Teraz istnieje milion sprytnych sposobów na ukrycie alkoholu: wystarczy wpisać słowo "wino" w Amazon lub w innym sklepie internetowym. Są to biustonosze sportowe z ukrytą pojemnością, szalikiem z ukrytą tubą, a nawet bransoletką, w której można nalać ulubiony napój..
Większość nabywców takich produktów wielofunkcyjnych kosztuje jeden z nich. Ale amerykańska dziennikarka Rachel Torgerson postanowiła spróbować zabrać jak najwięcej alkoholu i włożyć na raz sześć pojemników wina. Czy wiesz, gdzie one są??
(Tylko 10 zdjęć + 1 wideo)
Źródło: Cosmopolitan
Opublikowaliśmy historię Torgersona o tym, jak ona pasuje do tak dużej ilości wina i jak reagowali na niego okoliczni ludzie..
Nie było łatwo wlewać wino do wszystkich tych rzeczy: w większości przypadków potrzebny był lejek, a na początku opakowania musiały być napompowane, aby nie rozlać płynu. Kilka pojemników było nieprzejrzystych, więc nie rozumiałem, czy były wypełnione, czy nie. Powiedzmy, że brakowało mi więcej niż raz. Ale potem to rozgryzłem i dość łatwo było sobie z tym poradzić. Wykonany jest w formie pętli, więc worek został bezpiecznie schowany..
Mam drugi rozmiar biustu, a pełna paczka wina sprawiła, że jest po prostu olbrzymi - szczerze mówiąc, nigdy nie miałem tak wspaniałej dziury. (Przy okazji, już powiedziałem, że wino było super zimne? Szok temperaturowy był fajny.) Jeszcze ciekawiej było dowiedzieć się, gdzie ukryć słomkę wydobywającą się z biustonosza. W końcu tęskniłem za nią przez rękaw, aby móc pić wino podczas mocowania do mojego nadgarstka - moim zdaniem jest to genialne..
To zdecydowanie najmodniejsza flaszka w moim stroju - uwielbiam te mankietowe bransoletki. Zawiera tylko trzy uncje (100 mililitrów), ale ponieważ jakość jest ważniejsza niż ilość, a czasami wszystko czego potrzebujesz to łyk różowego wina..
Chociaż torba okazała się mniejsza niż się spodziewałem, nie denerwuj się zbyt szybko: w plastikowej butelce można umieścić więcej niż butelkę wina. Jedynym problemem jest to, że picie z dna torby jest niewygodne, aby nikt tego nie zauważył..
W tym pojemniku jest jeszcze więcej butelek, ale w rzeczywistości wygląda okropnie - jakbyś oddawał mocz. Miałem nawet niezręczny incydent w kawiarni Starbucks. Myślę, że bardziej nadaje się do praktycznych żartów niż do praktycznego zastosowania..
Ten but wygląda niesamowicie. 17-centymetrowa platforma ukrywa sekretne przedziały, które można otworzyć za pomocą łączników w kształcie serca. W każdym przedziale wkładam dwie składane kolby (podobne do opakowań skoncentrowanego soku Capri Sun). Czuję się jak super-legalny obywatel.
Uderzyło mnie, jak niepozornie wszystkie te sztuczki. Nikt nie patrzył na mnie w biurze ani na ulicy. Nawet ci, którzy wiedzieli o eksperymencie, zapytali, gdzie wszystko ukryłem, a kiedy to pokazałem, byli zszokowani. Jedyny przypadek, kiedy ktoś zauważył coś podejrzanego, wydarzyło się w Starbucks - ale naprawdę wyglądałam tak, jakbym wlewała się do kieliszka wina różowego (przepraszam mamo).
To jest kobieta, która ma na sobie butelkę wina. http://bit.ly/2q1PARl
Wysłany przez Cosmopolitan w dniu 18 maja 2017 r.