W ubiegłą środę, 15 czerwca, tysiące fanów drużyny hokejowej Vancouver Canucks zgromadziło się na stadionie Rogers Arena, aby obejrzeć finał Pucharu Stanleya przeciwko drużynie Boston Bruins. Po tym, jak ukochana drużyna przegrała, fani wyszli na ulice: ktoś zaczął bójki, ktoś bił sklepowe okna i kradł rzeczy oraz ktoś, kto przerzucił samochody. Następnego dnia wolontariusze zebrali się w centrum Vancouver, by posprzątać bałagan i naprawić szkody. Napisali tysiące wzruszających wiadomości na ścianach ze sklejki w sklepach, chodnikach i radiowozach - te wiadomości były rozgniewane wobec fanów, dumy z miasta i dzięki policji i ratownikom. Najwyraźniej te wiadomości stały się tak ważne dla historii miasta, że zdecydowano się je zachować w Muzeum Vancouver.
Zobacz problem: Hokejowi fani wystawili pogrom w Vancouver
(Łącznie 24 zdjęcia)
1. Fanka drużyny hokejowej Vancouver Canucks strzela chaos w mieście przeciwko płonącej ciężarówce podczas zamieszek fanów po utracie ulubionej drużyny w finale Pucharu Stanleya 15 czerwca. (Reuters / Anthony Bolante)
2. Fani odwracają samochód po utracie ulubionej drużyny w Vancouver. (Reuters / Mike Carlson)
3. Małe tornado w ogniu płonącego samochodu w Vancouver 16 czerwca. (Reuters / Andy Clark)
4. Maruderzy splądrowali sklep Sears. (Reuters / Mike Carlson)
5. Siła szturmowa na Vancouver Street. (Rich Lam / Getty Images)
7. A to po tym, jak policja znokautowała Alexa Thomasa. (Rich Lam / Getty Images)
8. Wypalony samochód na ulicy po oburzeniu fanów Vancouver Canucks o utracie ulubionej drużyny. (Geoff Howe / The Canadian Press / dapd)
9. Policjant i aresztowany fan hokeja w centrum Vancouver. (Reuters / Anthony Bolante)
10. Salon fryzjerski "Clover Earthkind", czysta noc po szalejących fanach hokeja w Vancouver. (Reuters / Anthony Bolante)
11. Przechodnie patrzą na zepsutą kawiarnię. (Reuters / Anthony Bolante)
12. Dzień po buncie wolontariusze wyszli na ulice z miotłami i miotłami, aby usunąć konsekwencje niepohamowanych fanów. (© Masoud Harati)
13. Okno warsztatu naprawczego "Robson Street", rozbite po niespokojnej nocy w Vancouver. (Reuters / Ben Nelms)
14. Dziewczyna pisze wiadomość na ścianie ofiary z rąk fanów sklepu. (Jan Gates / CC BY ND)
15. Mieszkańcy Vancouver piszą wiadomości na zabite deskami sklepowe ściany. (Guilhem Vellut / CC BY)
16. Fotograf Masood Harati przeszedł przez centrum miasta, robiąc zdjęcia wiadomości dla wolontariuszy. (© Masoud Harati)
17. Wolontariusz pomaga uporządkować miasto na skrzyżowaniu ulic Robson Street i Granville. (© Masoud Harati)
18. Lewe wiadomości mieszkańców. Największy napis po lewej: "W imieniu zespołu i miasta, przepraszam." Wśród innych postów: "To nie są fani, na których zasługujemy", "Vancouver jest za piękny" i "Dziękuję za szybką reakcję i sprzątanie". (© Masoud Harati)
19. Dziewczyny usuwają graffiti na ścianach budynku na Granville Street. Mieszkańcy Vancouver wyszli na ulice i zademonstrowali prawdziwego ducha miasta dzień po Pucharze Stanleya. (Jan Gates / CC BY ND)
20. Zdjęcie słynnej już "pary całujących się" na ścianie ze sklejki sklepu w Vancouver. (Guilhem Vellut / CC BY)
21. Mały samochód policyjny utknął na parkingu z wyrazami wdzięczności i szacunku. (Jan Gates / CC BY ND)
22. Mężczyzna czytający wiadomości na ścianie ze sklejki banku, którego okna zostały zerwane podczas szalejącej wśród fanów NHL w centrum Vancouver. (Reuters / Jason Lee)
23. Rysunki i notatki z deklaracjami miłości do miasta oraz wyrazy wdzięczności wobec policji i wolontariuszy. (© Masoud Harati)
24. Mieszkaniec Vancouver wnosi wkład w ścianę sklepu Bay, który został ranny poprzedniej nocy. (© Masoud Harati)