Claire i David Burke razem przez 16 lat, szczęśliwie żonaty 7 lat. Mają nawet wspólnego syna, ale nigdy się nie spotkali. Para spędza wolny czas razem, ale kiedy przychodzi czas na sen, żegnają się i idą do siebie do domu. Małżonkowie twierdzą, że taki styl życia pomaga wzmocnić relacje.
(Łącznie 6 zdjęć)
Źródło: Oddity Central
49-letnia Claire twierdzi, że nigdy poważnie nie myślała o wspólnym życiu. Po spędzeniu nocy weselnej w tym samym łóżku i czując się zmęczona i nieszczęśliwa, ona i 43-letni David zdecydowali, że oddanie sobie nawzajem wolnej przestrzeni jest najlepszą rzeczą, jaką mogą zrobić dla swojego małżeństwa. Claire i David mieszkają w różnych domach około sześciu kilometrów od siebie..
"Spędziliśmy razem pierwszą noc po weselu, to było okropne, był to jeden z najgorętszych dni w roku, byliśmy wyczerpani po długim dniu i po prostu zasnęliśmy pod fanami, obaj przyzwyczailiśmy się do tego, że każdy z nas ma swoje własne łóżko "- powiedziała Claire.
Claire miała dwa nieudane małżeństwa przed spotkaniem z Davidem. Przeniosła się do obecnego domu z dziećmi. Lubiła być niezależna. David mieszkał ze swoją byłą żoną, odkąd skończył 17 lat, więc życie kawalerskie było mu obce. Ale Claire zrozumiała, że potrzebuje wolności, a David zobaczył, jak Claire ceni swoją niezależność, więc doszli do wniosku, że lepiej będzie żyć osobno dla obu..
"Rozmawialiśmy o spotkaniu, ale tak się nie stało, ponieważ jesteśmy zadowoleni z tego, co mamy teraz" - powiedziała Claire - "Mamy niezależność, która wzmacnia nasz związek. Nie mogę się doczekać spotkania z tobą, tak jak poprzednio, czuję motyle w brzuchu, kiedy wchodzi do drzwi ".
"Nie mamy presji i nieporozumień, które istnieją wśród żyjących razem par" - dodał David - "Nigdy nie narzekam na moją żonę, kiedy przychodzę do pracy, tak jak inni"..
Aby zminimalizować ryzyko sporów, para nie utrzymuje całkowitego budżetu. Twierdzą, że daje im to swobodę wydawania pieniędzy, jak im się podoba, i nie usprawiedliwia każdego zakupu..
Ich syn, siedmioletni Jay, spędza czas z obojgiem rodziców, a Claire i David twierdzą, że dorastał jako zwykłe dziecko, pomimo tych dziwnych związków małżonków.
"Nie żałuję życia osobno" - mówi Claire - "Wielu ludzi lubi się przytulać we śnie, ale nas to denerwuje, to nie są tradycyjne związki, ale i tak jesteśmy rodziną".
"Nie musimy iść na kompromis ani zmienić siebie, ponieważ żyjemy razem", dodaje David. "Nadal kocham kobietę, którą poznałem 16 lat temu, ponieważ nie musiała się zmieniać.".