Kontynuujemy historię podróży dynastii do Argentyny: Wróciliśmy więc do punktu wyjścia naszej podróży - Buenos Aires. Dzień między powrotem z północy Argentyny a wyjazdem na południe spędziłem na cmentarzu i na jakim cmentarzu! Recoleta jest jednym z najbardziej znanych cmentarzy na świecie ze względu na jego piękno i historię..
Sponsor postu: Blog Igor Shchepetova: W artykule "Emigrant i świadczenia socjalne" Igor pisze o finansowym i psychologicznym aspekcie pomocy społecznej w Niemczech. Na swoim blogu zajmuje się także problematyką samostanowienia na emigracji, rozwoju osobistym i przedsiębiorczości prywatnej. Zalecamy czytanie!
1. Nekropolia jest jak małe miasteczko, ze struganymi ulicami, klombami, ławkami i, oczywiście, domami - kryptami..
2. Dawno temu w tym miejscu znajdował się sad, ale od 1822 r. Zaczęli tu grzebać bogaci, wpływowi, sławni, kulturalni, naukowcy i prominentni politycy..
3. Do dziś grzebią się na cmentarzu, chociaż mieszkańcy Buenos Aires żartują, że taniej jest żyć luksusowo w stolicy Argentyny niż odpoczywać na Recoleta.
4. Zasadniczo istnieją bardzo stare rodzinne krypty. Wewnątrz można zobaczyć zdjęcia, biblii, ukrzyżowanie, najwyraźniej wszystko zostało zrobione, aby krewni mogli przyjść, pamiętać ich krewnych, modlić się..
5. Chociaż ulice cmentarza są zadbane, a ja sam widziałem robotników otwierających mauzolea i wykonujących tam pracę, wiele krypt zostało zniszczonych i jasne jest, że przez wiele lat nikt nie szedł do nich.
6. Prawie wszystkie krypty są zamknięte - nie można wejść do środka, ale widać.
7. W wielu kryptach jakiś rodzaj "domowego" wystroju - haftowane serwetki, kwiaty, figurki, niektóre nawet wieszają zasłony..
8. Architektura różnych stylów. Dużo gotyckich. Nic dziwnego, że spotkałem tutaj Gotów sfotografowanych w "wnętrzach"
9. Przy wejściu na cmentarz znajdują się ludzie, którzy zbierają pieniądze od turystów. Jest to zbiór darowizn, w rzeczywistości wstęp jest bezpłatny. Ale turyści, którzy są niewtajemniczeni, uważają, że jest to opłata za wstęp..
10. Nawet przy wejściu można wziąć mapę cmentarza. Wiele osób chce odwiedzić Eva Peron, a bez mapy trudno ją znaleźć. W rodzinnej krypcie, w której Evita jest bardzo skromna, nie bardzo jej się podobało, więc nie zrobiłem jej zdjęć.
11. Na cmentarzu są również duchy. Znam dwie takie przerażające historie..
12. Jeden z włoskich imigrantów David Allen. Pracował jako nocny stróż i marzył o tym, by pochować go na tym prestiżowym cmentarzu. W końcu zaoszczędził dość pieniędzy, by kupić miejsce i zbudować sobie mauzoleum. Mówią, że nawet poszedł do swojej ojczyzny, by znaleźć artystę, który wyciąłby jego marmurową figurę. A kiedy wszystko było gotowe, popełnił samobójstwo w swoim grobie.
13. Krążą plotki, że często odwiedza cmentarz nocą, a gdy przechodzi przez wąskie uliczki, słychać, jak przeszywa klucze..
14. Druga historia o dziewiętnastoletniej dziewczynce Rufin. Cierpiała na epilepsję. Kiedy dziewczynka zapadła w śpiączkę, jej krewni zdecydowali, że nie żyje, i zabrali ją do rodzinnego skarbca. W nocy dziewczyna podeszła do siebie, ale nie mogła otworzyć drzwi.
15. Strażnicy usłyszeli pukanie i krzyki, ale bali się otworzyć kryptę. Kiedy krewni przyszli odwiedzić kryptę, znaleźli zwłoki na schodach piwnicy. Rufina zmarł na atak serca. Następnie przy drzwiach postawiono pomnik, na którym zmarły, stojąc jedną nogą na progu krypty, patrzył oskarżycielsko na przechodzącą ...
16. Im dalej odejdziesz od bramy cmentarza, tym węższe stają się ulice..
17. Odległości między kryptami również stają się mniejsze. W niektórych miejscach krypty zazwyczaj mają solidną ścianę, podobnie jak stare budynki Piotra.
18. Buenos Aires to miasto psów, jest ich wiele, są specjalne nianie dla psów, które chodzą z całymi opakowaniami, podczas gdy właściciele czworonożnych pracują. Jest coś w rodzaju przedszkoli dla psów - rano właściciele wypożyczyli swoje zwierzątko, a wieczorem je przyjmują. A więc i Recoleta - miasto kotów.
19. Ponadto jest tu wiele kotów, wszystkie są różne, są rodowody, ale wszystkie są duże i dobrze odżywione. Niektóre cioci je karmią. Nie wiem, wolontariusze czy cmentarze.
20. Kocham koty, więc dałem im pieniądze na karmienie.
21. Są tu również wycieczki z przewodnikiem. Ogólnie rzecz biorąc, bardzo interesujące może być słuchanie wszelkiego rodzaju opowieści i legend związanych z konkretnymi ludźmi, którzy tu odpoczywają..
Ciąg dalszy nastąpi ...