Młodzi miłośnicy ZSRR

Społeczności internetowe, które są nostalgiczne dla Związku Radzieckiego, mają setki tysięcy użytkowników sieci społecznościowych. Ktoś omawia w nich czasy z dzieciństwa: marzenia o motocyklu "Ural", zasady skakania na rezinochki lub owsianka "Przyjaźń" w obozie pionierskim. Ale chłopaki, którzy ze względu na swój wiek nigdy nie żyli w tamtych czasach, tęsknią za ZSRR.

Proponujemy dowiedzieć się, co, ich zdaniem, życie w Związku Radzieckim było lepsze niż dzisiaj i dlaczego chcą żyć w kraju, który od dawna nie istnieje..

(Tylko 4 zdjęcia)


Źródło: the-village.ru

1. Kirill, 15 lat

Kiedy przeniosłem się do szóstej klasy, zacząłem baczniej patrzeć na otaczający mnie świat, interesować się polityką. Po raz pierwszy pomyślałem o nierówności społecznej. Wtedy zrozumiałem, że przeszłość - Związek Radziecki - powinna teraz istnieć. Zainteresowałem się politologią dawno temu, dużo czytałem o ideologii. Ogólnie, marzę o budowaniu socjalizmu w Rosji, aby polityka działała ze względu na ludzi, a nie ludzi ze względu na politykę. Niech tak będzie.

Lubię książkę Ostrovsky'ego How Steel Was Hardened. Interesująco napisane o tym, jak stał się rząd sowiecki. Albo tutaj jest Saltykow-Szczedrin, który napisał: "Jak jeden chłop z dwóch generałów nakarmionych" - szanuję takich autorów za to, że chcieli oderwać Rosję od ziemi. Jeśli chodzi o kulturę epoki sowieckiej - lubię realizm społeczny. Nie pamiętam konkretnych autorów, ale nie są dla mnie ważni. Ważniejszy jest obraz tamtych czasów i rzeczywistość tamtejszej atmosfery życia: jak kolektywizacja i industrializacja miały miejsce - wszystko jest pokazane.

Dla mnie ZSRR to kraj stworzony przez ludzi. Ludzie czuli się tam spokojni. Najważniejsze dla ludzi było to, że mogli uzyskać bezpłatną edukację, była praca, a życie było dobre. Moja babcia i dziadek dobrze wiedzieli, że mogą liczyć na przyszłość: bezpłatna medycyna, a państwo zawsze pomagało. Jeśli ich zapytasz, powiedzą ci, że było lepiej pod rządami sowieckimi. Mój dziadek walczył, nawet uczestniczył w paradzie 7 listopada na Placu Czerwonym.

W Internecie często kłócę się z monarchistami. Szczególnie niedawno, kiedy odbyło się referendum w sprawie pomnika Dzierżyńskiego. A wszystkie te rozmowy - na przykład o tym, że w ZSRR nie było żadnych produktów, puste półki - to nonsens. Wszystko było w latach dziewięćdziesiątych. A w sklepach Związku Radzieckiego wszystko było.

LKSM: Jestem członkiem Komsomola. Niedawno, 17 maja, udałem się na Czerwony Rynek i tam otrzymaliśmy pionierów. W końcu nie ma rozsądnych organizacji politycznych. Młodzi ludzie wspierają "Młodzi Gwardia" i "Jedną Rosję". Większość nie jest zainteresowana historią Rosji. Kwestia patriotyzmu w ZSRR nawet się nie stała, i tak byliśmy jednym zjednoczonym narodem. I myślę, że konieczne jest zaangażowanie w edukację polityczną, aby człowiek zrozumiał, w jakim stanie żyje i działa na rzecz społeczeństwa. We współczesnej Rosji człowiek nie powinien istnieć niezależnie od społeczeństwa. Myślę, że to jest złe, takie istnienie. Radziecki człowiek był zawsze inteligentny, uprzejmy, mógł pomóc przyjacielowi. Wszyscy razem pracowali dla wspólnej sprawy. I był mądrzejszy, bo miał lepsze wykształcenie niż teraz.

2. Igor, 24 lata

Jak wielu, dorastałem i wychowałem się na pionierskich książkach i podkładach. Stąd wiem na przykład o tym samym Kakhovsky - czytałem o nim, gdy byłem mały. Oczywiście, przeczytaj Stevensona, Defoe, Dumasa. Trudno powiedzieć, jak interesuje się epoka Unii.

Jestem osobą dość daleką od współczesnych wartości. W szczególności nie doceniam pieniędzy, dla mnie to nie jest wskaźnik sukcesu, ile dostaniesz. Jest - no, ale same w sobie nie są celem samym w sobie. Możesz wydać na coś, ale nie więcej. Ze względu na mnie, jestem sceptykiem. Ale z drugiej strony oglądałem współczesne kino i porównywałem je z radzieckim, co pokazuje inny punkt widzenia.

W latach dziewięćdziesiątych, jak powiedziała moja babcia, napisali, jak zły był Związek Radziecki. Nie pamiętam tego, ale mówi, że magazyn Ogonyok zmienił się w szambo i opowiedział wszystko o bramie na Łubiance, z powodu której rzekomo słyszano okrzyki ludzi torturowanych, rzekomo rzek płynęły wzdłuż alei krew. Ja, oczywiście, słuchałem tego. Potem był mały, nie mógł docenić. Ale pamiętam opowieści o początkach mojego dzieciństwa, a teraz doskonale rozumiem, że to, co stało się z Rosją, jest katastrofą.

Jasne jest, co się zmieniło: jak mówią, "stało się lepiej". Minęło ponad dwadzieścia lat od upadku ZSRR. Co stało się z naszym czterdziestym rokiem w Związku Radzieckim? Porównaj przedrewolucyjną Rosję i Rosję przed wojną - to są różne kraje. Była zacofanym państwem rolniczym, a ten był rozwiniętym krajem, który przełamał Europę. Teraz nie widzę takiej różnicy od dwudziestu lat. Głupio pompującego olej, którego sami potrzebujemy w ciągu dwudziestu lat, aby ogrzać nasze własne domy. Czy to jest świetne? Nie, nie podoba mi się to.

Przyciąga mnie troska o państwo radzieckie. W rzeczywistości, człowiek radzieckich, kiedy się urodził, został zabrany przez rękę i doprowadzony do śmierci. I podoba mi się: tu się urodziłeś - pójdziesz do przedszkola, od przedszkola pójdziesz do szkoły, ze szkoły - na uniwersytet lub do college'u, a stamtąd odejdziesz i dostaniesz pracę. Będziesz pracował, otrzymasz bony, będziesz prowadzić, a to jest przynajmniej podstawa. Jeśli chcesz, możesz osiągnąć coś więcej. W Związku Radzieckim nie istniała żadna zasada, że ​​nie możesz zmienić pracy, jeśli znajdziesz taką, w której zostaniesz przyjęty. Nie możesz się martwić, że staniesz się bezdomny. Nie pij, nie pal, pracuj sumiennie - możesz uporządkować swoje życie. Podoba mi się. Miej pewność w przyszłości.

W Związku Radzieckim ludzie byli wychowywani na poziomie państwowym. "Socjalistyczna kohabitacja" - istniał nawet taki termin oznaczający komunikację wszystkich ludzi ze wszystkimi. Teraz pytanie osoby na ulicy oznacza budzenie się po kilku godzinach na podwórzu bez nerki. Potem było mniej psychopatów i maniaków. Było, ale mniej.

Mój dziadek zajmował trudną pozycję - pułkownik KGB. Moja babcia pracowała w KB "Błyskawica", był program komputerowy - projekt "Buran". Więc mieliśmy nóż do chleba, gruby na trzy palce. Z tego samego stopu, z tytanu, do konstrukcji nośnych "Buran". Byli ludzie, którzy wyrzucili wszystkie takie śmieci z pozostałych śmieci.

Babcie i dziadkowie rodziny mają prostych wieśniaków. A jednocześnie otrzymał doskonałą pozycję, bez żadnego protektoratu. Możemy wszystko osiągnąć dzięki naszej pracy. Mój dziadek był wzorowym komunistą ideologicznym. W dziesiątej klasie przygotował się i wyruszył, aby wywiercić miny na daleką Północ, do Norylska, wraz z przyjaciółmi - poszli za nim. To znaczy, to jest naprawdę komunizm. Po szkole tam pracował. Cóż, nie brałem udziału we wszystkich konstrukcjach stulecia, ale także zbudowałem metro: Położyłem rękę, kiedy dzwonił. Nie znam bardziej uczciwej i bezkompromisowej osoby, która nigdy nie porzuciłaby swoich zasad. Chciałbym tak być. A moja mama tańczyła na zakończenie Olimpiady, wśród innych studentów. Tutaj - dostałem się tam, ponieważ. Tutaj jednak nie bez wpływu mojego dziadka, ale mimo to.

Współczesna niepewność nie podoba się całej mojej rodzinie. Nie możesz być niczego pewien. Tak czy inaczej, zawsze się boisz i nie ma w tym nic dobrego..

Oprócz historycznych, wojskowych osobistości lubię Wyszyńskiego. Tak, nie zgodził się z czymś, co dzieje się w tym kraju, ale tylko dlatego, że chciał go ulepszyć. To szlachetne pragnienie. Możesz popełniać błędy w czymś, źle jest oceniać to, co się dzieje. Wysocki nie był politykiem, nie potrafił ocenić sytuacji we wszystkich swoich subtelnościach, ale był patriotą, nigdzie nie uciekał. Lubię jego piosenki, a zwłaszcza sposób, w jaki on, nawet jeśli będzie to bolesna fraza, wkłada swoją duszę: prostą muzykę, ale niektóre z jego piosenek o wojnie gęsią skórkę. Poglądy polityczne nie wpływają na jakość piosenki..

Być może nie mam przyjaciół, którzy podzielają takie poglądy. Jest wielu znajomych monarchistów, którzy nienawidzą ZSRR zaciekle, są tacy, którzy akceptują indywidualne wartości, ale tych, którzy przynajmniej go trochę kochają, jestem najbardziej szalony.

Nie jestem członkiem żadnej organizacji, która popiera podobny punkt widzenia. A w grupach nostalgicznych dla ZSRR, myślę, że byłoby głupotą, bym się składał. Nie mam nic do nostalizacji, nie mieszkałem tam. Jeśli chodzi o obecną partię komunistyczną: myślę, że to zwłoki olbrzyma.

3. George, 22 lata

Wszystko zaczęło się w szkole, miałem 16 lat. Ale nie wszyscy podzielali moje poglądy i wiarę w piękną przyszłość oraz fakt, że coś można zmienić na lepsze. Wtedy dopiero zacząłem poznawać historię kraju i byłem bardzo uzależniony od czasów Związku Radzieckiego, zacząłem go studiować.

Szczególnie pamiętam wybory i debaty w 2008 roku. Wielu, którzy się odezwali, wszyscy krzyczeli, przerywały się nawzajem, nikt nie słuchał nikogo. Ale kiedy Ziuganow przyszedł, debata przestała być jak cyrk: mówił właściwe rzeczy, mówił o potrzebie rozwiązania problemów. Dla mnie pojawiło się takie małe światło. W 2008 roku przyłączyłem się do partii, zacząłem uczęszczać na wiece, odrębne imprezy młodzieżowe przeciwko amerykańskiemu imperializmowi. Mamy bardzo ideologicznego pierwszego sekretarza: on jest po prostu człowiekiem z czasów Związku Radzieckiego. Widzi tam tylko pozytywne rzeczy i jest wspaniale, gdy ktoś w to wierzy..

Inspiruje mnie idea spójności tego społeczeństwa. Prawdopodobnie, przed zewnętrznym wrogiem, zjednoczenie ludzi jest złe, ale podoba mi się zespół, który wierzy, że może osiągnąć wszystko pomimo trudności. Teraz wszyscy próbują nienawidzić Zachód. Przede wszystkim jednak trzeba się zastanowić, co dzieje się w kraju..

Nasz kraj pokazał ludzkości, że jest alternatywny sposób, że można działać zupełnie inaczej. Inspirowaliśmy związki zachodnie do walki o prawa. Zaangażowanie ludzi, którzy zbudowali ten kraj i przetrwali nawet w najtrudniejszych latach, jest godne podziwu. Byli zwykli ludzie, ale okazali się zwycięzcami..

Przede wszystkim ZSRR to interesujące historie ludzi i badań naukowych. Gagarin jest moim idolem. Nawet jeśli po prostu pamiętasz uśmiech, uśmiechniesz się w ten sam sposób w zamian. Jasne oczy, które są pełne energii, marzeń, tych samych aspiracji. Nawet jeśli podejmiemy próbę zostania astronautą: przeszedł przez wszystkie trudności i wygrał. Najważniejsze - nie denerwuj się i nie rozpaczaj, po prostu idź dalej i rób swoje. Wtedy sukces jest nieunikniony. Radzieccy - odkrywcy kosmosu. Ostatnio bardzo interesująco przeczytałem książkę "Mgławica Andromedy". O tym, jak komunizm wygrał na Ziemi, ludzie patrzyli w niebo i latali w kosmos. Świetnie.

Moim zdaniem najważniejszą rzeczą jest to, że w tym czasie mężczyzna był przyjacielem, towarzyszem i bratem. Ludzie wiedzieli, kto mieszka przy wejściu, ale teraz nie wiem nawet, kto mieszka naprzeciw mnie. Na pewno wszyscy słyszeli o maszynach sodowych io tym, że okulary nie kradły. Takie małe chwile mogą wiele zaprowadzić. A z tak małego czegoś dodawano więcej - coś, czego praktycznie nie można dziś znaleźć. Ludzie byli łagodniejsi i łatwiejsi.

Sołżenicyn, nawiasem mówiąc, nie czytał i nie chcę tego jeszcze. Około milionów niesprawiedliwie wykonanych ludzi jest oczywiście nonsensem. Tak, były, ale to głupie, nawet nieprzyzwoite, aby przecenić i kłamać. Potrzebujemy średniego podłoża, nie zginamy linii i nie udowadniamy, że jest ona poprawna.

Dla moich krewnych czasy Związku Radzieckiego, podobnie jak wszystkich innych, kojarzą się z miłymi wspomnieniami. Od dzieciństwa, na przykład: pionierskie obozy, ponieważ wszyscy bawili się tam, odpoczywali. Babcia i dziadek są tacy sami. Na przykład moja prababka na sowieckiej Ukrainie uczyła się języka za darmo, dała mieszkanie - znowu za darmo. Czy to nie znaczy, że państwo troszczy się o ciebie? Jak wszyscy, prababka i pradziadek spotkali się na wojnie. Wtedy było jeszcze trudniej niż nasze: dewastacja, ludzie ciężko pracowali, wykonywali swoją pracę uczciwie iw dobrej wierze.

A nasze pokolenie zbyt dużo zaszczypuje. Teraz pełen indywidualistów. A potem po wojnie było to wiele razy trudniejsze niż teraz i nic nie przetrwało. A ludzie walczyli, odnawiali. O czym marzyliście? 1961 - Gagarin poleciał w kosmos! Jeśli poleciał, to możemy. Wszystkie rodziny patrzyły w przestrzeń, pomyślał: "Kiedy będziemy latać?" Może wkrótce. Trzeba tylko ciężko pracować i być cierpliwym. A co z nami teraz? A teraz - "Wow! IPhone 6 - musisz kupić". I to wszystko. Po prostu konsumujemy.

4. Igor, 21 lat

Nie lubię humanistyki, studiuję na Moskiewskim Uniwersytecie Państwowym na wydziale CMC, a moje zainteresowanie ZSRR powstało w liceum. Socjalizm wydawał mi się najbardziej odpowiedni dla dzisiejszego urządzenia.

Wszystko zaczęło się od artykułów w Internecie. Oczywiście znam podstawowe prace: dobrą książkę - "Zadania związków młodzieżowych" Lenina. To jest jego przemówienie na III Kongresie RKSM (Rosyjska Komunistyczna Unia Młodzieży, zwiastunem Wszechzwiązkowego Komunistycznego Związku Młodzieży Lenina) - wyd.). W szkolnym programie byli sowieccy pisarze, ale nie mogę podkreślić czegoś, co mogłoby zainspirować. Książki, z których byłbym zachwycony, w moim życiu nie były. Myślę, że bardzo niewiele może mi zaimponować.

W programie Komsomołu (rosyjski Komunistycznej Młodzieży League, All-rosyjska organizacja młodzieżowa, utworzona w 1993 roku - Ed ...), w którym jestem sekretarką, nie zawiera własnej kontemplacji i utajoną tęsknotę za minionym stuleciu. Cały program jest podyktowany obecną sytuacją w kraju, prawie każdy przedmiot dotyczy faktycznego problemu w sferze społecznej lub gospodarczej..

Dla mnie ZSRR to przede wszystkim bezpłatna opieka zdrowotna, która, jak mi się wydawało, powoli odpływa. Poszedł po pomoc w prowadzeniu samochodu - okazało się, że teraz jest to obszar całkowicie płatny, w którym każdy element wymaga pieniędzy. Więcej - edukacja publiczna. Pojawia się teraz wiele problemów: redukcja miejsc budżetowych na uniwersytetach, silny spadek poziomu instytucji edukacyjnych. Kiedy osoba kończy uniwersytet, nie może podjąć decyzji o pracy z powodu, na przykład, nieco absurdalnego "braku doświadczenia zawodowego". A w ZSRR problem zatrudnienia po edukacji nie pojawił się jako taki. W rezultacie - praktyczny brak bezrobocia..

Jest na przykład dość znana postać ekonomiczna - Aleksiej Kosygin. Zaproponował szereg zmian w gospodarce, ponadto, że ZSRR nie angażował się w następny NEP, ale przeciwnie, skręcił w lewo z punktu widzenia gospodarki.

To było dobre dla socjalizmu: nie ma potrzeby powrotu do stosunków rynkowych po raz kolejny, co oznacza, że ​​rozkwitnie planowana gospodarka. W tych latach przywódcy radzieccy przygotowywali się do pogrzebania idei gospodarki opartej na dyrektywach, ale idee i działania Kosygina całkowicie usunęły wszelkie wątpliwości co do skuteczności takiego modelu. A system działający w Związku Radzieckim zaczął działać dobrze..

Pod względem postępu technicznego społeczeństwo socjalistyczne w dużej mierze wyprzedziło podobne procesy w krajach systemu kapitalistycznego..

Radzieccy ludzie wydają się być materialistami. Materialista to osoba, która dostrzega jedynie widzialną i mierzalną rzeczywistość. Jedną z najważniejszych cech takiej osoby jest brak przekonań religijnych w życiu codziennym. W ZSRR było więcej materialistów niż obecnie.

Nawet kojarzy mi się pojęcia "robotnik" i "materialista", ponieważ, moim zdaniem, materialistyczny światopogląd pobudza pragnienie pracy dla dobra całego społeczeństwa w człowieku. Ale socjalizm nie może być budowany przez emocjonalnych ludzi. To jest zadanie dla ludzi z umysłem technicznym. Tutaj emocje nie są potrzebne. Zrujnują wszystko.

Jeden z naszych towarzyszy powiedział, że był ścigany z powodów politycznych, pogardzany w szkole, aż do zwolnienia. Są przyjaciele liberalnych poglądów, są narodowo konserwatywni, ale rzadko się to spiera. Nigdy nie kłóciłem się z nikim: nie jestem z natury taki. Rzadko przeznaczam swoją rodzinę do mojej pracy. To jest mój socjotyp.