Indianin o imieniu Bablu cierpi na miejscowy gigantyzm - chorobę, dzięki której jego ramię urosło do niewiarygodnej wielkości: waży 20 kilogramów! Sąsiedzi nazywali go stworzeniem diabła, ponieważ z powodu swojej niewiedzy i strachu przed nieznanym nie rozumieli powodów, dla których dłoń tak wygląda. Kiedy w rezultacie rodzina zrzekła się 25-letniego Indianina, został zmuszony do opuszczenia domu i postanowił uciec do Bombaju. Miejscowy dziennikarz spędził z nim kilka godzin i uchwycił trudności, z jakimi boryka się Bablu każdego dnia..
(Razem 4 zdjęcia i 1 wideo)
Źródło: dailymail.co.uk
"Myślałem, że mogę zgubić się w tłumie wśród milionów mieszkańców ogromnego miasta, ale spotkałem się z tym samym podejściem, ponieważ ludzie boją się ogromnej wielkości mojej ręki, znalezienie pracy z tą chorobą jest niesamowicie trudne. Odpowiednia wielkość, jednak według lekarzy nigdy nie będzie wyglądać normalnie, ponieważ choroba posunęła się za daleko "- powiedział Bablu.
Rodzina zrzekła się Bablu i musiał uciekać do Bombaju..
Bablu powiedział, że niezwykle trudno jest znaleźć choć trochę pracy z taką chorobą..
Bablo trudno jest nawet utrzymać kubek.