Jak bezdomni są na Hawajach

Sergey Anashkevich, bloger z Sewastopola, pisze: "Rozumiem cały prawy gniew, jaki wielu ludzi będzie miało po przeczytaniu tego postu ... Tak, rzeczywiście, rzeczywistość jest taka, że ​​hawajscy bezdomni żyją znacznie lepiej niż ciężcy robotnicy gdzieś w rosyjskim odludziu. warunki.

Bezdomni na Hawajach są tacy czekoladowi i chronieni przez władze wyspy, że jest to najbardziej bezdomne państwo w Stanach Zjednoczonych. Koncentracja bezdomnych wynosi 6 (!) Razy więcej niż średnia krajowa. 6 razy - 1,2% całej populacji! Jedna trzecia wszystkich bezdomnych migruje na Hawaje z innych państw w ciągu ostatnich 10 lat..

Zapytaj, dlaczego tak się dzieje? Faktem jest, że ten stan wyróżnia się szczególnym poczuciem humanizmu dla bezdomnych, pod każdym względem opiekując się nimi, pomagając im, zapewniając każdemu to, czego potrzebuje bezdomny, i po prostu nie pozwalając bezdomnym umrzeć.

A teraz uwaga - średnio Hawaje wydają 700 dolarów miesięcznie na bezdomnego. Oto prawdziwe minimalne koszty utrzymania. Prawie 42 tysiące rubli. Zastanawiam się, ile osób w Rosji zarabia się mniej niż ta kwota. Nie będąc bezdomnym, nie próżnującym, ale pracującym i ciężko pracującym ...

(Łącznie 6 zdjęć)

Źródło: ЖЖ Журнал / aquatek-filips

Jest oczywiste, że bezdomni są niesamowicie kayfovo na Hawajach. Słońce dla ciebie i oceanu, bez chłodu i mrozu. Nie możesz nawet kąpać się w miejscu zamieszkania, ponieważ możesz żyć absolutnie wszędzie - nie zamarzniesz.

Jednak pomimo wysoce humanitarnego stosunku władz do tych towarzyszy, ekonomicznie są oni coraz mniej usatysfakcjonowani tą sytuacją, ponieważ bezdomni na wyspie mnożą się szybciej niż populacja rośnie ...

Czy wiesz, w jaki sposób władze znalazły? Są gotowi wysłać każdego bezdomnego ... do podróży!

A ponieważ podróżowanie z Hawajów może odbywać się wyłącznie samolotem, bezdomni płacą za bilet lotniczy, a także za procedury sanitarne i wygląd przyzwoitości, tak aby dana osoba mogła wejść do samolotu. To prawda, w jedną stronę. Innymi słowy, w ten sposób bezdomni próbują eksmitować wyspę.

Eksmisja ludzi z państwa przymusowo nie pozwala na amerykańskie ustawodawstwo, więc musieliśmy stworzyć program, w którym bardzo nieopłacalni ludzie dobrowolnie przeprowadzą się gdzie indziej.

Ograniczenia uczestnictwa w programie "Podróż do kontynentu" są minimalne: każdy hawajski bezdomny, który nie cierpi na choroby zakaźne i jest gotowy do podpisania dokumentu potwierdzającego, że odejście będzie całkowicie dobrowolne, może skorzystać z oferty. To prawda, że ​​możesz swobodnie latać na kontynencie tylko raz: odlecieć, wrócić na własny koszt, a następnie odlecieć, nie będzie działać. Formalnie władze wyjaśniają, że program został wymyślony pod opieką samych bezdomnych. Teraz będą mogli bezpiecznie przenieść się do swoich rodzin i przyjaciół, którzy pomogą im wrócić na nogi.

Ogólnie rzecz biorąc, nikt szczególnie nie ukrywa, że ​​państwo spodziewa się w ten sposób poważnie zaoszczędzić pieniądze budżetowe. Drzemka jest o wiele tańsza, aby umyć i usiąść na pokładzie samolotu, niż utrzymać go do końca życia.

Ogólnie rzecz biorąc, na Hawajach nie byli pierwszymi, którzy wymyślili, jak "legalnie" eksmitować bezdomnych.

Oni pierwsi wymyślili coś takiego w Nowym Jorku, gdzie w 2007 roku władze zaczęły kupować bilety na autobus, pociąg, a nawet samolot do miejscowych bezdomnych. Wszystko jest darmowe, ale tylko na jednym końcu. Oczywiście, wszystko to służy nie jako wydalanie osób bezdomnych ze względu na ekonomię, ale jako szlachetna troska miasta o łączenie rodzin..

Przez prawie dziesięć lat każdego roku z Nowego Jorku wysyłano setki bezdomnych osób. Kosztuje on budżet miasta pół miliona dolarów rocznie, ale biuro burmistrza twierdzi, że koszty się opłacają - roczne oszczędności z każdej "zjednoczonej rodziny" w drogim Nowym Jorku sięgają 36 tysięcy dolarów.

Doświadczenia Nowego Jorku zaczęły stopniowo rozprzestrzeniać się w Stanach Zjednoczonych. Bezpłatne programy odlotów dla osób bezdomnych zaczęły pojawiać się w innych dużych miastach, takich jak San Francisco lub w obszarach o przyjemnym, stymulującym napływie włóczęgów w ośrodku typu Floryda. Następnie wydalono bezdomnych w stolicy Luizjany Baton Rouge.

Tam, na ostrym Południu, posłowie byli mniej wyrafinowani w humanistycznej hipokryzji niż ich nowojorscy koledzy, więc początkowo uczciwie nazywali program "Clean Sweep", ale przemyśleli to na czas i przemianowali go na "Nadieżda". Generalnie, wszędzie władze podkreślają, że wydają darmowe bilety tylko tym bezdomnym, którzy mogą potwierdzić, że mają dokąd się udać. Ale jak ścisłe przestrzeganie tej zasady w rzeczywistości jest nieznane. Zwłaszcza, gdy weźmie się pod uwagę, że prawie wszędzie dostawa bezdomnych z darmowymi biletami jest powierzona policji.

Generalnie zastanawiam się, jak szybko wszystkie kraje zaakceptują ten program, a cykl bezdomnych w USA zapętnie się. Wtedy bezdomni w Stanach zaczną się rozkręcać - i będą jeździć od stanu do stanu kosztem lokalnych budżetów za darmo..

Jak żyją amerykańscy bezdomni?