Jakoś przeziębił się na ulicy, zauważył? Ale prognozy pogody uspokajają: w weekend będzie prawie zero. W końcu nie zdążymy umrzeć.
W przeciwieństwie do zimy 2006 roku. Potem, jeśli pamiętasz, był prawdziwy test..
Grzebiąc w archiwach LiveJournal, znaleźliśmy zabawną opowieść o tych zwinnych dniach. Opublikuj w oryginalnej formie.
(15 zdjęć ogółem)
Źródło: ZhZhurn / oleg_kozyrev
Wygląda na to, że była to pierwsza prognoza pogody, w którą wszyscy wierzyli. Pokazano nam zbyt wyraźnie, co dzieje się na Syberii. Ujęcia syberyjczyków zamarzających w locie są więcej niż przekonujące. Moskwa zastygła w oczekiwaniu na przeziębienie.
Noc minęła w oczekiwaniu na katastrofę. Sen był niespokojny. Śniło mi się śniegu, sopli i czubków.
Zdecydowanie nie chciał się obudzić i gdzieś wstać. To tylko chęć pomocy krajowi podwoić PKB, który postawił mnie na nogi..
Zraniłem wszystko, co mogłem. Na ulicy. Wrócił. Reeled nie mógł.
Długie gmeranie z domofonem. Wejście kategorycznie nie chciało pozwolić na zimno. Wreszcie, nie mogąc tego znieść, metalowe drzwi otworzyły się, wpuszczając tłum oszalałych pobliskich psów..
Ulica przerażała brak ludzi.
Zdjęcie opublikowane przez #vkrugudruzey (@tataegupova)
Próbując zrozumieć, jak najlepiej udać się do metra. Jeśli biegniesz - wiatr będzie w twarz. Okay. Jeśli powoli - ja też umieram.
Moskale patrzyli na mnie z zainteresowaniem z okien. W widokach brzmiało: "Nadchodzi - nie dociera?"
Przy drodze były postacie ludzi. Część z nich, nie czekając na taksówkę, upadła na chodnik wyciągniętą ręką.
Dziwne. Droga do metra, która trwała dwadzieścia minut, została zredukowana do dwóch. Einstein miał rację.
Metro jest niezwykle ciche. Nikt nie mówi. Nikt nie czyta. Wszyscy obliczyć, ile biegną do pracy. Niektórzy, po obliczeniu, odwróceniu i powrocie do domu. Dom bliżej.
W pracy nie znalazłem połowy biura. Szkoda, że nie zgaduję, że nie przyjdę.
Zimno odczuwalne jest nawet w Internecie. Miejsca Moskale były pokryte mrozem. Poczta zwalnia. Dziwne, w niskich temperaturach powinno działać szybciej.
Kurierzy z biura eskortowali ze łzami. Jak ostatnia podróż. Niektórzy kurierzy nie wracają.
Z przerażeniem myślę, że prognozy Czubajczyka o zaniku prądu w stolicy się spełnią. Pamiętając o letniej masowej awarii, jestem wewnętrznie obawiam się, że główny inżynier energii nadal będzie dotykał przełącznika.
Droga do domu to jedyna radość dnia. Pospieszyłem więc do domu dopiero po demobilizacji.
Moskale na ulicach nawet mniej niż rano.
Psy nie mogły wejść do środka przez dłuższy czas. Musiałem udawać psa.
Czy jutro jest inny dzień?
Zdjęcie dodane przez Lyokha (@ miroshnikov22)
01.18.2006. Drugi dzień (noc - rano)
Wczoraj cały wieczór przygotowywał się na noc. Włożyłem wszystkie ramy okienne. Trochę pomyślał, zrobił to samo ze szkłem.
Godzinę później wyszedłem na zewnątrz, wspiąłem się na siódme piętro i zaplombowałem okna na zewnątrz..
Program wieczoru - prognoza pogody. Oglądałem go na wszystkich kanałach telewizyjnych.
Czajniczek zachowuje się dziwnie. Chłodzi się szybciej, niż się nagrzewa. Woda nie gotowała się.
W nocy poszedłem do Internetu. Z zazdrością patrzę na wpisy w dziennikach Wschodniego Trans-Uralu. "Na ulicy, minus 40, radzimy nie wychodzić w niektórych T-shirtach, zalecamy koszule z długimi rękawami". "Odwiedza mnie moskiewczyk, nie wiesz, co noszą w taką pogodę?" Oto wytrawni ludzie!
Noc minęła nerwowo. Długo nie mógł spać. Dlaczego dziś nie jest piątek??!
Czubajs znowu marzył. Tym razem był torturowany przez Shoigu i Łużkowa. Wymagana energia i ciepło. Czubajs nie poddał się i nie dał ani pierwszego, ani drugiego.
A więc rano. Po godzinie zmagań z interkomem robię krok na zewnątrz. Psy, które od wczoraj nie wyszły z domu, zawyły ze smutkiem. Pożegnali się.
Uczniowie uczyli ostatniego dnia, poruszali się wyłącznie w trzech. I cały czas się zmienia, kto w środku. Czasami po drodze dołączają do nich inni studenci. Ogromne kule trafiają do instytucji. Jednak ci, którzy są poza piłką, czasami nie dostają się do szkoły..
Zdjęcie dodane przez Alina (@alyn_may)
Na skrzyżowaniu pojawił się nowy kolor regulacyjny. Zamiast żółtego, czerwony i zielony wyglądały na niebieskie. Niebieski od policjanta ruchu zimnego.
Nawiasem mówiąc, samochody zachowują się dziwnie. Wydaje się, że poruszają się także w małych grupach.
Kierowcy są zaskakująco uprzejmi i przechodzą pieszych na skrzyżowaniach. Jest to jednak zrozumiałe. Piesi w Moskwie już prawie nie ma. Jest to wyraźnie zagrożony gatunek..
Wszyscy łapią taksówkę. Na własne oczy zobaczyłem, jak udało się grupie dziesięciu osób. Taxi prawie się nie opierały.
W salonach samochodowych nowa usługa. Dwa grzejniki w salonie.
O dziwo, zimno praktycznie nie miało wpływu na żyjące istoty w Moskwie. Na drzewach jest wiele ptaków. Wygląda na to, że mróz ich nie skrzywdził. Cicho zwisają na gałęziach z opuszczonymi głowami.
Na przystanku zobaczyłem szlochającą dziewczynę. Było jej przykro, że się zamarzła..
Dzisiaj opuściłem społeczeństwo dobrostanu zwierząt. Daj czapki i futra! Ciepły i puszysty! Gdzie jest telefon znajomego, który hoduje fretki?
W metrze znów się zamknął. Ale nie dlatego, że wielu ludzi. Te, które są tam, są skupione razem..
Herbata to orzeźwiający napój dnia. Przepis jest prosty. Wlać gorący napój. Noś go do miejsca pracy. Będziemy pić. Dzwoni dzwonek. Szybko na nie odpowiesz. Sięgając po kubek. Zimny napój jest gotowy!
Wszyscy podejmują pracę w domu. W jakiś sposób potrafią to zrobić nawet budowniczowie metra..
Łatwiej się komunikować. Pierwsza połowa dnia mówi o tym, jak zimno było w drodze do pracy. W drugiej połowie dnia porozmawiamy o tym, jak zimno będzie wracać do domu..
Co będzie dalej? Zobaczmy ...
Zdjęcie opublikowane przez Sergey Stillavin (@sergeistillavin)
01.18.2006. Drugi dzień. Kontynuacja (dzień - wieczór)
Czy kiedykolwiek widziałeś, jak kadeci Kremla udają się do Wiecznego Płomienia? Powoli noga unosi się, unosi gdzieś aż do podbródka, w niewyobrażalny sposób nie zatrzymuje ruchu i podnosi się jeszcze wyżej, po czym schodzi, nie spiesząc się, na chodnik. Teraz wyobraź sobie, że nakręciłeś ten film wideo, a potem patrzysz na szybkie przewijanie. Przesłane? Teraz podwojmy prędkość. Tak właśnie zmienił się strażnik Kremla.
Cała Moskwa była pokryta szramą. Białe chodniki, białe drzewa, biali studenci Uniwersytetu Przyjaźni Narodów w Rosji.
Drugą połowę dnia spędził na mentalnym przygotowaniu do odejścia z pracy. Dziwne, po raz pierwszy w życiu chciałem spędzić noc w biurze..
Ujęcie dnia: mroźny samochód, z którego wyłania się pokryty soplikiem kierowca. Kiedyś myślałem, że trudno było dostać kakadu lub kameleona. Sądząc po recenzjach kolegów, najtrudniejsze w tych dniach, aby uruchomić samochód.
Moskale są szaleni. Biegnij wzdłuż dróg, nie zwracając uwagi na światła i ruch uliczny, wybierając najkrótszą drogę do metra.
I każdy ma podobny chód: proste ramiona, proste nogi, całkowity brak głowy. Jest ukryta gdzieś pod czapką i szalikiem między ramionami..
Dzisiaj nikt nie chodził bez czapek. Widziałem tylko jeden. Ale okazało się, że jest to pomnik. Jednak nie. Wieczorem uświadomiliśmy sobie, że to nasz kurier.
W oczach wszystkich jest lodowata tęsknota.
Zdjęcie wpisane przez Valeria (@krasnulki)
Wokół anuluj spotkania, wyjazdy, zamówienia i dostawy. Od rana do wieczora pracownicy są zajęci wyłącznie rezygnacją z pracy..
Ze stacji metra w okolicy rozpościerała się para. Steam pochodzi ze wszystkiego, co jest mniej lub bardziej ciepłe. Steam jest dla wszystkich wyraźnym sygnałem, że możesz tam biegać i się rozgrzewać. Widziałem kobietę, która nie odpuściła pary po człowieku, który wypuścił parę. Sądząc po rozdzierających serce okrzykach w ciemności zaułka, wyprzedziła go.
W wielu biurach ograniczono ogrzewanie. Pracował w ubraniach. Rano znaleziono ich..
Syberianie zaczęli zbierać ciepłe rzeczy do zamrożenia Moskwy. Obawiam się, że nie wystarczy dla wszystkich.
Brawo! Pojawiła się plotka, że wkrótce obiecują ocieplenie! Za kilka dni w nocy, zamiast minus 37, mówią, że będzie to minus 32! Och, panie, jak uwielbiamy upał!
Myślę, że zimno doprowadza mnie do szału. Jak inaczej wytłumaczyć chęć ogrzania dłoni elektronicznej tarczy zegarka?
O nie! Wiadomość głosiła, że przeziębienie będzie kolejnym tygodniem. Co się z nami stanie - Moskale?
W nocy oglądałem film "Dzień po jutrze". Znaleziono wiele niespójności z rzeczywistością. Od razu widać, że reżyser nigdy nie widział prawdziwych przymrozków..
Jeśli masz szczęście, a ta zima pozostanie, zdecydowanie zrobię sobie T-shirt lub odznakę z napisem: "JAM JEST MUSKVICH, PALIŚMY NA ZIMĘ 2006"! (Dodatkowo buty i nauszniki są wydawane ...)
Czy można wstać jutro i iść gdzieś? Dwie mroczne łzy pojawiły się w moich oczach. I natychmiast pokryty mrozem.
Drugi dzień jest za ...
Zdjęcie dodane przez Svitlana Popovych (@svitlana_popovych)
01/19/2006. Dzień trzeci (rano - wieczór)
Dzisiaj naiwnie pojechałem na przedmieścia. Ledwo wysiadłem. Tam się dzieje !!! A mróz nie jest najgorszy. Najgorsze jest to, że jest daleko od wszystkiego. To absolutnie daleko od tego. W Moskwie, jak? Stoisz? Blisko Apteka? Blisko Metro? Cóż, nie za bardzo. A w regionie moskiewskim okazuje się, że wszystko jest inne.
Stoisz? Przez park po prawej.
Kupować? Za ladą.
Apteka? Zamknięte.
Kotłownia? Objęte.
Metro? W Moskwie.
Pociąg? Właśnie lewo.
Autobus? Nie przed promem.
Tam nawet do następnego domu daleko. A potem jest mróz.
Wszystko wyskakuje z zimna: mosty, druty, okna. I oczywiście cierpliwość.
W najbliższym parku wiewiórki gromadzą się w stadach i atakują sprzedawców nasion. Dwaj zostali zaciągnięci na moich oczach.
Zmiany w cenach taksówek w zależności od temperatury:
Minus dziesięć - plus sto.
Minus dwadzieścia plus dwieście.
Minus trzydzieści - plus pięćset.
Matematyka, wyjaśnij, gdzie jest logika?
W tych dniach jest najtrudniejsza dla psów. Nie, nie błądzić. Wędrowcy po prostu dobrze się ułożyli w naszych wejściach. Chodzi o dom. Jak to by było słusznie powiedzieć ... Powiedzmy, że już nie potrzebują. I kto na ich miejscu nie zatrzymałby się?
Wyobraź sobie, że jesteś niecierpliwy w ważnej sprawie. Jęknąłeś. A potem huk! Na ciebie, minus dwadzieścia! Z początku wydawało się, że to był wypadek. Wstawałeś na drugi dzień, kiedy nadszedł czas na nową potrzebę. Uzyskaj minus trzydzieści! Trzeciego dnia zastanawiasz się, czy ta potrzeba jest tak wielka. Na wszelki wypadek będziesz wyglądać tak cicho w twoich oczach ... Minus trzydzieści pięć!
Czy zauważyłeś, że teraz wieczorami prawie nie ma chodzących psów? Tylko trzy dni, a wszystkie psy rozwinęły absolutny odruch: możesz jeść, możesz pić, ale w potrzebie? Nie, dziękuję. Idź sam. Nigdy!
To jest okropne patrzeć na tych rzadkich miłośników psów, którzy wciąż muszą wykonywać tę procedurę. Na początku od wejścia pojawia się pies. Trochę opiera nogi, przylega do klamki z ogonem (zawsze myślała, że tylko małpy to potrafią), zaczyna docierać tam, gdzie jest prowadzona. Potem pojawia się dogman, zawinięty jak dowódca samolotu w filmie "Crew". Oboje na smyczy. To jest dla drugiego smyczka do domu i przeciągnij psa z powrotem po spacerze.
W biurach, gdzie nie ma palarni, wszystkie sondaże rzucają ten zły nawyk. Liczba osób, które rzuciły palenie, całkowicie pokrywa się z liczbą osób, które próbowały to zrobić na zimno..
Jednak trend dnia - Moskwa dostosowuje się. Nie chodzi o to, że ktoś wychował się w futrze (choć zdarzały się takie przypadki), a nie przyzwyczaił się do zimna. Zamiast tego nauczyliśmy się z nim żyć.
Opublikowane zdjęcie Izolacja szumów od producenta (@ shumoff77_official)
Niepostrzeżenie nawyki, których wcześniej nie było, pojawiały się w codziennym życiu Moskali.
Nauczyliśmy się bardziej cenić i kochać innych. Wszyscy łatwo ustępują sobie nawzajem. Zwłaszcza rano, gdy siedzenia są jeszcze zimne..
Wodzowie stali się dobrzy. Razem z podwładnymi wywiercają dziury w kręgach z dawną wrzącą wodą.
Zaczęliśmy szanować pracę kurierów. Podobnie jak strażacy w Nowym Jorku, ci wcześniej niedostrzegalni (gdy poruszają się szybciej, niż ludzkie oko może to rozpoznać), faceci stali się bohaterami. Wszyscy chcą robić zdjęcia z nimi. Każdy chce być taki jak oni. Oczywiście nie tak bardzo, gdy kurierzy pochodzą z zimna, ale wewnętrznie.
Każde przyzwoite biuro ma teraz tablice, na których odnotowuje się ile wyjść wykonał kurier. Każde wyjście oznaczone jest osobną gwiazdką. Nie obejdzie się bez czarnych ramek wokół niektórych nazw. Ale są zapamiętani. I miłość. A na wiosnę, gdy śnieg się rozpuści, na pewno je znajdą. I będą coś nazywać po imieniu. Może nawet te popękane mosty.
Zamrożone bankomaty stały się bardziej sprawiedliwe. Milioner i biedni są jednakowo obsługiwani. Pieniądze nie są przyznawane ani pierwszemu, ani drugiemu.
Nauczyliśmy się nie dzwonić na telefon komórkowy na ulicy. Jeśli usłyszysz w trakcie rozmowy: "Oddzwonię do Ciebie", nie oznacza to, że abonent jest zajęty. Oznacza to, że subskrybent szuka najbliższej biblioteki aptek. A jeśli to zrobi, na pewno odpowie ci..
I tylko jeden zaciemnił nas trzeciego dnia. W większości domów brakuje jedzenia. Pytanie dnia: kto pójdzie do sklepu?
Zobaczę.
Zdjęcie opublikowane przez @marrrrrrrrri
01.20.2006. Czwarty dzień (noc - rano - wieczór)
W komediach taki epizod jest dość powszechny. Bohaterowie wpadają w jakąś okropną sytuację, po czym mówią, że nie może być gorzej. A po chwili po prostu się pogarsza. Więc dzisiaj żartowali z Moskwą. Nadciągnęła zamieć do stolicy.
Z początku wydawało się, że robi się cieplej. I kilku naiwnych Moskali udało się dojść do sklepów. To wtedy zostali złapani! Byłem świadkiem, jak grupa dojrzałych, dojrzałych mężczyzn, jakby na lodowatym torze przez wycieraczki, została uniesiona przez wiatr gdzieś w kierunku kanadyjskiej granicy. Dziewczyny poleciały jeszcze dalej.
Nawiasem mówiąc, dziewczyna na wietrze jest niezapomnianym widokiem. Jeśli wiatr wieje w jej plecy, to jest uczucie, że dziewczyna właśnie kopie. I to jest bardziej do wzroku niż do użycia. A jeśli uda jej się iść pod wiatr ... Ale nie, nie widziałem czegoś takiego wcześniej..
Wszystkie produkty natychmiast trafiły do zamrożonej sekcji. Jeden z moich przyjaciół, nie mając nadziei na przeciągnięcie pomarańczy do domu, postanowił wszelkimi sposobami dostarczyć swojemu ukochanemu żonie co najmniej jeden owoc. Ogrzał go do samego końca, mając nadzieję, że przynajmniej nie zamarznie. Rzeczywiście, pomarańczowy mróz nie jest całkowicie. Nasiona słonecznika nie dotykały.
Napis "HOT BREAD" nabrał innego znaczenia. Moskale nie szukają już świeżego chleba. Pytają:
- Jaka jest twoja temperatura chleba?
Jeśli powyżej zera, jest to uważane za gorące..
Zawsze myślałem, że Frost, Red Nose to taka postać, której nos jest czerwony. Teraz osiągnąłem prawdziwe znaczenie tego wyrażenia. Jest naprawdę zimny. A czerwony nos to tylko ja.
Muszę przyznać, że wszyscy zaczęliśmy odczuwać bardzo subtelną rosyjską zimę i naszą własną historię. Wcześniej, na przykład, nie rozumiał Francuzów w czasach Napoleona. Dlaczego musieli uciekać z Moskwy? Teraz czułem nie tylko Francuzów, ale także naszą armię, która opuściła tę samą drogę po uciekinierach w dalekich krajach.
Zdjęcie opublikowane przez Radio Humor FM (@veseloeradio)
Przystanki na transport specjalnie zaprojektowane do naszej pogody. Projektanci rozważyli wszystko. W przypadku ciepła zrobili szklane dachy. W przypadku wiatru - otwory w ścianach. W przypadku mroźno - żelaznych siedzeń.
Każdy moskiewczyk wie, jak otworzyć drzwi łokciami. Nie waż się dotykać długopisów metalowych.
Kurierzy już nie ma. Wraz z zamiecią pojawiła się przed nim Jego Wysokość Janitor. Od niego zależy, jak daleko pojedziemy po lodowatym chodniku. Kontroluje wejścia i wyjścia z wejść. On jest w końcu tym, który pierwszy wykopuje kurierów. Jeśli chcesz.
Istnieje silne przekonanie, że wszyscy Moskale są przygotowywani na niektóre dzikie doświadczenia. Ten upał w lecie, a następnie w zimie mróz. Nie zdziwiłbym się, gdyby jesienią spadł deszcz, a na wiosnę będzie dużo śniegu.
Ale nie tak źle. Są dobre momenty. Na przykład teraz ptasia grypa wcale nie jest okropna. Mówią, że kiedy dowiedział się o naszych mrozach, postanowił nie iść na północ. Wirusy również muszą żyć.
Jaka jest różnica między śpiącym Moskalem a chodzeniem do pracy na mrozie? Wyłącznie przez obecność koca. Być może jednak niektórzy dodali tenisówki. Więc spędzić noc.
Zaczynają rozumieć niedźwiedzie brunatne. Spanie przez całą zimę to moje marzenie.
Frost nauczył nas mówić w tym samym języku. A w Petersburgu, w Moskwie, w Tomsku, w Jekaterynburgu, w Kijowie, w Odessie, w obwodzie moskiewskim, w Tiumeniu, w Rydze, w Tallinie, w Wilnie i w Mińsku - wszędzie ludzie wypowiedz te same słowa, gdy usłyszą prognozę na przyszły tydzień.
Zdjęcie wpisane przez Saint Petersburg (@topsaintpetersburgphoto)
Naprzód nie jest łatwym zadaniem. Jak spędzić dwa dni wolnego, aby się zrelaksować i przeżyć?
Wkrótce będzie jasne.
01.2.2006. Dzień piąty. Weekend w zoo
Postanowiłem udać się do zoo. W czasie mrozów odbywał się bezpłatny wstęp. Moim zdaniem zwierzęta wolałyby dla siebie wolne wyjście..
To, co zawsze lubiłem w moskiewskim zoo, więc jest to wygoda oglądania w wolierach. Awary są doskonale widoczne. Ale nie znajdziesz zwierzęcia. Rozumiem też, jeśli nie widzę kłusa. Ale kiedy nie mogę znaleźć słonia, jestem trochę zagubiony. Mówią, że przez wiele lat personel zoo gdzieś ukrywa hipopotama.
Wszystkie zwierzęta zmieniły letnie ubrania na zimowe płaszcze. Jedna małpa zdołała ukraść zimową czapkę od gościa.
Flamingi stoją z jedną nogą w górę. Teraz stoją, schowali oba.
Wiedziałem to! Niedźwiedzie polarne nie dbają o zimę! Spokojnie i nadal leżą w śniegu. Tylko dlatego, że znak mówi, że to są koale.?
Wiele ptaków poleciało na południe. Przykład strusi był zaraźliwy..
Widząc, ile kosztuje bilet w ciepłym pawilonie egzotycznych zwierząt, zaczynam rozumieć, dlaczego wejście zostało uwolnione..
Ujęcie dnia: kameleon, który chciał złapać muchę siedzącą na żelaznej ramie z zamarzniętego szkła.
Papugi stłoczyły się w kącie klatki i wydawało się, że kopią tunel. Prawdopodobnie chcieli też pojechać na południe. Nie wiedzieli, że po drugiej stronie przeszedł im boa. Chciał papugi.
Odwiedzający patrzą na krokodyle. Krokodyle wyglądają na odwiedzających. Istnieje silne przekonanie, że gady wyglądają bardziej interesująco, ponieważ przynajmniej się poruszamy.
Wróbli udaje się żyć w każdej wolierze. Widziałem kilka wróbli nawet w akwarium.
Trasa w zoo jest zaprojektowana tak, aby na pewno brakowało jakiegokolwiek zwierzęcia. Ale przez puste komórki chodzisz ciągle!
Szopy znów opłukały coś. Ktoś z pracowników zoo wyraźnie nie ma pralki..
Dziecięce zoo to świetny pomysł! Gdzie indziej dzieci mogą zobaczyć, kto dokładnie zje szary wilk?
Zwierzęta w ogóle nie boją się ludzi. A wielbłądy, jelenie i konie - wszyscy chcą, aby ludzie się do nich zbliżyli. Szczególnie marzy o tym tygrys.
Czy zauważyłeś, że tylko zwierzęta spełniają prośbę "NIE karmisz"? Ludzie nie rozumieją tego napisu.
W akwarium elektryczne rampy mierzyły płynąc, czasami bywały przenoszone, by naładować akumulatory maszyn z zoo..
W chłodzie budzi się apetyt. Ale w kawiarniach w zoo szybko zasypia.
Obawiam się, że istnieje lokalna shawarma. Zbyt długo nie widziałem hipopotama.
Ale to wszystko. Policjant wysiadł z jaskini i wrócił na stanowisko. Dobry omen. Prawdopodobnie mrozy odejdą.
Miejmy nadzieję, że tak.
Zdjęcie dodane przez Helly (@hellyleiftur)
01/22/2006. Dziennik mrożącego moskiewca. Dzień szósty. Zima!
Jak piękna była dziś stolica! Jakże tęskniłem za moskiewskim powietrzem! Poszedłem prosto do centralnej autostrady i oddychałem, oddychałem i oddychałem!
Co za piękno - iść na drogę, próbując zobaczyć coś za dymem wydobywającym się z mechanizmu grzechotającego z przodu! Cóż za błogosławieństwo cieszyć się białym śniegiem, zanim psy zdadzą sobie sprawę, że na zewnątrz jest cieplej! Co za radość być pieszym, który idzie powoli i który nie jest już karany za przekroczenie prędkości!
Najszczęśliwszymi ludźmi są okulary. W końcu widzimy, dokąd zmierzamy. Przed pierwszym wejściem do sklepu lub metra oczywiście.
O wejściach. Moskwa ma najlepsze wejścia na świecie! Marmur Drogie. Piękno Jak miło, rozpościerając ramiona i nogi, poruszając się po pokrytym śniegiem kamieniu, próbując dostać się do czegoś mniej kosztownego, ale niezawodnego..
Sprzedawcy już się tym nie przejmują, kupujesz coś w sklepie lub go nie kupujesz. Dla nich liczy się tylko to, czy zamkniesz za sobą drzwi..
Kierowcy pod każdym względem próbują uzasadnić swoje imię. Sam zamarzam, ale samochód się nagrzeje! Gdyby mogli, na pewno przyjęliby żelaznych przyjaciół na noc do swojego domu.
Poważny mróz zamienia się w normalną zimę. Moskale wyszli na ulicę. Przeżył życie kulturalne. Widz powrócił do teatrów. Nieco później aktorzy wrócą.
Nikt już nie śmieje się z dostawców lodów.
Kurierzy tęsknie patrzą na termometr. Im wyższy stopień, tym dalej będą wysyłane.
Dostawcy gorącej pizzy cieszą się, że nie muszą już rozpalać ognia przy wejściu do klienta. Pizza będzie już gorąca.
Niebiescy sportowcy i czerwone sportsmenki wylewały się na gąsienice. No cóż, to specjalista od zdrowego stylu życia wymyślił, by biegać po moskiewskich drogach?
Dzieci znów pojawiły się na ulicach. I już zacząłem zapominać, jak wyglądają: trzy chusty, trzy chusty, w środku - nos.
Taka była ta radość. Dlaczego dzieci odwołują zajęcia i rodzice, którzy potrzebują tych dzieci, aby je załatwić? To tak, jakby wygrać na loterii, ale nie wiedzieć, skąd pochodzą wygrane.
Ptaki zaczęły wracać z południa. Kolumna pingwinów właśnie dotarła do rzeki Moskwy.
Olbrzymie sople na dachach czekają na odwilż, by pospiesznie popędzić w stronę Moskali.
Pierwsi rybacy pojechali na lód. To prawda, podczas gdy oni siedzą tylko na krytych lodowiskach.
Ogólnie rzecz biorąc, miasto wraca do normalnego, szalonego życia.
I jest bardzo dobre!
Zdjęcie opublikowane przez Kuchapina Marina (@kuchapina_m)
01/23/2006. Dziennik mrożącego moskiewca. Dzień siódmy. Ostatni dzień lub Nowy początek
Wszystko w oczekiwaniu na drugą falę mrozu. Nikt nie wie, jak wygląda, więc na wszelki wypadek nikt nie otwiera drzwi, nawet swoim bliskim. Co jeśli ten krewny jest drugą falą?
Pewna sprzedawczyni krawata przeklinała, że widziała cholerną falę za rogiem budynku. Nikt jej nie wierzył. Policjant poszedł sprawdzić. Zniknął. Janitor wysłany. I woźny nie wrócił. Wszyscy poszli jeden po drugim. I wszystko nie wróciło. Ten ostatni, nie mogąc tego znieść, zostawił sprzedawczynię swoich futrzanych krawatów. Miała tylko czas zniknąć za zakrętem, po drugiej stronie budynku pojawił się policjant. Czy myślisz, że czekałeś na wszystkich? Nie! Poszedłem do sprzedawczyni.
Ogólnie rzecz biorąc, z zimnej głowy zupełnie przestał myśleć. Pół godziny stało przy zamku szyfrowym i starał się zapamiętać numer drzwi. Kiedyś było odwrotnie.
Siódmego dnia zrolowana melancholia. Poszedłem na werandę do psów i razem z innymi sąsiadami zrobiłem co mogłem. Poczuj się lepiej. A po najstarszym wejściu karmiliśmy nas gorącą zupą, stała się absolutnie dobra.
Wielką pociechą jest rozmowa. Lepiej jest, jeśli rozmawiasz z tymi, którzy lubią rozmawiać, gdy jesteś cicho. Wpadnięcie w niesamowity stan nie polega na anabiozie lub na półpaniu. Więc usiadłem i usiadłem. Jeden problem - z pewnością zapytają, co o tym myślisz..
W metrze znowu wielu z nas. W samochodzie wspiąć się i wspiąć. Chcę zbadać jedną teorię na tej podstawie. Według niej nie ma takiego wagonu wypełnionego ludźmi, w które nie mógł wejść zamieszkały w stolicy spóźniony do pracy.
Zdjęcie opublikowane przez Georgy Kuzmich (@goshaqz)
A w moskiewskim metrze - najbezpieczniejsze drzwi! Każdy moskiewczyk, otwierając ciasno przezroczystą szarfę i nie szukając zmuszenia jej do lotu, może być absolutnie pewny: nie ma dla niego niebezpieczeństwa z tyłu.
Niepokój tygodnia - ograniczenie spożycia energii. W Moskwie tak się dzieje. Możesz włączyć jednostkę systemową, ale nie monitor. Lub możesz usmażyć jedną połówkę kiełbasy, a drugą - nie.
Wiele z tych dni niespokojne serce. Dostawcy pizzy, listonosze, kurierzy przychodzą do nas w snach, wszyscy, których porzuciliśmy i pogrzebaliśmy. Wybacz nam! Nie jesteśmy złośliwi, naiwni!
Przywołując służbę w armii, mogę sobie wyobrazić, jak wyglądali teraz żołnierze. Z pewnością nie jest to teraz łatwe. I na pewno włożę piec do pieca. I z pewnością chorążek ponownie nie wiedział, jak podłączyć te piece do sieci energetycznej..
Pamiętam, kiedy było bardzo zimno, rozdawali ciepłe skarpetki. Ale bardziej podobały nam się buty.
A gdybyśmy tam stali, czy obawiamy się tej drugiej fali? Tak, nie będziemy się jej bać! Zatrzymamy się, wszystko uszczelnimy, podgrzamy grzejniki, pamiętajmy, że nie kupiliśmy jedzenia, uciekliśmy po jedzenie, znowu przestaniemy, możemy wszystko uszczelnić, będziemy mieli grzejniki, włączamy telewizor z prognozą pogody, okrywamy się kocem - i nie boimy się! O ile, oczywiście, tylko energia wystarcza dla wszystkich.
Przez te dni stało się jasne. Im bliżej siebie nawzajem, tym trudniej będzie przełamać wszelkie przeziębienia. A jeśli obok nas będzie więcej wiewiórek ...
Bez względu na to, jak ciemno, wkrótce będzie jasne! ...
Zdjęcie dodane przez Anastasia (@anastasia_dorogavceva)