Tajskie służby wojskowe i służby bezpieczeństwa są wysyłane do Silom, centrum finansowego Bangkoku, a także do pilnowania barów ze striptizem w dzielnicy czerwonych latarni.
(19 zdjęć ogółem)
1. Uzbrojeni tajscy żołnierze strzegą biznesowej części miasta, gdzie znajduje się również dzielnica czerwonych latarni - Patrong. Władze obawiają się, że tysiące demonstrantów może zniszczyć banki i sklepy w okolicy. (AP)
2. Żołnierze z karabinami maszynowymi zastąpili półnagie dziewczyny w paskowych pasach i burdelach. (REUTERS)
3. "Czerwone koszulki" - głównie zwolennicy byłego premiera Thaksina Chinnavata, który został obalony w 2006 roku - zagrozili wyjściem na ulice biznesowej części miasta, ale przywódca demonstrantów powiedział, że zmienili swoje plany. (AP)
4. "Zwiększona czujność w tym obszarze nie jest normalna, żołnierze zajęli pozycje, gdy są gotowi do strzału w dowolnym momencie, wydają się być na polu bitwy", powiedział lider opozycji Nattaut Saikuar. (AP)
5. Lądowanie wojsk w rejonie Silom początkowo musiało przerwać główny protest, ale władze w ostatniej chwili zmieniły taktykę. Demonstranci nazywają żołnierzy arbuzami, mówią, że są zieloni z czerwonym miąższem w środku. (EPA)
6. Setki żołnierzy wylądowały na Silom Road o świcie, wznosząc drut kolczasty wokół budynku banku w Bangkoku, na którym celowały "czerwone koszule". Kierownik banku Prema Tinsulanondu jest oskarżony o zaprojektowanie rebelii w 2006 roku, co zaowocowało obaleniem premiera. (REUTERS)
7. Lądowanie wojsk stało się odpowiedzią wojska na działania sprzed 9 dni, kiedy 25 osób zginęło, a ponad 800 zostało rannych w wyniku konfliktu na ulicach Bangkoku. (EPA)
8. "Dziś widzimy, że władze chronią Siloma przed inwazją", mówi premier Abhisit Vetchacha, odmawiając złożenia rezygnacji i przeprowadzenia nowych wyborów Abhisit twierdzi, że rząd rozumie, że "ludzie cierpią", ale nie może powiedzieć Zostaną zakończone demonstracje, które już uniemożliwiły krajowi biznes i przemysł turystyczny.
9. Przedstawiciel tajskiej armii, Sunsern Kavkumnerd, ostrzegł, że wojska są uzbrojone, a protesty obejmujące dziesiątki tysięcy czerwonych koszul zostaną wstrzymane, gdy armia będzie gotowa. "Władze mają prawo się bronić, będą uzbrojone, ponieważ musimy dać im możliwość obrony", mówi Sunsern. (AP)
10. Żołnierze pilnujący pasków na Patpong Road. (AP)
11. Tajski żołnierz stoi na straży w Patpong. (REUTERS)
12. Tajski żołnierz trzyma radio przed bankiem "Cacornornbank". (REUTERS)
13. Pracownik banku wychodzi z biura chronionego przez tajlandzkich żołnierzy w biznesowej części miasta. (REUTERS)
14. Tajscy żołnierze pilnują przejścia w centrum Bangkoku. (AP)
15. Żołnierz strzeże przejścia na stacji w rejonie Bangkoku Silom. (GETTY)
16. Policjant trzyma kwiat przedstawiony mu przez rządowych demonstrantów w Bangkoku. (REUTERS)
17. Tajski żołnierz w pełnym mundurze zajmuje stanowisko w rejonie banków i urzędów, obok którego znajduje się obóz Red Shirts. (EPA)
18. Tajski żołnierz wygląda z tarczy w biznesowej części stolicy Tajlandii. (GETTY)
19. Tajski żołnierz z bronią siedział na laminacie i drzemał w pobliżu stacji Silom. (REUTERS)