Na prośbę magazynu Esquire, weterani Wielkiej Wojny Ojczyźnianej z miasta Apatity z regionu Murmańskiego opowiadali, gdzie spotkali się 9 maja 1945 r..
Zobacz także problem - Niewiele znane zdjęcia z wojny
(Łącznie 7 zdjęć)
Fotograf Alexander Metz, Nagrany Stanisław Dedinsky. Wiek jest wskazany w chwili publikacji w czasopiśmie..
1. Fiodor Jakowlew Konkin, 84 lata, 2. ukraiński front, prywatny
"9 maja 1945 r. Przeszedłem pod niemieckim konwojem wzdłuż jakiejś austriackiej drogi z obozu jenieckiego, spędziliśmy dwa lata w obozie po okrążeniu w pobliżu Biełgorodu w 1943 r. Niemcy chcieli przekazać nas Amerykanom, aby ich ułagodzić Ale sojusznicy nie byli dla nas zbyt szczęśliwi, mówili: "Wracaj, poszukaj swoich - abyś nie był tu za jeden dzień". Kiedy wróciliśmy do domu, zostaliśmy wysłani na Ural, przez sześć miesięcy szliśmy do pracy w kopalni pod eskortą. zrozumieliśmy, że nie jesteśmy zdrajcami. ".
2. ARKADY FEDOROVICH CHERNOUSOV, 83 lata, Front Zachodni, 3. Front Białorusi, 1. front ukraiński, prywatny
"Walczyliśmy do 13 maja 1945 r .: grupa Niemców gnieździła się w pobliżu Pragi i nie chciała się poddać, jakoś nie zwracaliśmy uwagi na zwycięstwo, wiedzieliśmy, że Niemcy skapitulowały, ale Niemcy musieli zostać znokautowani z fortyfikacji. potem nie było szczęścia: przeszedł całą wojnę, był partyzantem na tyłach Niemców, a potem, kiedy zostali uwolnieni, przybył do naszej jednostki, tylko beztrosko wyskoczył z okopu, a snajper zastrzelił mu kulę, a on przeżył zwycięstwo tylko przez kilka dni..
3. MIKHAIL SERGEYEVICH KOBRIK, 86, Front Białoruski, Front ukraiński, prywatny
"Dzień Zwycięstwa, który spotkałem w szpitalu, 37 kilometrów od Odry, zaczęła się strzelanina, więc początkowo nie rozumieliśmy, co się stało, a kiedy się zorientowaliśmy, otworzyliśmy okno, wyjęliśmy karabin i pozdrawiamy też, a potem przyszła moja siostra i przyniosła wszystkim 100 gramów Przesłuchanie mnie po kontuzjach już powróciło, ale jeszcze nie było mowy - zająknąłem się bardzo źle, nie mogłem w tym dniu samemu wznieść toastu, ale "Hurra!" Wciąż mam ".
4. PETR MIKHAYLOVICH MARCHENKO, 82, 1. Front Białoruski, Front Morza Bałtyckiego, starszy sierżant
"W tym dniu byłem w Kazaniu, w szpitalu, w marcu 61. armia zabrała Warszawę i przeniosła się do Berlina, ale beze mnie zostałem raniony podczas ostrzału, wstrząsu mózgu, rana nie leczyła się przez długi czas, więc wysłali mnie W dniu 9 maja cały szpital (ci, którzy mogli chodzić) wyszedł na zewnątrz, miejscowi ludzie byli bardzo szczęśliwi - gratulowali, traktowali nas słodyczy, wylewali po 100 g. Ci, którzy byli mniejsi, drżali na rękach, ale pamiętam było trochę smutno, że nigdy nie dotarłem do Berlina ".
5. TAISIA VASILYEVNA PEREYASLOVA, 86, Front centralny, prywatny
"W dniu zwycięstwa byłem z Khibinami u siebie w domu, z moimi rodzicami, nie widziałem ich od początku wojny: w 1941 r. Region Murmański był już zajęty przez Niemców, więc ewakuowano mnie z pobliskiego Pskowa, gdzie pracowałem jako rolniczy meteorolog, nie w domu, ale w Tataria, byłem tam zupełnie sam, zimą zmobilizowaliśmy się do budowania ziemnych umocnień, nie miałem nawet ciepłych ubrań, zdecydowałem się na ochotnika, ale w biurze wojskowym okazało się, że nie mogę rozpoznać Komsomołu i wysłać na front. Do mnie jeszcze raz i rejestracji w Komsomołu, musiałem płacić składki członkowskie przez 9 miesięcy (od lipca 1941 r. do kwietnia 1942 r.): oddałem wszystkie pieniądze, które miałem, służyłem prawie do końca wojny jako starszy oficer wywiadu w artylerii przeciwlotniczej W maju 1945 r. niemieckie samoloty Moskwa nie była już pilotowana, więc wszyscy wolontariusze, którzy bronili nieba nad stolicą, łącznie ze mną, zostali odesłani do domu ".
6. NIKOLAY SERGEYEVICH CHESNOKOV, 81, 1 frontu ukraińskiego, młodszy sierżant
"Przez całą wojnę byłem wolnym strzelcem: dostarczyłem leki na linię frontu, wziąłem rannych, w 1944 r. Wysłano mnie na tyły, żeby studiowałem dla dowódcy wyliczenia pistoletu maszynowego Maxim W kwietniu 1945 r. Trening się skończył, podczas gdy my przygotowywaliśmy się do wysłania na front, okazało się, że Nie było sensu tam jechać, a przeniesiono nas do Kostanay, do zbiorowej pracy w gospodarstwie rolnym, po prostu zdecydowali 9 maja, aby wysłać nas do zbioru plonów lub orać pola, nie było świętowania - po prostu spokojnie cieszyliśmy się zwycięstwem i nic więcej. ".
7. ROMAN ALEKSANDROVICH KRAVCHENKO-BEER, 82 lata, 1. Front Białorusi, prywatny
"W dniu zwycięstwa nie byłem daleko od Elby, niedaleko Berlina, ale dotarłem do domu dopiero w 1950 roku. W tym dniu marzyłem, że będę kontynuował naukę zaraz po wojnie, ponieważ w czasie okupacji wszystkie instytucje edukacyjne w moim mieście Krzemieniec na Ukrainie były zamknięte, ale po ogłoszeniu zwycięstwa, dowiedzieliśmy się o kolejności naczelnego wodza, by zatrzymać rekrutację wszystkich urodzonych po 1927 r. i rozszerzyć ten termin na wszystkich tych, którzy już służyli .. Mężczyźni byli potrzebni w domu, kolejne sześć lat musiało służyć jako tłumacz w Niemczech ".