Pisze velvet_moon_: Cześć, mam na imię Lena, mieszkam w Kaliningradzie i pracuję jako asystent weterynaryjny: taki hybrydowy sanitariusz, który ma więcej funkcji niż pielęgniarka, lekarz stażysta (w tym pełna pomoc w operacjach) i pielęgniarki (ponieważ czyszczenie podłóg i narzędzi ma także do nas). Ogólnie rzecz biorąc, jest to rodzaj uniwersalnego pracownika, którego głównym zadaniem jest zapewnienie jak największej wygody pracy lekarza. Moi koledzy i ja mamy trzy rodzaje zmian: praca w sali zabiegowej, w szpitalu z funkcjami rentgenowskimi, a na sali operacyjnej, gdzie dokonałem zmiany 27 września 2011 r., Jest zaskakująco dość spokojny..
(Razem 37 zdjęć)
1. Poranek rozpoczął się o 7:00 dzwonkiem alarmowym. Po pęknięciu oczu natychmiast przypomniałem sobie, że dziś jest długo oczekiwany planowany dzień zdjęciowy! Czując na półce nad łóżkiem przygotowane pudełko mydła, natychmiast go złapałem i kliknąłem w poranną ciemność bez patrzenia - i oczywiście natknąłem się na koty zastygłe na łóżku dla gości, których nie mogę usunąć na trzeci dzień. Czasami wydaje mi się, że w którym rogu mojego mieszkania nie trzymasz się ślepo, nadal będziesz potykał się o kota, ponieważ mam już teraz sześć z nich ... Prawda, cztery z nich wkrótce muszą krwawić z nosa. Tak więc, moja pierwsza poranna rama.
2. Zaraz po nim drugi po - wstałem z łóżka, a także ślepo sfotografowałem mojego śpiącego męża i próbowałem udawać sowę mojego ulubionego kota zwanego Pluskwami).
3. Po zabiegach wodnych i załadowaniu ekspresu do kawy poszedłem na spacer z psem tymczasowo mieszkającym na moim terytorium. Pies - 9-miesięczny Labrador - 2 dni temu zostałem poproszony o schronienie przez znajomego, biedaka (psa, a nie znajomą;)) został wyrzucony przez "właścicieli", a on wisiał wokół społeczeństwa daczy przez 3 miesiące, aż dobrzy ludzie w końcu go spotkali. Niestety, ze spaceru nie ma żadnych zdjęć, ponieważ nad ranem zdarzył się stan wyjątkowy: przytłoczony jego dwudniowym posłuszeństwem, opuściłem boisko i postanowiłem wypuścić go ze smyczy. jednak pies, pokornie kroczący, nie ciągnący smyczy, słysząc kliknięcie karabinka, natychmiast rzucił się jak szaleniec, by biec, a gdy nadrabiałem zaległości, straciłem chęć fotografowania. Dlatego zdjęcie zostało wykonane dopiero po powrocie do domu i rozpoczęciu śniadania..
4. Pies (nazywam go Turkleton) jadł, a ja piłem kawę i malowałem pod "teorią Wielkiego Wybuchu"
5. Aby przejść do kliniki przez 15-20 minut, ale o wpół do ósmej ja z mokrą głową zdałem sobie sprawę, że obejrzałem pokaz i wkopałem się, a żeby nie spóźnić się do 9:00, możesz poprosić swojego męża, by zwymiotował. Poza tym dzisiaj postanowiłem wysterylizować jeden z moich kotów, więc moje sumienie nie dręczyło mnie zbytnio, gdy go obudziłem - zawsze można schować się za niechęcią do stresowania zwierzęcia spacerkiem) Mąż wyszedł zaspany, niezadowolony i nie chciał być fotografowany
6. W pracy od pierwszych kroków spotkała mnie nagła potrzeba, dlatego trudno mi usystematyzować zdjęcia i ułożyć je w porządku chronologicznym. Od pierwszych kroków pobiegłem pomóc w szpitalu, pracując z ciężkim zwierzęciem. Niestety, 14-letni francuski buldog z zaburzeniami neurologicznymi zmarł niemal natychmiast. Na zdjęciu wciąż jest oczywiście żywy, Sasha bierze od niego testy - to pierwsza rzecz, którą zobaczyłem, kiedy poszedłem do pracy.
7. Ira, nocny asystent, udało się złapać przeziębienie w ciągu nocy. Annie podaje jej dożylny zastrzyk kwasu askorbinowego i glukonianu wapnia. Mamy dziewczęta nie z wykształceniem weterynaryjnym, ale z wykształceniem medycznym, Anya jest jedną z nich.
8. Wreszcie, około 11 udało mi się znaleźć czas na przerwę na dym. Ktoś z moich kolegów fotografuje mnie, nie pamiętam kto)
9. Do tej pory nie zaplanowano żadnej operacji w harmonogramie, z wyjątkiem sterylizacji mojego Demona. Wybrałem dzisiaj, ponieważ na mojej zmianie Tanya pracuje - nasz lekarz odpowiedzialny za szkolenie personelu, a Sasha - asystent, który zdobywa wyższe wykształcenie i przygotowuje się do stażu lekarza. Sasha nigdy wcześniej nie działała i bardzo boi się wszystkiego, postanowiłem jej zaufać i zabrałem kota do sterylizacji. Demon ma około 4,5 miesiąca, ale miałem wrażenie, że ma on płynąć, i aby w przyszłości zapobiec rakowi piersi, spieszyłem się, aby zdążyć go wysterylizować przed pierwszym upałem. W recepcji jest wielu ludzi, dwóch lekarzy (lekarz w recepcji jest naszym lekarzem, nie będzie jej żadnych zdjęć, nie chciała znowu jej irytować, a lekarz szpitalny Tanya, który idzie na przyjęcie, bo szpital jest pusty) jest zajęty, więc powoli przygotowuję salę operacyjną do sterylizacji Demon.
10. Są to narzędzia, których potrzebujemy, począwszy od lewej górnej strony: kostki do prania do mocowania sterylnej pieluchy, 2 hemostazy na jajnikach, jedna na macicy, jedna na wszelki wypadek, sterylne prześcieradło, rączka skalpela i ostrze, chirurgiczna pinceta, paczka sterylnych serwetek , 2 nici - PDO i polipropylen, nożyczki, uchwyt igły.
11. Lekarze pracują, sala operacyjna jest pokryta, aw pustym szpitalu cierpimy z nudów.
12. Chociaż nie ma nic do zrobienia, zwracamy szczególną uwagę na Marikę, naszą ślepą sowę żyjącą w klinice. Początkowo była to sowa naszego byłego dyrektora generalnego, ale od czasu wyjazdu do Moskwy ptak przebywał w naszym szpitalu. Żywi się kurczakiem, ale dziś miał ucztę - asystent laboratorium przywiózł go z lasu trawy, który ktoś przejechał samochodem. Marik to lubił. Przerażające czerwone oko w jego błysku.
13. Natasha, nasza starsza asystentka i asystentka sali zabiegów na dzisiejszej zmianie, przedstawia Marika Demona)
14. Wreszcie tłum rozproszył się i około godziny 12 dostałem polecenie przygotowania Demona do operacji. Uspokójamy ją, rozluźnia się i wkładam cewnik dożylny, przez który otrzyma znieczulenie ogólne i infuzję.
15. Dodaje się znieczulenie, Sasha próbuje ją intubować. Sasha bardzo się boi, jej ręce się trzęsą, a ona nie pracuje, dlatego muszę ją intubować (boję się także o nią, ale widzisz, nie tak bardzo jak naszego młodego lekarza). na zdjęciu - dotychczasowe nieudane próby Sashy.
16. Sasha wychodzi z domu, aby się grzebać i bać, a ja przygotowuję pole chirurgiczne (robiłem zdjęcia Sashy z uściskanymi dłońmi)
17. Czekamy na Tanya jako kurator, Sasha ma niegrzeczne nerwy
18. Wszystko idzie dobrze, Sasha łatwo udaje się odnaleźć macicę (kiedy macica jest mała, jest dość trudna, szczególnie dla początkujących)
19. Dzwonią do mnie z sali operacyjnej - musisz zrobić zdjęcie kota podejrzanego o niedrożność jelit. To jest praca Sashy jako asystenta w szpitalu, ale odkąd jest zajęta, idę do niej pracować. Zdjęcie przedstawia zestaw gotowany do karmienia sondą barową, substancją nieprzepuszczalną dla promieni rentgenowskich, dzięki której ruchowi będziemy mogli śledzić pracę żołądka i jelit wzdłuż przewodu pokarmowego, a także kasetę z filmem rentgenowskim.
20. Kiedy robię pierwsze zdjęcia, Sasha i Tanya kończą. Demon umieszczony w szpitalu.
21. Fotografie baru są wykonywane w regularnych odstępach czasu, a kot, początkowo spokojny, jest przestraszony i zaczyna się śpieszyć. Po tym zdjęciu biegnie przez ściany całego szpitala, drapie nas wszystkich, a potem pędzi do gospodyni. Będziemy musieli go oddać do domu, a on wróci z gospodynią o 21:00 na kolejny strzał..
22. Sasha budzi się po doświadczeniu szoku po pierwszej operacji i szalonego kota)
23. I zaczynam myć narzędzia po operacji - to moja odpowiedzialność jako asystenta chirurgii. Wszystkie narzędzia chirurgiczne są najpierw moczone w nadtlenku wodoru przez godzinę, a następnie dokładnie przemyte pod bieżącą wodą za pomocą pędzla i środka czyszczącego, a następnie przepłukane i moczone przez godzinę w środku dezynfekującym. po tym ponownie umyć i powiesić na stojaku do wyschnięcia. Po wyschnięciu zestawy zostaną wysterylizowane w komorze suchego ciepła lub komorze parowo-formalinowej..
24. O wpół do trzeciej przynoszą obiad - władze sponsorują nam ciepłe posiłki z jadalni w pobliżu uniwersytetu. Zwykle wybór kilku dań - dzisiaj była sałatka z mięsa, makaron, kurczak, klopsiki, ryż z mięsem, bułki. Wybrałem makaron i kurczaka.
25. Z kolacji (choć udało mi się ją skończyć) rozprasza nas zwierzę, które uciekło z domu - kot, który spadł z piątego piętra. Oprócz niedbałych właścicieli powodem jest zaskakująco ciepły dzień, a sezon już się skończył. Latem w upale mamy do 15 kotów, które nie mogą latać w ciągu jednego dnia. Nie omawiam dalszej dyskusji na temat niezdolności do zabezpieczenia zwierząt, zdjęcia powiedzą wszystko dla mnie. Jednak ten kot ma szczęście, nie ma wewnętrznych obrażeń, a jedynie złamanie dużych i małych kości piszczelowej. Ale za operację, nieostrożni właściciele będą musieli zapłacić co najmniej 7000 - dobry powód, by pomyśleć o tym, o ile tańsze i przyjemniejsze byłoby, gdyby klimatyzatory nie były, to przynajmniej siatki w oknach.
26. Jej zdjęcie.
27. Po założeniu bandaża na kocie i pomogłem asystentowi w procedurze, mam wolną chwilę na kawę..
28. W tym czasie Demon całkowicie wycofał się ze znieczulenia. Trwało to około 4 godziny od zakończenia operacji, ale już gra z mocą i głównym, jakby nic się nie stało
29. W klinice jest cisza, Tanya i Sasha i ja w szpitalu organizują małą burzę mózgów - Tanya opisuje nam pacjenta, Sasha i ja zadajemy główne pytania i diagnozujemy.
30. Trening mózgu przeszkadza szczenię Yorkshire terrier, która przybyła, aby usunąć zęby mleczne - małe rasy psów często mają uporczywe kły mleczne. Zobacz, jakie wielkie nierozwiązane korzenie - oni sami nigdy by nie odpadli.
31. Dla mnie oznacza to kolejną partię narzędzi do prania. Instrumenty dentystyczne są traktowane tak samo, jak w przypadku operacji brzusznych..
32. i znowu cisza ... Natasha i administrator Lena bezinteresownie szlifują lasyas, odpoczywając przed niezbędną nocną burzą.
33. O 21:00 następuje zmiana szpitala, przychodzi nocna doktor Nastya i asystentka Katya. Katya przygotowuje się również do roli młodego lekarza, więc Nastya, przeprowadzając niewielką operację, aby usunąć nieprawidłowe rzęsy rosnące na wewnętrznej stronie powieki młodego gryfa i powodując uszkodzenie rogówki, wyjaśnia szczegółowo Kate. Na zegarze - wpół do dziewiątej, teoretycznie moja zmiana kończy się za pół godziny.
34. Nie tutaj ... Kiedy bawimy się w chirurgii z prostą operacją, rejestrator zgłasza, że jesteśmy zabrani przez zwierzę ratunkowe - 8-letnią suczkę Staffordshire Terrier z pyometrą, ropne zapalenie macicy. szybko kończymy tę operację i przygotowuję salę operacyjną na operację nagłą. zdjęcie - minutę przed przyniesieniem psa.
35. To jest pies po operacji. Zajęło nam mniej niż czterdzieści minut z naszym głównym lekarzem, aby załadować zwierzę do znieczulenia, przygotować się do operacji, intubować, przeciąć, przeciąć ogromną macicę pełną ropę i zszyć otrzewną, tkankę podskórną i skórę, pomimo znacznej interwencji (pies waży około 30 kg).
36. Pomimo faktu, że pod koniec poprzedniej operacji byłem w miejscu pracy przez dodatkowe pół godziny, zatrzymuję się również na kolejną operację - usunięcie drenów z jamy brzusznej suki lisa teriera, który, nawiasem mówiąc, miał ten sam problem co poprzedni psy - pyometra, tylko tutaj mniej udany przypadek: ze względu na fakt, że właściciele nie odwrócili się w czasie, jej macica szarpnęła, wypełniając całą jamę brzuszną ropą i powodując zapalenie otrzewnej. Ale teraz wszystko jest w porządku, pies odzyskał zaskakująco wszystkich, a teraz usuwamy drenaż, przez który myliśmy zapalne wnętrza.
37. Jestem zmęczony i bardzo niedbale moja sala operacyjna - tylko stół i podłogi. Dokładne sprzątanie będzie musiało spędzić noc Kate. Już ponad 23x, jestem w pracy przez ponad 14 godzin, mój mąż przyszedł po mnie, więc o ile mogę, zbieram niesterylne instrumenty, mów Kate o zestawach, które będzie ona potrzebna do montażu, włącz kwarc i idź do wyjścia.
38. ale nie tutaj to było! Chodzi o to, że nie chowam się z kliniki, a kiedy wkładam Demona do nosiciela, łapię Nastię i prosi mnie, żebym pokroił gryfa, który szykuje się do powrotu do domu z pazurami. Nie odmawiam. Fotografuje męża, który jest już w stanie gotowości i pokazuje niezadowolenie.
39. W końcu idziemy do domu. Dzięki Bogu, mój drogi mąż ugotował obiad, kupił piwo i szedł z psem. Po prostu wsiadam do windy i raduję się z miłości do Turktona i kotów, które uciekają, żeby się z nami spotkać. To jest ostatnia klatka, po której umiera nie naładowana bateria w moim aparacie - bardzo na czas)
Po tej klatce wchodzę do kuchni, siadam na moim ulubionym krześle i piszę ten post)
Dziękuję wszystkim za tak interesujące doświadczenie)