Niemiecka para zstąpiła do ujścia wulkanu na kampanię reklamową ostrych żetonów

Niemiecka Ulla Lohmann, ekolog i fotografka National Geographic, wraz z mężem Sebastianem Hoffmanem, zstąpiła do ust czynnego wulkanu, aby zrobić zdjęcia kampanii reklamowej Doritos. Lohmann odwiedził metr od bulgoczącej lawy o temperaturze 1200 stopni bez żaroodpornego kombinezonu i minimalnej ilości wody.


Źródło: National Post

W maju 2017 r. Lohmann udał się na wyspę Ambrym na archipelagu New Hebrides. Według rządu Republiki Vanuatu wulkan Ambrym wybucha co 50-100 lat, ostatnim razem w 1950 lub 1951 roku. Jest to jeden z niewielu wulkanów na świecie, w którym stale płynie jezioro lawy..

Do Lohmanna dołączył jej mąż, Sebastian Hoffman, pilot z doświadczeniem w geologii..

Uwielbiam to miejsce przy gorącej lawie 1200 stopni! #daretouseyourcamera #nomatterwhat #liveforthestory #canon #yasur #volcano #vanuatu

Post udostępniony przez Ullę Lohmann (@ullalohmann) na

Według Ulli, nawet gdy od jeziora lawy było mniej niż metr, nie martwiła się o siebie, ale o aparat..

#adobefotonacht #bestjobintheworld #dontdreamitdoit

Post udostępniony przez Ullę Lohmann (@ullalohmann) na

Musiała również upewnić się, że jej mąż nie potknął się o kamień i nie wpadł w lawę, gdy kręciła po kraterze prosto na brzeg jeziora ognia.

Hoffman miał na sobie duży żaroodporny garnitur, ale po drodze uszkodził przyłbicę i ledwo mógł się rozejrzeć. Lochmann miała na sobie jedynie T-shirt i spodnie dresowe, a na twarz i dłonie nakładała powłokę ochronną..

#worldsfirst #rockclimbing wewnątrz aktywnego #volcano !!! Nazwaliśmy trasę "Hotstick" (7+, FA Sebastian Hofmann). Najprawdopodobniej jest to również #vanuatu y najpierw #climbing trasy ... #liveforthestory #natgeocreative #natgeo #natgeotravel #natgeoyourshot #canoneurope # canon5dmarkiv #canondeutschland #fstopgear #extremesports #redbull #redbullillume #picoftheday #picoftheweek # follow4follow #adobe #lightroommobile #toshibamemorycard # followyournature #dontdreamitdoit

Post udostępniony przez Ullę Lohmann (@ullalohmann) na

Zbocza tego krateru były dość kruche z powodu niedawnych wstrząsów wulkanicznych, a członkowie ekspedycji podjęli trudną decyzję, aby ich plecaki były tak lekkie, jak to tylko możliwe. Para pozostawiła w obozie garnitur żaroodporny Lohmann, sprzęt i awaryjny zapas wody, dla którego kobieta została później nazwana szaleńcem. W ciągu dnia, w upale i przy dużym wysiłku fizycznym oboje pili tylko półtora litra wody..

Na szczycie wulkanu było tak ciepło jak letnia noc: zimne powietrze na szczycie góry ogrzewa ciepło z krateru. "Ale na dole, u wylotu wulkanu, bardziej jak w saunie", wyjaśnia Lokhmann. "Było gorąco, ale jeśli odsuniesz się od krawędzi lawy, wszystko stanie się normalne, po prostu musisz uważać, aby nie stać zbyt długo na krawędzi." To prawda, że ​​kobieta milczy, że nie zalecają pozostania w saunie przez dłuższy czas, a ona spędzała kilka godzin w ustach..

#heavenandhell: 600 metrów w tym #volcano, czułem, jak cudowne, potężne i niszczące #nature jest. Żyję, jestem snami. Nadal czekam na twoje życie?!? #dontdreamitdoit #liveforthestory

Post udostępniony przez Ullę Lohmann (@ullalohmann) na

Fotografka powiedziała, że ​​dość łatwo uległa odwodnieniu i tylko boli ją głowa. I od upału zaczęła topić podeszwy butów.

Od wyprawy, para przyniosła próbki lawy, wyniki badań gazu i wskaźniki temperatury dla francuskich naukowców. Wyjazd był sponsorowany przez PepsiCo, która jest właścicielem kanadyjskiego producenta przekąsek Frito-Lay Canada. Firma poprosiła naukowca i jej męża, by pomogli jej zareklamować ostre chipy Doritos Inferno..

Dla zdesperowanych badaczy był to również sposób na sfinansowanie wypraw: Lohmann narzeka, że ​​w erze Internetu dziennikarze, a nawet naukowcy, mają trudności ze znalezieniem pieniędzy na ambitne projekty.

Dzięki budżetowi ekspedycji naukowcy byli w stanie zapłacić za pracę lokalnych przewodników, przekazać darowiznę do wiejskiej szkoły, aby tam zainstalować dach. Lokhmann ma także nadzieję, że PepsiCo zapewni personel Muzeum Vanuatu Volcano, które razem z mężem pomogły stworzyć..

Efektem pracy jest 360-stopniowe wideo w wirtualnej rzeczywistości, które para nakręciła na sześciu kamerach GoPro. Kiedy został zamontowany, dokonali prezentacji: przedstawiciele mediów i agencji reklamowych zostali poproszeni o założenie hełmu VR i wejście "na wulkan". Prawie milion osób już oglądało podobne filmy 2D na YouTube.

#selfietime: Nie tylko aparat wymaga czyszczenia po piaskowaniu przez popiół #yasur #volcano! Przynajmniej moje zęby są nadal czyste ... ?? To było moje marzenie. nie mówić o moich oczach. Dlaczego to robisz? #becauseican !!! A ponieważ była to po prostu niesamowita aktywność wulkaniczna. A także, z powodu chwil. #getyourbootsmuddy #liveyourstory #dontdreamitdoit

Post udostępniony przez Ullę Lohmann (@ullalohmann) na

Lohmann zawsze kochała przygody: w wieku 15 lat zaczęła podróżować autostopem w Niemczech. W tym samym roku w historycznym regionie Palatynatu dziewczynka odkryła szczątki sklerocephalusu, które mają 280 milionów lat, a przez następne trzy lata zajmowała się odbudową szkieletu płaza. To osiągnięcie uczyniło ją pierwszą kobietą w Niemczech, która wygrała największy konkurs naukowy w kraju..

Fotografując # motory, moja kamera i ja dostaliśmy kąpiel błotną. Jeśli utkniesz w podobnej sytuacji, nie próbuj czyścić aparatu. Po prostu czekaj i kontynuuj do #takepictures. Brud ostatecznie zniknie sam. #useyourcamera #canon #canondeutschland #liveforthestory #dirtygirl #makelifearide

Post udostępniony przez Ullę Lohmann (@ullalohmann) na

Gdy miała 18 lat, otrzymała nagrodę w wysokości 1500 euro i podróżowała z tymi pieniędzmi: podróżowała motocyklem w Ameryce Południowej, prowadziła samochód na biodieslu w Afryce, przeprowadziła wywiad z Inuitami w Ameryce Północnej w celu uzyskania dokumentu. Jej prace zostały opublikowane przez National Geographic, Discovery, BBC i New York Times..

#bestjobintheworld: Tak się dzieje, gdy próbujesz # sfotografować #stickinsect w #papuanewguinea ?? #liveforthestory #picoftheday #smileforthecamera

Post udostępniony przez Ullę Lohmann (@ullalohmann) na

Na wulkanu Lokhmann po raz pierwszy odwiedził w 1998 roku. Potem studiowała w Australii i była tak zafascynowana górami lawy, że postanowiła zobaczyć Ambrym na własne oczy. Uczeń zwrócił się do członków ekspedycji National Geographic, którzy udali się do kraterów Marum i Benbow i przekonali ich, aby zabrali ze sobą, obiecując, że się do nich przygotują. Potem odwiedziła tylko na szczycie wulkanu: nie mogła zejść do otworu wentylacyjnego.

Szukasz bardzo odświeżającego lub męczącego wyglądu. ?? Tak zachowuję się w zimie. A ty? #beatwinterblues #keepfit #differentangle #bouldering @rollingrockaarau. Dzięki @delphina_fuchs, mój utalentowany student z @zb_zentrum_bildung na wielkie zdjęcie!

Post udostępniony przez Ullę Lohmann (@ullalohmann) na

Od tego czasu Lohmann marzył o odwiedzeniu wnętrza wulkanu. Ona i jej mąż (para wzięła ślub w 2011 r., W związku ze wspólnymi wyprawami, Hoffman odmówił pracy jako pilot w Lufthansie) poszła na wspinaczkę górską, szukała dróg i wreszcie zdołała.