Brytyjska stolica już od dwóch dni buntuje się. Zaczęli w sobotnią noc w niedzielę. Sytuacja przypominała wydarzenia sprzed sześciu lat we Francji. W obu przypadkach śmierć imigrantów z rąk policji.
(Tylko 20 zdjęć)
1. Zamieszki rozpoczęły się w czwartek wieczorem, po tym jak policja Tottenhamu zastrzeliła i zabiła miejscowego mieszkańca Mark Duggan, zgodnie z oficjalną wersją, próbując oprzeć się aresztowaniu..
2. 4 sierpnia policja zatrzymała prywatną taksówkę, aby sprawdzić. Jego pasażer, 29-letni Mark Duggan, który pochodził z kręgów imigrantów, nie pozwolił strażnikom przeszukać samochodu i otworzył ogień. W wyniku potyczki jeden z funkcjonariuszy organów ścigania został ranny. Sam Mark Duggan został zabity.
3. Mieszkańcy biednej dzielnicy Tottenham - głównie bezrobotni - wyszli na ulice. Wieczorem 6 sierpnia setka ludzi zebrała się w pobliżu budynku posterunku policji na głównej ulicy Tottenhamu. Protestujący, głównie tzw. Kolor, gniewnie piętnowali "arbitralność policji, która zabiła przykładnego człowieka rodzinnego, ojca czworga dzieci".
4. Spokojny wiec zorganizowany przez przyjaciół zamordowanego człowieka w pobliżu lokalnej policji szybko zamienił się w starcia z policją, a następnie w falę grabieży i rabunków, które przetoczyły się przez pobliskie sklepy..
5. Ludzie zaczęli wyrzucać butelki za pomocą koktajlu Mołotowa w samochodach policyjnych, podpalili dwa samochody patrolowe i piętrowy autobus. Potem tłum, w którym, według świadków, było wielu imigrantów, uhonorował pamięć zmarłego podpaleniem i pogromami sklepów.
6. Naoczni świadkowie mówili, że młodzi ludzie, z twarzami owiniętymi chusteczkami i zakapturzeniami, opuszczali sklepy z naręczami rzeczy. W butikach sportowych nawet ustawiła się linia tych, którzy chcą zyskać. Poprzez sieci społecznościowe rozpowszechniają się wezwania do wyjścia na ulice. "Tureccy jubilerzy potrzebują złodziei!" - został opublikowany na Twitterze.
7. Specyfika obecnych zamieszek w Londynie, odróżniająca je od pogromów we Francji w 2005 r., Jest słabym wyrazem motywów rasowych lub religijnych. W pogromach biali mieszkańcy londyńskich przedmieść uczestniczą na równi z Czarnymi lub ludźmi z Pakistanu. Uczestnicy zamieszek nie wykrzykują religijnych i nacjonalistycznych sloganów, nie próbują rozbijać kościołów ani meczetów.
8. Scotland Yard ogłosił, że do rana 7 sierpnia oddziały anty-zamieszek ustanowiły porządek w Tottenham.
9. W rzeczywistości jednak wypędzali gangi maruderów do innych obszarów (Enfield, a stamtąd - do Edmonton i Dalston), do których dołączyli setki nowych uczestników zamieszek, którzy nie tylko rabowali sklepy, ale także rozbijali prywatne domy..
10. Brytyjscy blogerzy również donosili o zamieszkach na południu brytyjskiej stolicy na obszarach Brixton i Croydon zamieszkałych przez ludzi z Karaibów, ale policja zaprzeczyła tym doniesieniom..
11. Jednak nawet to, co wydarzyło się w Tottenham, przejdzie do historii Wielkiej Brytanii. Setki pogromów nie tylko obrabowywały sklepy, ale także starły się z policją.
12. Na skalę zamieszek wskazuje fakt, że podczas starć doszło do kontuzji dziesiątków osób, w tym ponad trzech tuzinów policjantów..
13. Liczba rannych uczestników zamieszek jest wciąż nieznana. Kilka osób wysłano do szpitala. Okazało się, że pochodzili z różnych klanów lokalnych gangsterów. Ich koledzy, którzy przybyli do szpitala, walczyli ze sobą.
14. Policja aresztowała już ponad sto osób i nadal je zatrzymuje..
15. Dzień po scenariuszu po pogromach w Tottenham powtórzył scenariusz pogromu: około 300 młodych ludzi, wśród których było wielu ludzi z Afryki i krajów arabskich, zaatakowało policję na obszarach Enfield, Edmonton, Dalston, Brixton i Croydon. Policjanci są znów bici, a zwykłe sklepy są obrabowane..
16. Trzech policjantów próbujących aresztować grupę osób naruszających prawo w obszarze Waltham Forest zostało rannych, gdy samochód został trafiony przez pojazd..
17. Oddzielne incydenty odnotowano w samym centrum brytyjskiej stolicy. W ten sposób grupa około 50 chuliganów została zauważona w związku z aktami wandalizmu na Oxford Circus w centralnej części Westminster. Na zdjęciu: Crashed Travel Agency w Tottenham.
18. W poniedziałek do stolicy przybywają dodatkowe oddziały funkcjonariuszy organów ścigania z przedmieść. Liczba posiłków i obszary, w których zostaną wysłane, nie zostaną ujawnione..
19. Scotland Yard wszczęła również dochodzenie na dużą skalę w sprawie tego incydentu. Wydarzenia, podczas których śledczy przesłuchiwali setki świadków i oglądali wiele godzin materiałów z kamer monitorujących, otrzymali nawet specjalną nazwę - "Operacja Wyzern".
20. Władze w Londynie już powiedziały, że te pogromy stały się jednym z najbardziej gwałtownych w ostatnim czasie w Londynie..