Staramy się przybliżać naszym czytelnikom najbardziej istotne, niezwykłe i interesujące wydarzenia, a czasem nawet sporządzać relacje z bardzo poważnych i formalnych wydarzeń. Na przykład wczoraj zaryzykowałem przekazanie prawdziwego USE na trudnym, przy okazji, rosyjskim temacie i muszę przyznać, że wszystko poszło bardzo ekscytująco, nawet dla nas, dorosłych "blogerów".
(Łącznie 9 zdjęć)
1. Wczoraj rano Rosobrnadzor, odpowiedzialny za organizację USE w całym kraju, wspólnie z Moskiewskim Departamentem Edukacji, przeprowadził egzamin państwowy dla przedstawicieli mediów..
2. Impreza odbyła się w moskiewskiej szkole, gdzie rano czekali na nas liczni członkowie komisji, nauczyciele i personel potrzebny do zorganizowania tak ważnego wydarzenia..
3. Dziennikarze mogli wybrać status uczestnika: albo tylko korespondenta z jego publikacji, albo spróbować siebie jako absolwent i zdać egzamin egzaminacyjny zgodnie z absolutnie wszystkimi wymaganiami komisji.
4. Byłem mile zaskoczony projektem szkoły - gazetami ściennymi stworzonymi przez dzieci poświęcone rocznicy wyzwolenia Leningradu z blokady. Nawet jeśli przyjmiemy prawdopodobieństwo, że szkoła została specjalnie "przygotowana" do wizyty prasowej, to nadal dobrze, że została przygotowana w ten sposób.
5. Następnie mieliśmy obowiązkową i bardzo szczegółową odprawę z nami: rzeczy osobiste są przekazywane na czas egzaminu z magazynu, a telefon komórkowy oddzielnie pod podpisem. Możesz zabrać ze sobą tylko paszport i szereg innych wymagań do pokoju, w którym odbywa się egzamin. Ogólnie wszystko jest bardzo surowe.
6. W oddzielnym pokoju porównaj dane paszportowe i przekaż telefon komórkowy do przechowywania tam..
7. Następnie wszyscy przechodzą przez wykrywacze metali, a personel komisji przydziela uczestników do sal egzaminacyjnych, w których nie ma niczego do sfotografowania. Jeśli chodzi o różnicę między naszym egzaminem "testowym" a egzaminem "bojowym", składał się on tylko w czasie: jeśli prawdziwy egzamin trwa półtorej godziny, otrzymaliśmy 15 minut na wykonanie zadań, które nawet dodały nam otuchy :).
8. Wyniki USE miały być dostarczone później w Rosobrnadzor, a po egzaminie, dziennikarze skontaktowali się z szefem tej struktury, Siergiejem Kravtsov (z prawej), który również grał "passor" na wczorajszym egzaminie. Powiedział, że "egzamin został zorganizowany warunkowo, aby pokazać mechanizm egzaminu".
Nie jest tajemnicą, że jest to bardzo gorący temat dla studentów, rodziców, organów regulacyjnych i ogółu społeczeństwa, zwłaszcza biorąc pod uwagę skandale związane ze zeszłorocznym USE, gdy gotowe odpowiedzi testowe pojawiły się w sieciach społecznościowych.
W związku z tym w przyszłości planowane jest zwiększenie liczby materiałów egzaminacyjnych we wszystkich strefach czasowych kraju..
Jeśli chodzi o egzamin szkoleniowy, Sergey wyjaśnił: "Niektórzy z was próbowali nosić telefony komórkowe, ale zatrzymali ramy, niektórzy próbowali przekazać coś na stażystę ... Komisja ds. Odwołań zajmie się wszystkimi przypadkami".
9. W briefingu prasowym uczestniczył także szef moskiewskiego Departamentu Edukacji Izaak Kalina (na zdjęciu po lewej). Powiedział, że w tym roku wyposażenie techniczne punktów do egzaminów znacznie się poprawiło, dodatkowo kamera zostanie zainstalowana w każdym pokoju na nadchodzące USE (zdjęcie naszego egzaminu jest pokazane w tle). Transmisja zostanie zorganizowana na specjalnym portalu, na którym obserwator będzie mógł zobaczyć nagranie w ciągu trzech miesięcy po egzaminie..
Nie można jednak przewidzieć wszystkiego na pytanie dziennikarza: "jak mogę sprawdzić, czy egzaminator korzystał z kartki do ściągnięcia, gdy poszedł do toalety, na przykład odpowiedź nie została wysłuchana?.
Nadal jednak główną nadzieją w zapewnieniu przejrzystości procedury egzaminacyjnej nie jest sprzęt techniczny, ale ludzie.