Mistrzostwa Rosji w piłce nożnej osiągnęły swój równik, a wraz z nim nasz projekt "Złoty sezon z BipCar". Na równiku, jak się okazało, znajduje się chwalebne miasto Rostów nad Donem. Założyciel BigPikchi Sergey Baryshnikov dzieli się swoimi odczuciami z wyjazdem.
Pierwszy raz byłem w Rostowie pięć lat temu. Przyjechałem na jeden dzień, po południu zrobiłem całą robotę, a wieczór był wolny. Potem nie miałem ani jednego przyjaciela w mieście i zwróciłem się do dziewczyny na recepcji mojego hotelu. Był taki dialog:
- Kochanie, nie mów mi, gdzie iść na spacer? Co jest interesujące w mieście?
- I nie mamy interesujących miejsc - powiedziała smutno, zastanawiając się przez chwilę..
Krótko mówiąc, świetnie się bawiłem w barze..
W zasadzie nic się nie zmieniło w ciągu pięciu lat. Tak, otworzył kilka smacznych modnych lokali, ale nic więcej. Centrum perekopan, dużo samostroya, nasyp - amator.
Więc wolę opowiedzieć o czterech najbardziej ostrych wrażeniach z podróży, pozytywnych i niezbyt pięknych.
1. Podróżujący z niezwykłym imieniem Sawa, który opowiedział zabawną historię o swojej pierwszej podróży do Samary. Miał 17 lat i, jak przystało na młodzieńca, Sawa oszczędzał pieniądze tylko za bilet w jedną stronę. I z powrotem - tak jak to będzie. Okazało się, że jechał pociągiem przez cztery dni. Podczas gdy rodzice z policją szukali go w całym kraju. Przybiłabym takiego syna na miejscu i nigdzie indziej go nie wypuszczę. I on już wybił 28 podróży, Rostow stał się 29-tym.
Dostrzegamy bardzo różnorodnych towarzyszy z serwisu BipCar. Nie wiem nawet, na co się przygotować, kiedy pędzimy do Krasnodaru. Może czas zabrać dziewczyny na pokład.?
2. Na autostradzie M4 zaczęły pojawiać się stacje benzynowe z normalnym jedzeniem. Tutaj trzeba wyjaśnić: Naprawdę nie lubię znowu zatrzymywać się na drodze, idealne tempo - jechać do stacji benzynowej co 500 km, by iść do toalety i wziąć hot doga. A kiedy jedziecie dwa lub trzy tysiące kilometrów w weekend, te hot dogi i inne pączki już siedzą w wątrobie. Chcę żywności dla ludzi, ale zatrzymaj się po raz kolejny - niezbyt.
I oto jest cud! W rejonie Woroneża znaleziono tankowanie Shell z przyzwoitym jedzeniem. To znaczy, nie tylko kiełbasy, ale zwykłe zupy, makarony, pizza, kotlety, sałatki, a nawet grzane wino. Wszystko było bardzo smaczne i po cenach w Woroneżu. Tylko nad smakiem grzanego wina powinno być więcej pracy.
3. Mężczyzna, który poleciał w środku nocy z dwiema pięknymi nimfami do restauracji, w której świętowaliśmy nasze przybycie do Rostowa, i od progu, aby każdy mógł usłyszeć, wypowiedział sakramentalny: "Przynieś wszystko, co jest!" Wywołało najbardziej ulotne, ale bardzo żywe wrażenie.
Przez pół minuty wszystko zamarzało - zarówno goście, jak i personel. Pierwsi kelnerzy opamiętali się, odłożyli pacjenta i przenieśli ... koniak, kurczaka Kijów, szampana, jakieś ryby ... Chłop głośno oznajmił, że kieruje oddziałem kolei rosyjskich w Omsku lub w Tomsku. Cóż i tak dalej. Wyszliśmy dziesięć minut później, ale myśl ta nie odszła do rana: nie nauczyłem się normalnie odpoczywać.
4. Najbardziej negatywnym wrażeniem jest policja w Rostowie. Od razu wyczułam, że coś jest nie tak, kiedy przy wejściu na stadion policja nie spodobała mi się fakt, że mam dwa zestawy dokumentów dla dwóch różnych samochodów. Bardzo podejrzane, tak? I jeden z naszych znajomych był wstrząśnięty pytaniem: dlaczego potrzebuje szczoteczki do zębów na stadionie? Wersja, która natychmiast przyleciała z lotniska na mecz, policja nie pasowała.
Ale najciekawsza rzecz wydarzyła się po meczu. Towarzysze w mundurach po prostu postanowili opuścić sektor gości w liczbie półtora tysiąca osób na stadionie przez kolejną godzinę po ostatnim gwizdku. Nie obchodzi mnie, że ktoś ma samolot / pociąg zaraz po meczu, że nie ma miesiąca miesiąca i pada, ale na tym stadionie nie ma dachu. Potem zaczęli zwalniać jeden po drugim, wpatrując się uważnie w każdą twarz. Najwyraźniej szukali kogoś w pojedynkę, ale dlaczego wszyscy? W skrócie, zepsuł nastrój, a bez tego poniósł w końcu meczu.
W takich momentach budzi we mnie niepokój, dlaczego w końcu takie miasta, jak Rostów nad Donem i Sarańsk, mają mecze Pucharu Świata? Jest też Krasnodar z pięknym stadionem i umiejętnością pracy z fanami. Tak, ten sam Grozny wyglądałby w tej roli bardziej organicznej niż Rostow.
Przed ferią zimową odbyły się wyjazdy do Krasnodaru i Tuły. Mimo to prawdopodobnie doprowadzimy nas do Samary na mecz pucharowy, który odbędzie się w lutym. Śledź nasze ogłoszenia.
* BeepCar to usługa, dzięki której kierowcy oferują bezpłatne miejsca w samochodzie, a pasażerowie szukają tych, którzy są w drodze. Koszt towarzyszy benzyny dzieli się między sobą. Pobierz wygodną aplikację na iPhone'a / iPada i Androida lub skorzystaj z witryny.