Skarb Bajkału

Anton Petrus mówi: "Baikal jest niesamowitym miejscem, w lecie jest miejscem pielgrzymek dla tysięcy turystów, którzy przybywają, by delektować się świeżym omulem i sprawdzić się z zimną wodą, ale powinieneś udać się do Wielkiego Bajkału zimą i punkt .. W zimie jest to najbardziej niesamowite miejsce. W zimie jezioro zamienia się w ogromne lodowisko podzielone na małe lodowe pola, pęknięcia kilometrowe, kępki, pola absolutnie przezroczystego lodu, bajeczne groty, w związku z tym można wytrzymać cztery godziny w terenie I, i silne mrozy.

Na wycieczkę do Bajkału wybraliśmy najspokojniejszy i najcichszy okres - koniec marca. Nie ma prawie żadnych mrozów, tłumy turystów powoli znikają z lodu.

Prawdopodobnie najbardziej popularnym miejscem na wybrzeżu Bajkału jest Olkhon Island. To najczęściej odwiedzane miejsce o każdej porze roku. Wszystkie przykładowe miejsca znajdują się na samej wyspie lub w jej pobliżu ".

(Tylko 30 zdjęć)

1. Baikal wie, jak zaskoczyć. Nie tylko zaskakujące, ale i zaskakujące. Nie mieliśmy czasu, żeby właściwie rozpakować rzeczy, ponieważ chmury zaczęły wirować za oknem. Nasz hotel jest praktycznie w pobliżu plaży, a Shamanka jest tylko kilka minut spacerem..

2. Pospiesznie rzucaj rzeczy i pełzaj po lodzie. W pośpiechu, zapomniane buty zostały zapomniane, a grupa łyżwiarzy figurowych z nogami rozpościerała się na lodzie. Musiał robić centymetrowe kroki, za każdym razem balansując na zupełnie pustym lodzie.

3. Skała Shamanka jest w rzeczywistości głównym pocztówkowym widokiem na Jezioro Bajkał, zarówno zimą, jak i latem. To dla jej tłumów turystów. O zachodzie słońca na platformie widokowej nie można było przejść. Szczególnie zadowoleni Meksykanie z patykami selfie, które sfotografowano na tle skał.

4. Słońce wisiało nad horyzontem, jego złote światło zabarwiło wszystko w niesamowitych kolorach. Lodowe kępy lśniły od środka.

5. Lód przebijał grube pęknięcia. Pod koniec zimy grubość lodu w Baikal osiąga 1 m, aw zatokach 1,5-2 m. W przypadku silnych mrozów pęknięcia o lokalnej nazwie "Mill luki" przełamują lód na oddzielne pola. Długość takich pęknięć - 10-30 km, a szerokość - 2-3 m.

6. A na brzegu wisiały ogromne sople - "plusk". Pojawiają się jesienią, kiedy fale na mrozie zmywają linię brzegową.

7. Luki występują corocznie w przybliżeniu w tych samych obszarach jeziora. Towarzyszy im głośny huk, przypominający grzmoty lub strzały. Wydaje się, że osoba stojąca na lodzie pęka pod stopami, a on wpadnie w otchłań.

8. W zimie ruch samochodów przechodzi na lód. Co roku otwiera oficjalne przejście lodowe z "kontynentu" do Olkhon. Taka droga jest oznaczona znakami określającymi ograniczenie prędkości, odległość i krawędzie przecinające..

9. Niestety, w tym roku lód był bardzo cienki i tylko podczas naszego pobytu zatopiły się dwa samochody.

10. Shamanka to bardzo piękne miejsce. Gdy zmierzch zapada, temperatura spada. I prawie natychmiast hałas lodu staje się kilkakrotnie silniejszy. Rzeczywiście, wydaje się, że lód pęka tuż pod twoimi stopami ...

11. W pobliżu wybrzeża można oglądać fantastyczne zdjęcia. Lód to najbardziej niewiarygodne formy. Na przykład te plamki pojawiły się po raz pierwszy - lód zamarzł na brzegu, a fale zmielą go, tworząc rundę. Dopóki nie nastały silne mrozy, całe jezioro nie zamarzło..

12. Pod koniec marca lód zmienia swój wygląd, staje się mętny i nieprzejrzysty. Złapaliśmy prawie ostatnie chwile z życia "szklanego" lodu

13. Ten sam punkt obserwacyjny nad Szamanem. Opuszczony, ten gatunek stał się dopiero o świcie. I nie zawsze tak jest.

14. Grota znajduje się zaledwie 6 km od nas - na wyspie Horanza. Jak rozumiem, to on staje się bohaterem wielu fotowycieczek. Sądząc po kupie popękanych sopli i zdeptanego lodu, każdego dnia przechodzi stado słoni ...

15. Jeden z dni spędzonych na wycieczce do Cape Khoboy - na północ od Olkhon Island. Jechaliśmy prosto po lodzie w dwóch samochodach. Stary, dobry bochenek, w którym jeździliśmy, z wdziękiem ześlizgnął się po lodzie. W drodze do Hoboy przebywaliśmy w niesamowitych miejscach, które można bezpiecznie przedstawić jako dekoracje do filmu o Królowej Śniegu. Groty lodowe długo poruszały moją wyobraźnię. Ogromne stalaktyty sopli, najbardziej fantastyczne formy, lodowe plamy na skałach - tylko dlatego warto wybrać się do Bajkału!

16. Właściwie to on jest - Cape Khoboy. Jedno z najbardziej fotogenicznych miejsc na Olkhon. Ekstremalny północny punkt wyspy i jedno z najniebezpieczniejszych miejsc - pęknięcia i łzy powstają niemal na naszych oczach. Oto najszersze miejsce Bajkału, otwarte na wszystkie wiatry.

17. O zachodzie słońca zatrzymał się na polu wielkich kęp. Dopóki nie sfilmowali wszystkiego, nie odeszli.

18. Kilka dni później lód całkowicie zmienił swój wygląd. Z "szkła" zmienił się w mleczno-biały, pokryty pięknymi kryształami. Ale stanie przed majem.

19. Pogoda się zmieniła. Ze słonecznego, czułego miejsca Bajkał zamienił się w lód lecący w deszczu. Rano słońce było po prostu gorące, a wieczorem chowaliśmy się za kamieniem od wiatru. Ale to taka zmiana pogody, która przenosi najpiękniejsze sceny..

20. Początkowo niebo było pokryte dość teksturowanymi chmurami. Właśnie w chwili naszego wyjazdu na zachód słońca na wyspę Ogoy. Po drodze tradycyjnie spisy grot i lodospadów.

21. Jakiego rodzaju lodu nie widzieliśmy - wszystkie odcienie niebieskiego i białego.

22. Czasami zdarzały się obszary z zaskakująco turkusowym lodem - jakby kawałki południowego nieba wpadły w pułapki i tam zamarzły, aż do pierwszego upału ...

23. Nieco później szara zasłona zaczęła dominować nad niebem. Zachód słońca był zdecydowanie zepsuty. Ale program musiał wykonać. Jedźmy na wyspę Ogoy, do słynnej stupy. Nie pod wrażeniem, chociaż może to być wina. Jechaliśmy w dwóch samochodach - bochenek z nami na pokładzie poszedł do słynnych buddyjskich stup, drugi - do kolejnej rodziny sosuly.

24. Zrobiliśmy kilka zdjęć, poszliśmy do pięknej przylądka na wyspie. Wróćmy do drugiego samochodu. Lokalni kierowcy czegoś tam nagudil, a jeden z naszych dwóch samochodów musiał jechać jako przewodnik dla turystów z kontynentu. Dotarliśmy do niego i aby nie przetoczyć się tam iz powrotem, wylądowaliśmy w pobliżu przylądka, aby spędzić czas podczas oczekiwania. A potem wiał wiatr, prowadził potworną chmurę. Woda wypłynęła z pęknięć, dramat wybuchł na niebie. To było coś. Niesamowity widok. Nie spodziewałem się, że pogoda rozegra się na ziemi.

25. I oczywiście, po burzy, słońce wyglądało następnego dnia. Lód już znacznie się rozpuścił, a na powierzchni lśniły kałuże. W niektórych miejscach można było zanurzyć się w wodzie po kolana - w pobliżu brzegu było dość rozmrożonych.

26. Prawie ostatni etap lodu - kiedy rozpada się na setki nawet lodu..

27. Po raz pierwszy zobaczyłem lód rozpadający się na setki nawet kryształów. Pod koniec odjazdu cała powierzchnia Bajkału została usiana takimi soplami..

28.

29. Ostatniej nocy na Olkhon padł śnieg - a krajobraz nagle zmienił się z wiosny na zimę. A gdyby nie przypadek, nie wychodziłbym o świcie i nie chciałbym go zdjąć. Budzik był o 7:30 rano, aby zjeść szybkie śniadanie i wsadzić do samochodu. A w nocy telefon, a wraz z nim alarm przeszedł na czas letni i obudził się godzinę wcześniej - w samą porę na świt.

30. Zobacz także: Baikal z helikoptera