Dziwne postacie Nowego Jorku w obiektywie Arlene Gottfried od lat siedemdziesiątych do współczesności

Rzeźnik kojarzy się ze złowrogim uśmiechem, gościem słynnego klubu nocnego Studio 54 w prążkowanym garniturze, nagi kulturysta obok chasydzkiego Żyda to tylko kilka z fascynujących i dziwnych ujęć amerykańskiej fotografki Arlene Gottfried, wykonanych w Nowym Jorku i okolicach w latach 1970-2006.

Dwadzieścia pięć zdjęć Gottfrieda zostało zaprezentowanych na wystawie w galerii Hardhitta w Los Angeles, a także opublikowanych online w celu zapoznania się z codziennym życiem Nowego Jorku przez obiektyw fotografa..

(Tylko 20 zdjęć)


Źródło: Daily Mail

Arlene Gottfried jest komediową siostrą Gilberta Gottfrieda. Pierwsze kroki w fotografii podjęła na legendarnym festiwalu "Woodstock" w 1969 roku przy pomocy kamery ofiarowanej przez jej ojca. Okazało się jednak, że nie potrzebuje festiwali muzycznych, aby znaleźć żywe postacie swoich ujęć. Arlene sfotografowała się niesamowicie tuż obok domu w Crown Heights.

Gottfried zaczął od zdjęć swojej rodziny, ale wkrótce zainteresował się tym, co działo się na ulicach Nowego Jorku. W latach 70. i 80. udokumentowała to, co dzieje się wszędzie, od bezmyślnej atmosfery wyspy Coney Island do życia portorykańskich dzielnic na Lower East Side. Tam właśnie wykonała jeden ze swoich najsłynniejszych ujęć - procesję dziewcząt w białych sukienkach, które zostały wysłane do jej pierwszej komunii..

Arlene Gottfried została profesjonalną fotoreporterką, a jej prace zostały opublikowane w takich publikacjach jak New York Times Magazine, LIFE i The Independent. Jej zdjęcia uchwyciły najważniejszą rzecz, o której nie pisali w książkach historycznych - tętniące życiem miasta, które nigdy nie śpi..