Rzymscy żebracy uliczni

Blogger Aleksiej Neshitov pisze: "W przededniu serii postów o Rzymie, które trzeba jeszcze napisać, analizując wyodrębnione fotografie, zidentyfikowaliśmy kilka zdjęć o wspólnym temacie. Nie ma ich zbyt wiele, ale moim zdaniem w pełni zasługują na osobny post. Popularne kierunki turystyczne na całym świecie przyciągają nie tylko tych, którzy chcą je odwiedzić, ale także tych, którzy chcą zarabiać dzięki temu procesowi. Rzym jest prawdziwą mekką turystyki. Średnio rocznie przybywa tu około 10 milionów turystów. Oczywiście, taki napływ ludzi spoczywających na nich niesie ze sobą ten sam wielki przepływ pieniędzy, który umożliwia rozkwitanie setek restauracji, butików, muzeów i ... żebraków. Oczywiście większość z nich uważa się za artystów ulicznych, ubranych w niecodzienny strój i urządzonych jest w zatłoczonym miejscu dla rozrywki tłumów turystów. Wszystko byłoby niczym, ale obrazy tych artystów w przeważającej części są tak pobite, że nie ma wcale chęci do dawania pieniędzy. To prawda, że ​​dla większości początkujących turystów spojrzenie nie jest jeszcze rozmyte, a oni nie, nie, i dają żebrakom monetę.

A więc hitowa parada, żebracy i artyści zauważyłem, jak chcesz.

(Tylko 8 zdjęć)

Sponsor pocztowy: chłodziarki do handlu: sprzedaż komercyjnych i przemysłowych urządzeń chłodniczych to nasz bezpośredni profil, więc nie bój się pułapek i niespodzianek. Twój dobrobyt leży w naszym interesie..

Źródło: ЖЖК /neshitoff

1. Miłośniczka psów. Najbardziej szczery rodzaj błagania widziany w Rzymie. Z wyjątkiem oczywiście bezdomnego, który mieszka w pobliżu naszego hotelu i bezczelnie błaga o pieniądze od nas. Być może w każdym większym mieście świata i oczywiście w Rosji są tacy żebracy z psami. Ta sama osobowość przyciągnęła mnie przede wszystkim dlatego, że był to mocny mężczyzna, całkiem pulchny i ​​przyzwoicie ubrany. On, nawiasem mówiąc, nie podobało mi się, że zdecydowałem się go sfotografować..

2. Papuga ptaków. Każdy wie, że jasne papugi powodują napady radości u dziewcząt i dzieci. Ale dorośli wujkowie też uwielbiają papugi. Jeden z takich wujów z twarzą upartego Pakistańczyka siedział na mostku aniołów z ręcznym papugim trio na okonie, równolegle handlując trochę drobiazgów, takich jak kule z zabawkami ślimaków, które, jeśli rzucisz siłę na ścianę lub na podłogę, najpierw zostały umyte w ciasto, a następnie zebrane ponownie w oryginalnej formie. Naśladujące ptaki przyciągają wielką uwagę. Ale są tutaj z jakiegoś powodu. Całowanie papugi jest teraz w pracy. Jak miłość papugi - zapłać pieniądze. Pudełko jest właśnie tam.

3. Słodcy gladiatorzy. Wizerunek gladiatora w umyśle jakiejkolwiek osoby wydaje się być silnym, ostrym wojownikiem, ale nie w tym przypadku. Gladiatorzy to chyba najbardziej wyświechtany temat w Rzymie. Wszędzie chodzą, gdzie są ruiny i mnóstwo ludzi. I przeważnie ubrani w tę samą chińską zbroję, ale buty wszystkich są już tym, czym mają dość wyobraźni. Ktoś w sandałach z rzepem, który nasi turyści uwielbiają nosić ze skarpetami, niektórzy w okropnych botach, a także w puszce konstrukcyjnej, a którzy nie szybują i chodzą w tenisówkach. Udało mi się uchwycić moment transformacji dwóch, na pierwszy rzut oka, całkiem normalnych ludzi w efektownych gladiatorów. Zobacz, jak cudownie. Lampartowa sukienka, rajstopy, ryushechki. Pozostaje dodać pięty, wziąć w ręce plastikowe miecze i możesz iść do pracy.

4. Joga ze stalowym ramieniem, stalową rurą i stalową tylną częścią. Na pierwszy rzut oka bardzo nietypowa i tajemnicza instalacja. Ale tylko na pierwszy rzut oka. Kiedy po pięciuset metrach zobaczysz dokładnie to samo, a potem jeszcze jedno, oryginalność pomysłu, jak widzisz, znika. Już wcześniej widziałem kilku takich joginów w Barcelonie, na Teneryfie i gdzie indziej. Fabuła jest zawsze taka sama. Jeden jogin siedzi, jak w medytacji, z jednym okiem wpatrującym się w kosz za pieniądze, i trzyma w ręku kawałek stalowej rury, na której górnym końcu siedzi drugi jogin. Ponieważ strona nie jest widoczna. Dziwna myśl wślizguje się do mojej głowy, w jakim miejscu ten rufowy jogin trzyma na rurze? To niesamowite, jak silna jest ta medytacja jogi i jak wiarygodna jest jej dupa. Nawiasem mówiąc, ci towarzysze siadają wyłącznie pod czarną zasłoną przy pomocy trzeciej osoby, najwyraźniej, aby nie zaszokować publiczności.

5. Człowiek jest niezrozumiały. Najwyraźniej autor stworzył obraz niewidzialnego człowieka, ale można przyjąć, że człowiek bez głowy. W każdym razie, ten temat jest również obecny w różnych turystycznych miastach świata, aw samym Rzymie był widziany trzy razy. A w tym drugim przypadku, w Koloseum, niewidzialny człowiek wszedł w obraz niewidzialnego, że zniknął całkowicie. Na specjalnej podstawce była tylko kurtka, kapelusz, okulary na drucie i oczywiście słoik na pieniądze. Działanie to wciąż wspaniała rzecz. Jesteś naocznym świadkiem robienia własnego biznesu, a dochód idzie.

6. Kowboj metaliczny. Zasadniczo całkiem oryginalny. Kostium jest przemyślany. Mechaniczny kowboj siedzi zupełnie nieruchomo, ale jeśli po prostu wrzuca monetę do swojego akceptora monet, bezduszny kawałek żelaza nagle ożywa i niezgrabnie kiwa głową w dziękczynieniu. Wrażenie, niestety, szybko pociemniało, gdy po dziesięciu minutach złapałem dokładnie tego samego kowboja. Postanowiłem, że może teleportować się do różnych miejsc w Rzymie przez słynny rzymski akwedukt.

7. Śmiertelny żebrak. Oto liczba! Przy okazji, jak się okazało, najbardziej popularnym wśród turystów. Stara kobieta, śmierć, widzisz, zupełnie stępiła kosę i nikt nie wyszczególnił jej nowych pieniędzy, więc musiała wyjść do ludzi. A ci z radością próbują. Uśmiecha się, robienie zdjęć. Co więcej, jest tak wielu chętnych od czasu do czasu, że stoją w kolejce, by spojrzeć w oczy śmierci i spróbować spłacić z niej monetę euro. Śmierć, należy zauważyć, zachowuje się dość uprzejmie iz wdzięcznością kłania się z ciągłym uśmiechem na twarzy.

8. Man-bluszcz. Nie podążam za komiksami z firmy Marvel i nigdy nie widziałem takiego superbohatera. Być może ta postać jest przyszłym przeciwnikiem Spider-Mana w nowej serii. Najwyraźniej będzie to prawdziwy twardy przebój. W końcu człowiek-bluszcz jest bardzo przebiegły. Udając bluszcz, obserwuje swoje ofiary, zręcznie podglądając jednym okiem ofiary, teraz na puszce. A kiedy ona, gape, wpada w pułapkę, okrywa ją bluszczem mackami, a potem wierność zdobędzie ją swoim kijem. Chodziłem po nim na wszelki wypadek. Mimo to jest to najbardziej oryginalny obraz ulicy żebraka, który widziałem. I nie tylko w Rzymie.

Jestem pewien, że można spotkać innych ubranych, pomalowanych żebraków na ulicach Rzymu, ale nie miałem szczęścia.

Opowiem o innych ciekawych miejscach później. Pozostań w kontakcie!