalnym kształcie, pozwalający pokonać długie dystanse na horyzoncie podczas swobodnego spadania..

9. Wysokość wyjściowa wynosi 2292 metrów, czas lotu wynosi około 45 sekund.

10.

11. Podczas naszej podróży do Inguszetii odwiedziliśmy kompleksy wieżowców Vownushki i Erzi. Wieże Ingusztu są kamiennymi wieżami wzniesionymi między X a XVII wiekiem naszej ery. Ingusz jako etnos jest mentalnie nierozerwalnie związany z kulturą wieży. Najlepiej podkreśla to samo imię Ingusz - GIalgIai, co tłumaczy się jako "ludzie wież". Ingush Tower "GIal".

12.

13. Istnieją trzy główne typy wież: mieszkalna, pół-wojskowa (w niektórych źródłach - częściowo mieszkalna) i wojskowa. W mieszkalnych wieżach do rezydencji korzystano z drugiego i trzeciego piętra wieży, na pierwszym piętrze zazwyczaj znajdował się żywy inwentarz. Wieże z półzakresami miały zwykle mniejszy obszar piwnicy niż wieże mieszkalne. Wieże bojowe różniły się strukturalnie od budynków mieszkalnych i pół-bojowych: były zauważalnie wyższe i węższe. Wejście do wieży bojowej znajdowało się na drugim piętrze, co pozbawiło potencjalnych wrogów możliwości użycia barana. Zazwyczaj wieże bojowe składały się z pięciu do sześciu pięter i górowały 25-30 metrów nad ziemią. Taka wysokość zagroziła kamiennym murom nawet przy małym trzęsieniu ziemi. Przemieszczanie między piętrami odbywało się za pomocą wewnętrznych drabin. Parter był wykorzystywany jako magazyn do przechowywania żywności i podstawowych artykułów pierwszej potrzeby, były też pojedyncze kamienne pokoje, w których trzymano więźniów. Trzecie i kolejne aż do ostatniego piętra były wykorzystywane zarówno w celach gospodarczych, jak i obronnych. Na najwyższym piętrze, nazywane "wieżą falconą", przechowywane kamienie, łuki, strzały, broń. Dość duże luki na wszystkich czterech ścianach na zewnątrz były pokryte kamiennymi tarczami. Wieże miały także wartość sygnału, podczas ataku wroga sygnał z jednej wieży był przekazywany do drugiego.

14.

15. W Inguszetii istniały całe "taśmy" (nazwiska) specjalizujące się w budowie konstrukcji wieżowych. Znane były także poza Inguszetią - w Czeczenii, Osetii i Gruzji..

16. W wiosce Guli spotkaliśmy się z najstarszą osobą w Rosji, wymienioną w Księdze Rekordów Guinnessa, Appaz Aliyev. Jego wiek - 117 lat. Starzec utrzymywał swój umysł jasno na swój wiek, prawdopodobnie dlatego, że mieszka w górach, je prawidłowo i prowadzi aktywny tryb życia. Przez całe życie Appaz Iliev zajmował się rolnictwem, przez pewien czas pracował jako kierowca ciągnika. Codziennie chodzi spacery w swojej wiosce. 117-letni starszy wychował 8 dzieci, 17 wnuków, prawnuków, a nawet pra-pra-wnuków. Podałem rękę Appaz Iliev i poczułem silną energię.

17.

18. W średniowieczu w każdej wiosce Inguszów znajdowało się "miasto umarłych". "Słoneczne grobowce" znajdują się niedaleko budynków mieszkalnych, "aby człowiek pomyślał o wiecznym świecie i poprawił swoją duszę". Byłem zaskoczony, że to wszystko zostało zachowane, mimo że w niektórych miejscach ściany są zepsute.

19. Krypty były pamiątkami, a teraz każdy klan Inguszów ma własny cmentarz klanu. W czasie epidemii chorzy przeżyli "grobowce słoneczne" aż do ich śmierci lub całkowitego wyzdrowienia. Spokrewniony dawał im jedzenie na długich biegunach. Przed przyjęciem Islamu, życie pozaziemskie wydawało się kontynuacją ziemi, tylko słońce świeciło za zmarłych w czasie, gdy było ukryte przed żywymi. Według Inguska znanego etnografa Chah Ahriev, po zbiorach w rodzinach Inguską zorganizował specjalną kolację - „MARS-PORR”, w którym pani domu, dotykając kleszcze naczynia, powtarzał: „. Niech będzie żywność (taki a taki martwy)" Po obejściu wszystkich potraw wylała bragi w pobliżu paleniska z miski w dłoniach, po czym wszyscy członkowie rodziny zostali zabrani na ucztę. Jest to bogaty materiał dla naukowców, na każdym cmentarzu znajduje się 20-30 czaszek. Uroczystości ustały na początku XX wieku z powodu akceptacji islamu..

20.

21. Tajemnicza góra Tsey-Loam, przetłumaczona z Inguszego "piękna góra". Według legendy Inguszów, Prometeusz został tutaj ukrzyżowany. Pierwszy skok bazowy wykonał w lutym 2013 r. Gleb Vorevodin, kilka sekund przed skokiem, kamień na którym stał Gleb, upadł, cudownie trzymając się następnej półki, Gleb nie upadł. Trzy miesiące później zmarł tu nasz kompan Maxim Malanchuk. W 2002 r. Mi-8 zderzył się ze skałą, zginęło dziesięć osób. Zdarzało się również kilka wypadków górskich. Spotkaliśmy się ze starszymi, aby dowiedzieć się więcej o Mount Tay-Loam. Abajo, 117-letni Inguska który urodził się i wychował w miejscowości Guli, że poganie zorganizowane gromadzenie górskich i przynosząc ofiary swoich przodków, że jest to dobry wypadki górskie wśród skrajności związany z większym ryzykiem ich zawodu, jak mówią, same wchodzą na szał. Ale wśród Inguszy jest inna opinia - ktoś uważa tę górę za zaczarowaną. W każdym razie, zamierzamy wspiąć się na górę, chcę latać bastionem skalnym na następnej górze, w poprzednich dwóch skokach nie udało mi się.

22. Obudziliśmy się o piątej rano, zjedliśmy śniadanie z puree ziemniaczanymi, kanapki z masłem i serem i zaczęliśmy wspinać się na górę. W połowie drogi kamerzysta Denis został z tyłu, spał w nocy przez godzinę, miał zły sen, a teraz ma złe przeczucie. Kontynuowaliśmy dalszy wzrost razem z Zhenyą.

23. Na wysokości trzech kilometrów zobaczyliśmy skalisty baldachim, a pod nim ułożony kamień z kamieni, gdzie znaleźliśmy rogi zwierząt, a pod warstwą ziemi popioły. Najprawdopodobniej, składano tutaj ofiary, no cóż, albo smażono kebaby, po tym żartem nadepnąłem na okulary i połamałem je.

24. Tutaj poganie zorganizowali zbiory i złożyli ofiary na wysokości 3000 metrów. Idealny do medytacji, w tym miejscu łatwo jest rzucić cały łuski życia i skupić się na tym wspaniałym.

25.

26. Kontynuując dalszą podróż, Zhenya mówi o swoich uczuciach podczas wznoszenia: "Miejsce jest niewygodne, tajemnicze, słyszałem głosy, poczucie wysokości przepaści kilometrowej, po prostu wracam".

27. Jesteśmy na wyjściu. Zakładam sprzęt, podchodzę do krawędzi - kamienie się chwieją, okapy nie wzbudzają zaufania. W locie chcę lecieć skalistym bastionem, w poprzednich dwóch skokach mi się nie udało, udało mi się odwrócić od skały, czuję, że teraz będę mógł to zrobić.

28. Jestem oddzielony od urwiska, w 4-5 sekund czuję niezwykłe uderzenie, porzucam nogi i lecę prosto na półkę, w połowie pragnę odwrócić się, ocenić sytuację i przesłonić to pragnienie w sobie, dalej latać dalej. Półka jest niesamowita: widzę każdy kamień, śnieg na krawędziach, wrażenia są podobne do ekstazy, nurkuję i znajduję się w ciemności. Część góry za półką jest w cieniu, po chwili oko zmienia swoją ekspozycję i widzę przed sobą dwie ogromne piramidy skalne, fantazyjny lot, można latać tam, gdzie chcesz, czujesz się jak lata w przestrzeni kosmicznej. Wchodzę w głąb kanionu, rzeka płynie pode mną, piramidy po prawej stronie, ogromna ściana po lewej, daję pełny gaz i wylatuję z kanionu, lecąc o kolejny kilometr, otwieram spadochron, ziemię obok wież starożytnych.