Kiedy Melita Hunter przeprowadziła się z Australii do Azji Południowo-Wschodniej w 2005 roku, myślała, że pozostanie tam przez rok. Poszła za swoim mężem Rory, któremu zaproponowano pracę w Kambodży, a następnie zamierzali przenieść się do Nowego Jorku. Jednak dziesięć lat później australijscy małżonkowie nadal przebywają w Kambodży i posiadają wyspę z luksusowym hotelem..
Po rocznej podróży służbowej para udała się na wakacje na plażę i odwiedziła wyspę Song Sa (Song Saa), która znajduje się 29 kilometrów od Sihanoukville. Spotkali się z miejscowymi, którzy, jak się okazało, chcieli zmienić. Widząc małżonków, którzy stali się pierwszymi obcokrajowcami na ich wyspie, mieszkańcy zrobili z nich interesującą ofertę..
Łowcy zapłacili 15 tysięcy dolarów za prawa do ziemi, zajmując wyspę przez 99 lat. W tym czasie na taką samą kwotę można było na przykład wynająć mieszkanie w Londynie na sześć miesięcy. Na swojej prywatnej wyspie para postanowiła zbudować luksusowy hotel. I natychmiast zaczął to robić.
Rok 2008 był trudny dla Łowców. Ich bank ogłosił bankructwo, a Melita znalazła raka. Ale para powróciła do projektu ośrodka i uczyniła niebo na ziemi.
A 10 lat później, na wyspie, 27 luksusowych willi kosztuje 869 USD dziennie. Możesz dotrzeć do miejsca helikopterem lub statkiem.
Łowcy mają swoją własną filozofię w zarządzaniu wyspą. Ich pragnienie osiągnięcia zysku równoważy chęć niesienia pomocy ludziom i planecie. 80 procent miejsc pracy w ośrodku zajmują mieszkańcy Kambodży. Sam ośrodek został zaprojektowany przez Melitę, która zadbała o to, aby wykorzystano materiały uzyskane w wyniku obróbki: zaczepy, przybite do plaży nad morzem, drewno ze starych łodzi, złom i kamienie.
Melita Hunter (druga od lewej) i jej zespół otrzymują nagrodę dla ośrodka Song Saa
Odpady ściekowe są również poddawane recyklingowi. Małżonkowie wprowadzili programy, które zachęcają do ekonomicznego łowienia, recyklingu, dystrybucji kompostów w pobliskich wioskach.
"Zdobycie zaufania miejscowych zajęło nam dużo czasu Wielu ludzi przyjeżdża z całego świata do miejsc takich jak Kambodża i obiecuje dostać księżyc z nieba, ale nie wypełnia swoich obietnic".
Łowcy odegrali ważną rolę w tworzeniu 200-metrowej strefy na wyspach, gdzie połowy są zabronione. Ich zespół ochrony przyrody, składający się z biologów i innych naukowców, pracuje niestrudzenie, aby zachować florę i faunę regionu i przywrócić je po latach nadużyć i zaniedbań..